sobota, 17 lutego 2018

PRAWDA CZY FAŁSZ ?

Tak, kiedy ktoś mówi Ci prawdę, ty wiesz zawsze, że to prawda. Kiedy jednak ktoś Cię okłamuję, ty nie zawsze wiesz, kiedy to kłamstwo.
Jarek Kejna
Kiedy siedzisz w ławce szkolnej, gdzieś w szkole średniej, jest lekcja historii. Nie powiem, że te 28 lat temu historia mnie w ogóle nie interesowała. Owszem niektóre zasłyszane rzeczy były jakby abstrakcyjne i dotyczyły mojego świata, jednakże nie było czegoś w rodzaju szoku, czy niedowierzania. Nie było nic co mogło być dla mnie kontrowersyjne. Dlaczego? Już częściowo oodpowiedzaiłem na to pytanie. Albowiem historia w szkole podawana jest według pewnego schematu, planu i według obecnie rządzących reguł. Za moich czasów Polska była pod panowaniem Związku Radzieckiego. A zatem najgorętsze były te informacje kiedy car Piotr najeżdżał na nasze ziemie, albo kiedy Rosja, czy też wtedy republiki Związku Radzieckiego, na długo przed tym kiedy zostały zniewolone przez komunistów, szły ramię w ramię we wspólnej sprawie z Królestwem Polskim. O, to wtedy się działo. Wtedy wiedziałem, że coś mi tutaj nie pasuje. Bo plan Kuratorium Oświaty tak ułożył podawanie tej historii, że nie dało się odczuć, kto był wrogiem, a kto przyjacielem. Zresztą nauczyciele, których miałem nie za bardzo kwapili się do tego, by wysuwać się poza szablon, czy plan narzuconego nauczania. Jak możemy spojrzeć na inne przedmioty, to też mógłbym wiele napisać. Choćby z biologii, czy zoologi. Te durne wmawianie nam, że istnieje poważna „nauka” darwinizmu, twierdząca, iż naszymi potomkami są małpy, niejednemu młodemu człowiekowi , niestety obrzydziła życie. Bo po co żyć, kiedy jest się tak nędznym stworem? Jak dobrze, że na szkole, do której było wtedy obowiązkowe uczęszczanie, nasze życie się nie skończyło. Co prawda bardzo zdeformowała niejednemu człowiekowi odbiór rzeczywistości, a nawet spowodowała, że wielu ludzi wyszło ze szkół z bardzo małym poczuciem swojej wartości. Jednakże już wtedy parasol ochronny nauczania, zwijał się, a człowiek mógł do woli korzystać z książek dostępnych choćby w publicznych bibliotekach. Oj, przesiedziałem tam wiele godzin. Lubiłem chodzić do biblioteki. Cieplutko, miło, i ten zapach książek. No, a przede wszystkim tajemnica, Co dzisiaj wypożyczę? Jaka książka wpadnie w moje ręce i co w niej odkryję nowego o swoim życiu?
Ale wrócę jeszcze na chwilę do szkoły, w której też nie brakowało bibliotek. Jednak wtedy miałem napięty plan dnia i niestety wystarczało mi jedynie czasu na przeczytanie albo na dotknięcie paru stron, lektur obowiązkowych, które często były tak nudne, że posiłkowałem się streszczeniami, które wtedy nie były tak szeroko dostępne jak teraz.
Wróciłem zatem do szkoły i tej nieszczęsnej historii, którą pewnie bym wtedy polubił, gdyby była...prawdziwa. Tak, kiedy ktoś mówi Ci prawdę, ty wiesz zawsze, że to prawda. Kiedy jednak ktoś Cię okłamuję, ty nie zawsze wiesz, kiedy to kłamstwo. Spójrzcie na swoje życie. Miałem wiele takich doświadczeń. Kiedy jeszcze tą prawdę potwierdza Słowo Boże, to wtedy jest prawdziwe szczęście. Co tam, pójdę dalej. Kiedy jakakolwiek nauka opiera się na Słowie Bożym, to mamy zawsze świadomość, iiż jest to dla nas niesamowita prawda. I wtedy nasze myślenie, nasze dążenia zaczynają się zmieniać o 180 stopni. Zwykle wtedy mamy do czynienia z tak zwanym nawróceniem, a także z tym, że tak jak powiedział Pan Jezus : ”prawda nas wyzwoli”(Jan 8,32). Co to znaczy? Można to stwierdzenie rozpatrywać na wiele sposobów, ale dla mnie znaczyło to, włączenie innego myślenia. I tak jak mówią te słowa, rzeczywiście prawda wyzwoliła mnie z niewoli. Jak się później okazało, wyzwala z niewoli grzechu, ale też i z fałszywych wiadomości, historii, ludzi i rzeczy, na które traciliśmy tak wiele czasu, a które ani dały nam zdrowia, ani na jotę nie zbudowały naszych serc.Dzięki Ci Boże!
A zatem znowu wracam do lekcji historii. Akurat do tej, na której uczyliśmy się o inkwizycji. Kiedy to dowiadywałem się, że armia, bo tak to można nazwać, na usługach papiestwa, czy jak kto woli, kościoła rzymsko-katolickiego mordowała każdego, kto poważył się sprzeciwić papieżowi i dogmatom, które były sprzeczne ze Słowem samego Boga. Niestety wtedy jeszcze tego nie rozumiałem, że heretyk, to nie jakaś szumowina, nie jakiś morderca, nie-jakiś buntownik bez powodu, ale normalny człowiek, którego dotknęła jedyna prawda jaka jest, prawda Słowa Bożego. Prawda, która odsłania oczy, otwiera serce na miłość Bożą, a która powoduje, że człowiek oddala się od kłamstwa i ojca kłamstwa, którym jest jak wskazuje Biblia, szatan. W ogóle jak to jest możliwe, słuchać tego i być spokojnym? A jednak jak pamiętam, tak się działo. Niestety to co było napisane w książkach i co potwierdzał nauczyciel (ka) było półprawdą, albo kłamstwem, które niestety jest powielane do dzisiaj i tak mocno osadzone w realiach społeczeństwa nawet światowego, że gdy ktokolwiek wspomni coś o tym, że to jednak jest kłamstwo, no to niestety może wtedy nawet stracić życie...
Jednak dzisiaj jestem już dorosłym człowiekiem, a nauczanie w szkołach nie zmieniło się na jotę. Chyba tylko to, że zmieniły się kłamstwa jakimi nas oszukują. Jednakże jedno kłamstwo, które ma swój oficjalny początek w IV wieku, choć pochodzenia tego można szukać na wiele wieków przed naszą erą w pogańskich naukach, nie zmieniło się. Tym kłamstwem jest święcenie niedzieli jako świętego dnia. Bynajmniej nie ustanowionego przez Boga, ale przez człowieka. Do czego przyznaje się instytucja, która to kłamstwo powiela już wiele wieków. Tą instytucją jest papiestwo, które nazwya siebie kościołem chrześcijańskim. Jednakże musimy wiedzieć o tym, że kłamstwo pozostanie zawsze kłamstwem, nawet jeśli pójdą za tym kłamstwem narody,ogromna większość. To co Bóg ustanowił, nikt, żaden człowiek nie jest w stanie zmienić. Jeśli zmienia, staje się współpracownikiem szatana w zwiedzeniu ludzi, doprowadzenia ich do śmierci wiecznej. Warto o tym pomyśleć, zanim znów damy omamić się pięknymi słowami, sloganami, czy ruchami pokojowymi mającymi jedynie dążyć do tego, by wywyższyć tę diaboliczną instytucję, która tak bardzo pasuje do proroctwa biblijnego o odstępczym kościele, tak bardzo pasuje, że prawdopodobieństwo, że to jest ta instytucja jest tak nieprawdopodobnie wielkie, że trudno je zliczyć w jakimkolwiek komputerze jaki istnieje na tym świecie. A zatem jeśli jeszcze ktoś z nas ma wątpliwości co do tego, to zapraszam do Biblii, i do przykazań Bożych napisanych palcem Bożym na tablicach kamiennych, które nadal są w skrzyni przymierza. I niedługo zostaną udostępnione za sprawą Boga. I niech porówna to co prawdziwe, z tym co zostało zatwiedzone nie tylko przez kościół katolicki-papiestwo, ale także przez cały świat, a co jest kłamstwem. Czyli to, że niedziela jest świętym dniem, czy jak kto woli, dniem odpoczynku, albo dniem pańskim. Dziękuję Bogu, za historię w szkole, którą miałem. Bo z niej nauczyłem się nie tylko kłamstw, ale i prawdy o faszyźmie, hitleryzmie. Hitler zbudował swoją władzę na kłamstwie, o czym potwierdza propaganda Gobelsa. Jednak hitleryzm to przy papiestwie jest mały pionek. Zresztą Biblia nie zajmuje się tym totalitarnym systemem, ale papiestwem jak najbardziej. I warto studiować Biblię, dlaczego to papiestwo ma tak duży wpływ na losy świata, na narody i co z tego wyniknie. Mogę jedynie zdradzić, że święcenie fałszywego dnia tygodnia odegra tutaj niebagatelną rolę, a będzie świadczyć o oddzieleniu niesprawiedliwych od sprawiedliwych, którzy przestrzegają siódmego dnia tygodnia i niejako mają na sobie pieczeć Boga, zamiast piętna bestii...
Na koniec, pragnę podać do wiadomości, że los każdego katolika jest mi drogi. Nie atakuję żadnego człowieka, bo nawet obok Hitlera było wielu ludzi, którzy szczerze nie wierzyli w jego metody, odsuwali się od niego, a nawet schodzili do podziemia, by przetrwać ten reżim. Tak samo dzieje się w kościele katolickim. Wielu ludzi ma tylko Biblię na półkach, a nie w rękach. Gdyby było inaczej, dowiedzieliby się, że są okłamywani. Nie tylko tym, że system ten zmienił święcenie soboty na niedzielę, ale także w tym, jak wiele innych dogmatów jest sprzecznych ze Słowem Bożym, także ten sugerujący, że dusza człowieka nigdy nie umiera. Warto drodzy katolicy i nie-kaktolicy zagłębiać się w prawdę, bo prawda nas wyzwoli! A jeśli tak, to dzięki Bogu poznamy Tego, którego On posłał, aby objawić charakter Boży, jedyną prawdziwą miłość, która ma dalekoidący sens, a która sięga wieczności, która może stać się naszym udziałem. Ale już nie na tym świecie, gdzie tak mało zwiodło tak wielu, a gdzie tak wielu nie chce uwierzyć w prawdę, którą głosi tak niewielu. Jednak jak wierzę, wielu jeszcze zawróci ze złych dróg, wielu uwierzy, że Jezus Chrysus zwyciężył ten świat, obalił niecne zamiary szatana. I każdy, kto pójdzie za Jezusem, nie zginie na zawsze, ale odziedziczy żywot wieczny. To jest prawda!
Autor Jarek Kejna
Ko

czwartek, 8 lutego 2018

ŚWIĘTY DZIEŃ A RÓŻNE RELIGIE

 Swiety Dzien a rozne religie  .....

Szabas - Sabat - Sobota..... to swiety Dzien dla wyznawcow mozaizmu ( Karaimi ) i Judaizmu ( Zydzi ) oraz wielu Biblijnych chrzescijan  ( np. K ADS itp ) .... pamiatka stworzenia swiata oraz wyjscia ludu Bozego z Egiptu itp ....
5 Mojzeszowa - Powtorzonego Prawa 5:6-21  ....

W sobote mozna a nawet trzeba dobrze czynic nie robimy tylko tego co mozna zrobic w tygodniu....
 tak uczyl Jezus ....
( gdy pracujemy w sobote np w szpitalu moze byc to wolontariat
 lub  opiekujemy sie chorymi.....
 mozemy dawac te sobotnie pieniadze potrzebujacym albo na misje ....)
  Mateusz 5:17-18. Marka 3:1-5 Marek 10:17-20

Uwaga ..... W 364 roku n.e. przez synod w Laodycei, wydano kanoniczny zakaz swiecenia soboty...
 [kanon XXIX (29.)- IV - VIII w po Chr. -
niedziela staje sie  dniem odpoczynku w kosciele powszechnym
(por. "Nauka Bozy Dekalog", ks. W. Zaleski, s.201)
- 1441 r. - na Soborze Florenckim wydany zostal ponowny zakaz swiecenia soboty
- od IV w. po Chr. - w kosciele powszechnym rozpoczyna sie kult wizerunkow
 (por. "Nauka Bozy Dekalog", ks. W. Zaleski, s.103)


Kosciol ADS ....

Stworca dobroczynny, po szesciu dniach pracy, odpoczal siodmego dnia i ustanowil sabat dla wszystkich ludzi ,
 na pamiatke stworzenia.
Czwarte przykazanie niezmiennego prawa Bozego wymaga przestrzegania  sabatu siodmego dnia tygodnia jako dnia odpoczynku,ku czci  Boga  w harmonii z nauka i praktyka Jezusa, Pana sabatu.
Szabat jest dniem pieknej komunii z Bogiem i miedzy soba.
Jest symbolem naszego odkupienia w Chrystusie, znakiem uswiecenia, znak naszej wiernosci i przedsmak naszej wiecznej przyszlosci w Krolestwie Bozym.
Szabat jest wiecznym znakiem  Boga ...znak  wiecznego przymierza miedzy Nim a Jego ludem.
Radosne przestrzeganie tego swietego czasu... od wieczora do wieczora.....od zachodu slonca do zachodu slonca....
 to swieto aktow Bozego stworzenia i odkupienia.
 (Rdz 2,1-3; Ex 20,8-11; Lukasza 4:16; Iz 56:5, 6; 58:13, 14; Matt 12:1-12; Ex 31:13 -.... 17; Eze 20:12, 20;. Pwt 5,12-15;. Hbr 4,1-11;.. Lev 23:32;. Marka 1:32)

Niedziela jako pamiatka zmartwychwstania Jezusa Chrystusa ..... to dzien swiety dla tradycyjnych chrzescijan np. Katolikow Prawoslawnych  itd ....

"W Katolickim Katechizmie Ludowym , opracowanym przez ks. prof. Franciszka Spirago,nakaz swiecenia sabatu przemienia Kosciol na nakaz swiecenia niedzieli…”

W odpowiedzi na pytanie: „Czy posiadasz jakikolwiek inny sposob udowodnienia, ze Kosciol ma prawo do ustanawiania przepisow dotyczacych swiat?”,
Stephen Keenan napisal: ....„Gdyby Kosciol nie mial takiej mocy, nie moglby uczynic tego, z czym zgadzaja sie wszyscy wspolczesni religioznawcy, a mianowicie — Kosciol nie moglby zamienic swiecenia soboty.... siodmego dnia...
 na swiecenie niedzieli.... pierwszego dnia tygodnia,
 nie istnieje bowiem biblijna podstawa do dokonania takiej zmiany” — Stephen Keenan, A Doctrinal Catechism, s. 174.

„Mozesz czytac Biblie od Ksiegi Rodzaju az do Ksiegi Objawienia i nie znajdziesz ani jednej linijki, ktora uprawomocnialaby swietosc niedzieli.
 Biblia podkresla znaczenie religijnego swiecenia soboty, dnia, ktorego nigdy nie uswiecilismy” — Kardynal Gibbon, Faith of Our Fathers, s. 111.112.

„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana.
 Dlatego swiecenie niedzieli przez protestantow jest haraczem, ktory placa wbrew sobie, autorytetowi Kosciola [katolickiego]” — Monsignor Segur, Plain Talk About the Protestantism of Today, s. 225.

  Piatek Swiety Dzien .....

Piatkowe modlitwy wziely sie raczej w Islamie z pozniejszej tradycji .......( gdy Zydzi i chrzescijanie mieszkajacy wsrod Arabow nie przyjeli proroka islamu
bo np sam prorok najpierw modlil sie w strone Jerozolimy a nie Mekki ..... )
nie tyle z samego Koranu ktory wspomina tylko o obowiazku wspolnej modliwy wiernych w wybranym dniu i ostrzega by nie robic tak samo jak Ci co lamali sabat ....
Tradycja islamu mowi ze prorok wybral na czas modlitwy dla swoich wiernych jednak piatek bo to dzien stworzenia ludzi i pierwszej modlitwy Adama w raju ...

Koran PIW ......

O wy, ktorzy wierzycie! Kiedy zostanie ogloszone wezwanie do modlitwy – w Dniu Zgromadzenia – spieszcie gorliwie wspominac Boga i pozostawcie wszelki handel!” (62:9)
Znacie juz tych sposrod was,
ktorzy naruszyli sabat;My im powiedzielismy:"Badzcie malpami wzgardzonymi!" I uczynilismy z nich przyklad ostrzegajacy dla wspolczesnych i dla potomnych i napomnienie dla bogobojnych. ( 2;65-66 )

Dzien nie rozpoczyna sie rankiem, lecz z zachodem slonca. .....Dniem szczegolnym dla muzulmanow jest piatek, ze wzgledu na wspolnie odmawiana przez wiernych uroczysta modlitwe, ktorej przewodzi imam. Ale piatek nie jest dniem swietym, tak jak dla chrzescijan niedziela czy szabas dla zydow, nie jest tez dniem obowiazkowo wolnym od pracy – prace przerywa sie na czas modlitwy.
W wiekszosci krajow muzulmanskich w tym dniu jednak nie sa czynne szkoly, sklepy i instytucje panstwowe.

zrodla... rozne ksiazki i internet .....

Spokojnej Soboty pozdrawiam ! Tomasz G

Ps :

Ze strony sealingtime.com  sciagnac mozna kopie ksiazki: The Seventh-Day Sabbath - Sought Out and Celebrated, wydanej w Londynie w 1657r. Autor Thomas Tillam napisal, ze przed powtornym przyjsciem Chrysttusa dojdzie do wielkiego sporu w chrzescijanstwie  i swiecie na temat znaczenia dekalogu, w ktorym sobota bedzie testem wiernosci. W wielu miejscach swojej pracy posluguje sie terminologia, ktora jest teraz uznana np.  w Kosciele ADS itp. kosciolach .... Na tej samej stronie jest tez inna interesujaca ksiazka o Baptystach Dnia Siodmego w Ameryce i Europie.....

Zakaz handlu w niedziele jest juz w Polsce faktem ...

http://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/zakaz-handlu-w-niedziel%c4%99-sta%c5%82-si%c4%99-faktem-ale-s%c4%85-wyj%c4%85tki-kalendarz/ar-BBIsYqQ?li=BBr5MK7&ocid=iehp

Wolna tylko niedziela  w UE .... nie wszyscy sie z tym zgadzaja ....

http://www.adwentysci.waw.pl/index.php?subaction=showfull&id=1311015572&archive&start_from&ucat=13

środa, 7 lutego 2018

ZWIASTOWANIE PRAWDY

Dzisiaj tak, jak dawniej, zwiastowanie prawdy potępiającej grzechy i błędy ludzi wywołuje ich sprzeciw. „Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków”. Jana 3,20. Kiedy ludzie widzą, że nie mogą poprzeć swego stanowiska Pismem Świętym, pomimo wszystko starają się bronić je za wszelką cenę i złośliwie atakują tych, którzy głoszą niemiłe dla nich nauki. Ten sposób postępowania stosowano we wszystkich wiekach. Eliasz został oskarżony o wprowadzenie zamętu w Izraelu, Jeremiasza obwołano zdrajcą, Pawłowi zarzucano, że zhańbił świątynię. Od owych czasów aż do dnia dzisiejszego tych, którzy są wierni prawdzie, określa się mianem heretyków, odszczepieńców i buntowników. Tłumy, które nie potrafią uwierzyć w pewne słowo prorocze, bez cienia wątpliwości wierzą oskarżeniom rzucanym na tych, którzy mają odwagę ganić panujące grzechy. Duch ten będzie się szerzyć coraz bardziej. Biblia wyraźnie uczy, że zbliża się czas, kiedy prawa państwowe będą tak dalece sprzeczne z prawami Bożymi, że każdy, kto będzie chciał żyć według przykazań Boga, ściągnie na siebie, jako przestępca, karę potępienia.
Jaki jest wobec tego obowiązek posła prawdy? Czy ma dojść do wniosku, że nie należy jej głosić, skoro najczęściej jedynym tego efektem jest opór ludzi lub omijanie jej wymagań? Nie, nie ma żadnych podstaw — tak jak nie mieli ich wcześniej reformatorzy do przemilczania świadectwa Słowa Bożego tylko dlatego, że wywołuje sprzeciw. Wyznanie wiary, jakie składali święci i męczennicy, zostało zanotowane dla dobra następnych pokoleń. Te żywe przykłady świętości i bezkompromisowej prawości zachowane są po to, by dodać odwagi tym wszystkim, którzy zostali powołani w dzisiejszych czasach do złożenia świadectwa o Bogu. Otrzymali oni łaskę i znajomość prawdy nie po to, by je zachowali tylko dla siebie, ale po to, by przez nich mądrość Boża opromieniała świat. Czy w tym pokoleniu Bóg udzielił światła Swoim sługom? Jeśli tak, to powinni pragnąć, by oświeciło ono cały świat!
W dawnych czasach Pan powiedział prorokowi, który przemawiał w Jego Imieniu: „Lecz dom Izraelski nie będzie cię chciał usłuchać, ponieważ mnie samego usłuchać nie chcą”. Ezechiela 3,7. Pomimo tego stwierdził: „Lecz mów do nich moje słowa — czy będą słuchać, czy nie”. Ezechiela 2,7. Do sługi Bożego w dzisiejszych czasach skierowany jest rozkaz: „Wołaj na całe gardło, nie powściągaj się, podnieś jak trąba swój głos i wspominaj mojemu ludowi jego występki, a domowi Jakuba jego grzechy”. Izajasza 58,1.
Owa odpowiedzialność spoczywa na każdym, kto przyjął światło prawdy podobnie jak starotestamentowy prorok, do którego Pan powiedział: „Ciebie więc, synu człowieczy, ustanowiłem stróżem domu izraelskiego; gdy usłyszysz słowo z moich ust, przestrzeżesz ich w moim imieniu. Gdy mówię do bezbożnego: Bezbożniku, na pewno umrzesz — a ty nic nie powiesz, aby odwieść bezbożnego od jego postępowania, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, lecz jego krwi zażądam od ciebie. Lecz gdy ostrzeżesz bezbożnego, aby się odwrócił od swojego postępowania, a on się nie odwróci od swojego postępowania, to umrze z powodu swej winy, lecz ty uratujesz swoją duszę”. Ezechiela 33,7-9.
Przeszkodą w przyjmowaniu i głoszeniu prawdy jest fakt, że pociąga ona za sobą nieprzyjemności i trudności. Przeciwko prawdzie jest to jedyny argument, którego jej obrońcy nie mogą odeprzeć. Jednak to nie powstrzymuje prawdziwych naśladowców Chrystusa. Nie oczekują, że prawda stanie się popularna. Przekonani o swoim obowiązku świadomie przyjmują krzyż i twierdzą za apostołem Pawłem, że „nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały” (2 Koryntian 4,17) i podobnie jak Mojżesz uznają „hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu”. Hebrajczyków 11,26.
Tylko ci — nieważne do jakiego należą wyznania — którzy pragną służyć światu, kierują się w sprawach wiary raczej przebiegłością niż szczerymi dążeniami. My natomiast powinniśmy wybrać to, co prawe, ponieważ jest to prawe, a konsekwencje tego pozostawić Panu. Świat zawdzięcza swą odnowę ludziom, którzy posiadali wiarę, zasady i odwagę. Tacy właśnie ludzie muszą przeprowadzić dzieło reformy w naszych czasach.
Pan mówi: „Słuchajcie mnie, wy, którzy znacie sprawiedliwość, ty, ludu, w którego sercu jest zakon! Nie bójcie się lżenia ludzi i nie lękajcie się ich pośmiewiska, bo jak szatę pożre ich mól i jak wełnę pogryzie ich robak, lecz moja sprawiedliwość trwać będzie wiecznie, a moje zbawienie z pokolenia w pokolenie”. Izajasza 51,7-8. (E. G. White, Wielki bój, rozdz. 26 - Dzieło odnowy, str. 243-244).
 Autor Wojciech Didyk
Zdjęcie użytkownika Wojciech Didyk.
Zobacz więcej reakcji
Komentarze

ŻYJĄC W OCZEKIWANIU NA PRZYJŚCIE JEZUSA

Zyjac w oczekiwaniu na przyjscie Jezusa .....
Slowo Adwent pochodzi od lacinskiego slowa "adventus", czyli "przyjscie, przybycie, nadejscie".Pierwsi chrzescijanie byli adwentystami to znaczy oczekiwali szybkiego powrotu Jezusa na ziemie i zmartwychwstania oraz zycia wiecznego sprawiedliwych....czyli inaczej nastania Krolestwa Bozego
tak jak teraz chocby Adwentysci ....(patrz Kosciol ADS ) ...
Poczatki adwentu tradycyjnego w kosciele katolickim nalezy laczyc z poczatkiem obchodzenia przez chrzescijan swiat Bozego Narodzenia okolo II polowy IV wieku. W Kosciolach tradycyjnych to okres poprzedzajacej Swieto Bozego Narodzenia okres przypominajacy oczekiwanie na powtorne przyjscie Jezusa Chrystusa. !
Andrzej Sicinski - Zyjac w oczekiwaniu na przyjscie Jezusa .....

https://youtu.be/mNxGhWg634Y
__._,_.___

Posted by: Tomasz Grzesikowski <tomasz.grzesikowski@interia.pl>










.
 

__,_._,___