Służebne
przywództwo
Felieton do lekcji
Szkoły Sobotniej na 13 maja 2017
Czy potrafimy
zauważyć siły zła, które działają w świecie, w którym żyjemy
i mają na nas wpływ? W jaki sposób najlepiej sprzeciwić się mocy
zła w naszym życiu? Piotr udziela bardzo interesującej rady w
wersecie 5 …
wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie….
Ta rada sprzeciwia się naszym ludzkim, naturalnym skłonnościom. W
jednej ze swoich poetyckich modlitw C.S.Lewis wyraził to w
następujący sposób:
Od
wszystkich moich kiepskich porażek, oh! nawet o wiele więcej
Od
wszystkich zwycięstw, w których wydawało się, że odniosłem
sukces
Od
sprytnych strzałów, które oddałem w Twoim imieniu,
W
czasie których, gdy aniołowie płakali, publiczność się śmiała;
Od
wszystkich moich dowodów na Twoją boskość,
Ty,
który nie zwróciłeś na nie uwagi, wybaw mnie.
Myśli
są jak monety. Niech im nie ufam, zamiast Ciebie
ich znoszonemu
obrazowi Twojej głowy.
Od wszystkich moich
myśli, nawet od myśli o Tobie
O ty, sprawiedliwa
Ciszo, przybądź i wyzwól mnie.
Panie wąskiej
bramy oraz igielnego ucha,
Zabierz ode mnie
wszystkie moje błyskotki, żebym nie umarł.
(C.S.Lewis, Poems,
1964)
Lewis prosi, aby
został od tego wszystkiego wybawiony. To właśnie są te rzeczy,
które powodują, że odbiorcy się śmieją. To jest nasz niezwykle
wrażliwy słaby punkt – brak pokory, pycha, własne ego.
Musimy to uznać! Przyznanie się do tego jest prawdopodobnie
najlepszym sposobem obrony. Musimy być świadomi naszej skłonności
składania winny na drugą osobę. Tak wiele naszych reakcji, jest
motywowana chęcią obrony lub składania winy na inne osoby. Czytamy
o tym w Rdz 3 gdzie został opisany początek zła, które zaczęło
się rozpowszechniać na ziemi. Chętnie pokazujemy palcem na innych
i ich obwiniamy. Niestety nie jesteśmy chętni wziąć
odpowiedzialności na siebie. Właśnie ten problem został
przedstawiony w Rdz 3. Taka jest nasza ludzka tendencja.
Piotr zwraca się
(w.5) do młodszych i mówi im, aby podporządkowali się starszym.
Niestety, tak bardzo nie lubimy tego we współczesnej kulturze. Mamy
ubrać się w pokorę - przykryć siebie pokorą. Według tej
metafory mamy włożyć na siebie pokorę, jako zewnętrzną szatę.
Pokora nie jest tą cechą, którą odczuwamy w naturalny sposób.
Być może nawet przykrywać coś, co znajduje się pod spodem.
Pokora jest postawą, którą mam przyjąć nawet wtedy, kiedy nie
czuję się uniżony. Na tym właśnie polega dyscyplina, która
została przedstawiona w wielu miejscach Nowego Testamentu.
W ubiegłym
tygodniu zastanawialiśmy się, w jakich momentach chcemy być
ulegli, a w jakich nie chcemy. W tym tygodniu nasza lekcja zwracała
uwagę, że uległość jest osobistym wyborem. Możemy sobie wybrać
guru i iść za każdym słowem, które wypowie. Możemy wybrać
finansowych doradców i zastosować się do ich poleceń, możemy iść
za głosem mentorów, następnie studiować i podjąć decyzję.
Kierowanie się
chrześcijańskimi zasadami, niekoniecznie oznacza, że zawsze musimy
być potulni i nigdy nie reagować stanowczo i nie odzywać się. Do
każdego z nas skierowane jest wezwanie, aby przyjąć na siebie
postawę pokory i miłości Chrystusa. W kazaniu na Górze, Pan Jezus
powiedział, że jeżeli mamy konflikt ze swoim bliźnim, to mamy się
szybko pogodzić, ponieważ jeżeli będziemy się upierać to coś
gorszego może z tego wyniknąć.
Ellen White
napisała: “Arbitralnie wypowiedziane słowa oraz czyny wywołują
najgorsze namiętności ludzkiego serca.” (6Testimonies,
134). Podobne reakcje wywołuje także nagana. Jesteśmy bardzo
wrażliwi gdy ktoś udziela nam nagany. Dzięki Bożej łasce, nigdy
nie powinniśmy zwracać się w stronę modelu nagany, ponieważ
wtedy stajemy się odpowiedzialni za “wzbudzanie najgorszych
namiętności ludzkiego serca”. Udzielanie napominania jest sztuką.
Musi być ono zastosowana delikatnie i z wielką rozwagą.
Piotr zwraca się
do starszych, którzy żyją w społeczeństwie. Mówi im, “Paście
trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz
ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, nie
jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór
dla trzody.”
(5,2-3) W kontekście egzekwowania władzy w środowisku pogan Pan
Jezus powiedział, “Nie
tak ma być między wami; ale ktokolwiek by chciał między wami być
wielki, niech będzie sługą waszym.”
(Mt 20,26)
Czy jest możliwe,
aby być pastorem i starszym i wykonywać tę służbę ze złych
pobudek? Jeżeli ktoś wykonuję swoją służbę ze złych motywacji
i chce mieć poczucie władzy i kontrolować społeczność, która
go otacza, w jaki sposób jego służba wpływa na jego zbór?
Zdumiewający jest sposób, w jaki Pan Bóg dotyka innych ludzi,
posługując się nami, jako swoimi narzędziami, mimo naszych wad i
błędów, jakie popełniamy! W Biblii możemy zobaczyć wiele
przekładów jak postępowali ludzie, którzy nie potrafili sobie
poradzić z władzą, jaka została im przekazana. Mimo wad i
błędnych decyzji byli oni instrumentami Bożej łaski chociaż
często byli przykładem uporu i przeszkadzali działaniu Bożego
Ducha. Jak często możemy zidentyfikować taką postawie w nas
samych! Myślę, że wszyscy musimy wrócić do punktu, na który
wskazuje Piotr, abyśmy upokorzyli się przed Bogiem i pozostawili
Jemu dzieło wywyższenia każdego z nas.
W następnej części
(5,8-11) Piotr mówi: “Bądźcie
trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew
ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się,
mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci
waszych w świecie. A Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do
wiecznej swej chwały w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach
waszych, sam was do niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym
postawi gruncie. Jego jest moc na wieki wieków. Amen!”
W jaki sposób
możemy się sprzeciwić Szatanowi, który jako król ciemności,
jest o wiele większy i potężniejszy od nas? Podobną myśl możemy
znaleźć w liście Jakuba „Przeto
poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.”
(Jk 4,7)
W wersecie 10,
Piotr, mówi o krótkotrwałych cierpieniach, po których Pan Bóg
obdarzy nas wieczną chwałą. Czy jest możliwe zdobycie chwały bez
bólu? Analogię możemy obserwować w świecie sportu. Treningi są
niezwykle męczące i nudne, dopiero w czasie zawodów można
rozpoznać dobrze przygotowaną drużynę. „Ból” dotarcia do
najwyższego poziomu, jest kompensowany przez zdobycie doświadczenia.
Piotr kończy pierwszy list słowami: „Pokój
wam wszystkim, którzyście w Chrystusie.”
DO PRZEMYŚLENIA
Piotr kończy
pierwszy list udzielając rad starszym, „młodszym” oraz całemu
zborowi. Ponadto zwraca uwagę, aby stać mocno w Chrystusie i
sprzeciwić się Szatanowi.
Obowiązki
starszych oraz młodszych: 1Pi 5,1-4
Greckie słowo,
jakie zostało tutaj użyte to presbyteros
– starszy. Jest ono jednym z dwóch słów, które są stosowane
wymiennie na określenie tych, którzy są przywódcami zboru. Drugim
słowem jest episkopos
– biskup. Oba greckie terminy stanowią podstawę nazwy dwóch
kościołów w głównym nurcie protestantyzmu: kościół
prezbiteriański i episkopalny, co łączy się z systemem
sprawowania władzy w tych kościołach oraz zasadami hierarchicznego
przywództwa.
„Starszy” miał
prowadzić tak jak czynił to Piotr. Miała być służba dobrowolna
– nie z przymusu – ale kierowana przez Ducha. Tylko On może
zapewnić „Boży” kierunek. Nikt nie powinien pełnić funkcji
starszego dla pieniędzy (oczywiście, starsi w Nowym Testamencie
byli opłacani z funduszy ewangelii). W wersecie 5,3 widać wyraźnie
osobiste doświadczenie Piotra jakie miał z Jezusem (warto spojrzeć
na Mk 10,35-45 a zwłaszcza wersety 43-45). Chrześcijańskie
przywództwo nie jest prowadzone z pozycji władzy i autorytetu, ale
jest raczej służbą
podobną do służby pasterza, który bezpiecznie prowadzi owce na
pastwisko i je pomnaża. Uczniostwo oraz wzrost są głównymi
celami, które Starszy powinien realizować w swoim stadzie. Słowo
„pastor”, którego etymologiczne znaczenie łączy się z
„pasieniem” bardzo dobrze pasuje do tego kontekstu. W jaki sposób
samolubne przywództwo wpływa na ludzi, którzy naśladują
pasterza?
1Pi 5,5 Młodzi
mężczyźni mają być ulegli Starszym. Stara piosenka skomponowana
przez Cat Stephens’a zatytułowana Ojciec i Syn opowiada o
konflikcie młodych mężczyzn ze swoimi ojcami (zob. nagranie na
YouTube). Młodzież spogląda na życie z pozycji idealistycznych
oraz z pozycji posiadanej energii. Osoby starsze przemawiają z
pozycji mądrości zrodzonej z doświadczenia. Piotr daje radę,
która ma na celu wprowadzić pokój. Jaką rolę powinni spełniać
starsi mężczyźni w zborze? W jaki sposób możemy pomóc szkolić
następne pokolenie dla Chrystusa?
Postawy osób
wierzących: 1Pi 5,6-7
Tak jak młodzi
mężczyźni mają być ulegli wobec starszych, tak samo cała trzoda
otrzymała polecenie, aby była pokorna. Ta rada jest bardzo podobna
do nauki Pana Jezusa: Ci, którzy się wywyższają będą upokorzeni
i odwrotnie. O wiele lepiej jest przyjąć postawę pokory niż być
zmuszonym do jej przyjęcia. Mimo że pokora może niektórym osobom
kojarzyć się z niską pozycją społeczną, możemy być pewni, że
jesteśmy bezpieczni w rękach kochającego Boga. Przekonanie, że
Stwórca troszczy się mnie, wpływa korzystnie na moje poczucie
wartości! Jak praktycznie mogę złożyć swoje zmartwienia na
Chrystusa? Czy rzeczywiście jest to tak proste jak czytamy o tym w
Kazaniu na Górze „nie martw się tym, co będzie jutro…”? Czy
możemy wyłączyć nasze obawy?
Chwała po
cierpieniu: 1Pi 5,8-11
Piotr doradza swoim
słuchaczom czuwajcie i bądźcie trzeźwi duchowo. Ci którzy walczą
z dzikimi zwierzętami nie mogą sobie pozwolić na uśpienie
czujności. Nauka Pana Jezusa w Mt 24-25 na temat Jego powtórnego
przyjścia jest także tutaj widoczna. Sprzeciwienie się Szatanowi
nie jest możliwe chyba tylko przez wiarę w Boże prowadzenie i Jego
moc. W osamotnieniu jesteśmy bezbronni wobec jego planów. Jednak
zdobycie korony cierpienia doprowadzi w końcu do otrzymania korony
chwały. Na ogół każdy człowiek pragnienie chwały bez
cierpienia. Każdy sportowiec, przedsiębiorca, naukowiec na szczycie
swojego pola działania wie, że chwała nie przychodzi bez bólu i
cierpienia.
Cel takiej postawy
można odnaleźć w wersecie 10 “A
Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do wiecznej swej chwały
w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach waszych, sam was do
niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie.”
To jest pozycja godna pozazdroszczenia. Czy kiedykolwiek byliście
kuszeni, aby zrezygnować z cierpienia, które prowadzi do chwały,
która towarzyszy sukcesowi?
Końcowe
pozdrowienia i błogosławieństwo 1Pi 5,12-14
List Piotra jest
krótki. Piotr potwierdza, że Sylas lub Sylwan jest przekazicielem
listu, najprawdopodobniej pisarzem, który pomógł Piotrowi napisać
list.
Pozdrowienia, które
zostały umieszczone na końcu są prawdopodobnie wyrażone w formie
kalamburu – „ona, która jest w Babilonie” – oznacza kościół
w Rzymie. W obliczu prześladowań takie zabieg mógł chronić tych,
którzy doręczali list oraz tych, którzy zostali w nim wspomniani.
W kulturze
zachodniej nie całujemy się w religijnym kontekście. Być może
również w czasach Piotr było to postrzegane z dystansem. W
liturgii kościoła katolickiego zwyczaj ten zachował się w postaci
„przekazania sobie znaku pokoju”. To, w jaki sposób przekazujemy
sobie nasze uczucie nie powinno nigdy rzucać cienia podejrzenia na
Chrystusa, ale powinno być szczere, prawdziwe i rzeczywiste. Czy
fakt, że Piotr mógł posłużyć się pisarzem wpływa na twoje
zrozumienie natchnienia? Ile z tego listu „pochodzi” od Piotra
zakładając, że pisarz kontrolował ostatecznie finalny kształt
listu?
Piotr kończy swoją
ewangelię w punkcie, w którym rozpoczął: łaska i pokój
Chrystusa. Jego szczególne skupienie uwagi na cierpieniu będziemy
studiować w przyszłym tygodniu zwłaszcza w kontekście
doświadczenia Pana Jezusa na krzyżu oraz chwale Jego
zmartwychwstania.
Przygotował
Janek Pollok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz