Coach to trener osobistego rozwoju. Pomaga klientowi
w procesie doskonalenia się i odkrywania własnych możliwości. Jest
doradcą. Jego usługi nie są tanie — opłata za jedno spotkanie może sięgać
nawet półtora tysiąca złotych. Tymczasem Coach coachów proponuje doradztwo
bezpłatne. Oferta dostępna dla wierzących.
Coaching oparty jest na zaufaniu
do trenera. Coach nie pełni jednak roli psychologa. Nie
rozkłada na czynniki pierwsze
przeszłości, ale skupia się na stanie obecnym i przyszłości. Stawia
odpowiednie pytania naprowadzające klienta na rozwiązanie. Pokazuje mu, że
do każdego problemu może podejść z innej niż dotychczas strony. Coach
zmusza go do wyjścia z kolein, schematów, w których dotychczas
tkwił. Klient uczy się jednocześnie mechanizmów rozwiązywania problemów,
kreatywności i otwartości na nowe rozwiązania.
Burza mózgu
Coaching nie nadaje się dla klientów niemających
kompetencji w dziedzinie, nad którą mają pracować. To metoda, która
przyjęła za cel wspieranie mistrzostwa. Zadanie coacha polega
na wydobyciu tych umiejętności, które pracownik zwykle ma, ale nie umie
z nich w pełni korzystać. Osobisty trener pomaga wyznaczyć cele,
ustalić, co jest dla pracownika ważne w życiu, jakie ma priorytety,
jak może się spełniać zawodowo i osiągnąć sukces. Są też osoby, które
szukają u coacha sposobów na poprawienie ogólnej jakości życia, bo
nie mogą znaleźć równowagi między pracą, domem i samym sobą. Mówią
na przykład: jestem prezesem, wybitnym muzykiem, tylko żona się ode mnie
wyprowadziła. Coach nie powinien czy nie ma nawet prawa nic sugerować. On może
tylko pytać o różne rzeczy, a celem tych pytań jest budzić
wątpliwości. Człowiek sam często wie, co jest dobre, a co złe. Coach
zadaje pytania niewygodne, na przykład: ile jeszcze czasu będziesz
krzyczał na dziecko, żeby zyskać jego miłość? Reakcja może będzie agresywna,
klient może nawet wyjdzie ze spotkania, ale procesy, które właśnie
uruchomiły się w jego mózgu, są nieodwracalne. Dobry coach jest
przyjacielsko bezpardonowy. Jego praca jest oparta na prowokacji
i konfrontacji. I szacunku oraz miłości do ludzi. Świeci latarką
w głowie klienta, by ten patrzył i mówił, co widzi, a potem
postanowił, czy i co chce zrobić. Jest niewerbalnym generatorem energii
i werbalnym generatorem pytań. Ale tak naprawdę klient pracuje sam
ze sobą1.
Piramida priorytetów
W Piśmie Świętym znajdują się takie oto słowa: „Ja, Jahwe, twój
Bóg, uczę cię tego, co ci wyjdzie na dobre, prowadzę cię drogą, którą masz
iść”2. „Pouczę ciebie i (…) będę ci służył radą, a oko moje
spocznie na tobie”3. Pan Jezus powiedział o sobie:
„Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie
i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie. (...) Ja
przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. Ja jestem dobry pasterz”4.
Zaś Apostoł Paweł pisał: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i
na wieki”5. Kto, kiedy i gdzie pierwszy wylansował
pogląd, iż Bóg zainteresowany jest tylko doprowadzeniem nas do bram życia
wiecznego? Że skoro ta nasza ziemska egzystencja jest marnością
nad marnościami, to nie warto przywiązywać do spraw egzystencjalnych
jakiejkolwiek wagi, bo sam Jezus również o to nie dbał. Nie miał przecież
rodziny ani nie wykonywał żadnej pracy zarobkowej. Duży wpływ
na propagowanie tego błędu mieli zapewne założyciele rozmaitych zakonów
głoszących wyższość ubóstwa i ascezy, a nawet żebractwa nad zajmowaniem
się rzemiosłem lub inną pracą fizyczną. Jednak pierwsi chrześcijanie
i wielcy przywódcy reformacji etos pracy postawili na należnym mu
miejscu6. Czy nie jest znamienne to, że w krajach, gdzie
protestanci stanowią większość, dobrobyt i PKB są zwykle najwyższe?7.
Tak, Bóg jest bardzo zainteresowany tym, abyśmy
w tym doczesnym życiu obfitowali w dary duchowe, ale pragnie również
obdarzyć nas tymi, które umożliwią nam wszelki inny sukces. I skoro jest
On wciąż taki sam, to tak jak dla biblijnych bohaterów, patriarchów,
proroków i królów, i dla nas pragnie być „trenerem rozwoju
osobistego”.
Metoda przypadku
Usługi coachingu nie należą do tanich. Za jedno
spotkanie trzeba zapłacić od 800 do 1500 złotych. Boże doradztwo
także ma swą „cenę”. „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem
przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje, i że nagradza
tych, którzy go szukają”8. Ci, którzy do Boga przystępują,
muszą również być „oczyszczeni w sercach od złego sumienia”
i gotowi porzucić koleiny i schematy myślowe, w których
dotychczas tkwili. Bo „myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to
nie drogi moje — mówi Pan — lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje
drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze”10.
„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani
i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie”11 — mówi Jezus,
a Jego zaproszenie jest wciąż aktualne. Być może jesteś szefem firmy,
która nie prosperuje tak jak dawniej. Frustracja, nerwy i lęk przed
bankructwem spędzają ci sen z powiek. Zwróć się w pokornej
i wytrwałej modlitwie do Boga, a On poda ci najlepsze
rozwiązanie. Jeśli nie dla firmy, to dla twych życiowych wyborów. Czy
jesteś wykorzystywanym do granic możliwości pracownikiem korporacji?
Szukaj całym sercem Boga. On zna twe problemy i natchnie cię najlepszym
z możliwych pomysłem, aby im zaradzić. Jesteś samotnym rodzicem?
W pracy odnosisz sukcesy, ale w domu już nie — wychowujesz
zbuntowanego nastolatka i zupełnie nie wiesz, jak z nim rozmawiać?
Zaufaj Jezusowi. On był i jest specjalistą od trudnych przypadków.
A może jesteś człowiekiem, który czuje, że dni i lata przeciekają mu
przez palce i męczy go jakieś ogólne poczucie niespełnienia? To też jest
dobry powód, aby u Boga szukać nowych pomysłów na życie, Przecież
„jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich
obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana”12.
Kimkolwiek jesteś, pozwól, aby to Duch Święty poświecił ci ową latarką
w głowie i wskazał cel i sens twego istnienia. Naucz się polegać
na swym Stwórcy, a On zakryje twe „błędy młodości”, poukłada
priorytety oraz pomoże naprawić zerwane więzi. Z Nim samym i z twymi
bliskimi. Pomyśl, komu może bardziej zależeć na tobie niż Temu, który
wykupił cię od przekleństwa wiecznej śmierci, stając się na jeden
dzień ucieleśnieniem twych wszystkich win.
„Nuże, wszyscy, którzy macie pragnienie, pójdźcie do wód,
a którzy nie macie pieniędzy, pójdźcie, kupujcie i jedzcie! Pójdźcie,
kupujcie bez pieniędzy i bez płacenia wino i mleko! Czemu macie
płacić pieniędzmi za to, co nie jest chlebem, dawać ciężko zdobyty zarobek
za to, co nie syci? Słuchajcie mnie uważnie, a będziecie jedli dobre
rzeczy, a tłustym pokarmem pokrzepi się wasza dusza! Nakłońcie swojego
ucha i pójdźcie do mnie, słuchajcie, a ożyje wasza dusza, bo ja
chcę zawrzeć z wami wieczne przymierze, z niezłomnymi dowodami łaski
okazanej niegdyś Dawidowi!”13. „I nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg
Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju”14.
Beata Frańczak
1 Coaching, dodatek do „Newsweeka”,
czerwiec 2012. 2 Iz 48,17. 3 Ps 32,8. 4 J 10,9-10. 5 Hbr 13,8. 6 Ap 18,3. 7 http://polonia.wp.pl/title,Najlepsze-miejsce-do-zycia-Finlandia,wid,12587948,wiadomosc.html?ticaid=111b14.
8 Hbr 10,32. 9 Iz 55,8-9. 10 Iz 55,8-9. 11 Mt 11,28. 12 Jk 1,5. 13 Iz
55,1-3. 14 Iz 9,5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz