Biblia zapowiada na czasy końca coraz większą ilość zwiedzeń: "Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych" (Mt 24,24). Nie ma chyba potrzeby podawania przykładów "cudownych" objawień, uzdrowień czy pokazów działania "mocy". Na różne sposoby szatan próbuje odciągnąć nas od Boga i w wielu przypadkach udaje mu się to zrobić. Ellen White tak to przedstawiła w "Wielkim boju":
"Nim ostatnie sądy Boże spadną na ziemię, wśród ludu Bożego nastąpi powrót do pierwotnej pobożności, jakiej nie widziano od czasów apostolskich... Nieprzyjaciel dusz pragnie przeszkodzić temu dziełu i zanim ten ruch się pojawi, będzie usiłował go powstrzymać, inicjując fałszywe przebudzenie. W kościołach, które może podporządkować swojej zwodniczej mocy, wzbudzi przekonanie, że spłynęło na nie szczególne Boże błogosławieństwo, co uwidoczni się w wielkim religijnym poruszeniu. Ogromne tłumy ludzi będą radować się tym, że Bóg w tak cudowny sposób dla nich działa, podczas gdy autorem tego dzieła jest zupełnie inny duch. W religijnym przebraniu szatan będzie się starał rozszerzyć swój wpływ na chrześcijański świat.
(...)
Jednak wiele współczesnych przebudzeń zdecydowanie różni się od owych manifestacji Bożej łaski, które towarzyszyły dziełu sług Bożych w dawnych czasach. To prawda, że wzbudzają szerokie zainteresowanie i wielu deklaruje swoje nawrócenie, a kościoły odnotowują przyrost liczby członków; jednak nie gwarantują one odpowiedniego rozwoju prawdziwego duchowego życia. Ogień, który buchnie płomieniem na małą chwilkę, wkrótce zgaśnie, pozostawiając ciemność jeszcze głębszą niż poprzednio..
(...)
Popularne ożywienia zbyt często odwołują się do wyobraźni, podsycają emocje i starają się zaspokoić potrzebę przeżycia czegoś nowego i szokującego. Pozyskani w ten sposób wyznawcy mają niewielkie pragnienie zapoznania się z biblijnymi prawdami i wykazują też niewielkie zainteresowanie świadectwami proroków i apostołów. Jesli nabożeństwa nie zawierają elementów sensacyjnych, przestają być dla nich atrakcyjne. Poselstwo skierowane do chłodnego rozumu nie znajdzie tam żadnego oddźwięku. Wyraźne ostrzeżenia Słowa Bożego dotyczące spraw wiecznych zostają zlekceważone.
(...)
Dla każdej prawdziwie nawróconej duszy stosunek do Boga i do spraw wiecznych będzie wielkim tematem życia. Lecz gdzie w dzisiejszych popularnych kościołach jest duch poświęcenia się Bogu? Nowopozyskani nie wyrzekają się pychy i umiłowania świata. Nie chcą zaprzeć się siebie, wziąć krzyż i naśladować cichego i pokornego Jezusa. Pozostają takimi, jakimi byli przed swoim nawróceniem. Dla niewierzących i sceptyków religia stała się przedmiotem drwin, ponieważ tak wielu z tych, którzy uważają się za chrześcijan, nie ma pojęcia o jej zasadach. Moc pobożności niemal całkowicie opuściła kościoły".
Gorzkie i przykre słowa, ale całkowicie zgodne z tym, co dwa tysiące lat temu Bóg zapowiedział przez apostoła Jana: "nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły" (Ap 3,17). Niewielu chrześcijan traktuje poważnie słowa apostoła Pawła, który tłumaczy w liście do Tymoteusza, że "całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały" (2 Tm 3,16-17). Niewielu też bierze przykład z Berejczyków, o których Paweł napisał, że "są szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice, przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają" (Dz 17,11). Większość nie chce zrozumieć, że Jezus żył i umarł nie popełniając ani jednego grzechu nie tylko po to, aby umożliwić nam zbawienie, ale także aby udowodnić, że człowiek może żyć w całkowitym posłuszeństwie Bogu, w zgodzie z Bożym Prawem. I udowodnił to, obalając tym samym kłamstwo szatana, że jest to niemożliwe. A dzisiaj wielu chrześcijan powtarza to kłamstwo, nie zdając sobie sprawy z tego, że powtarzają tylko to, o co szatan oskarża Boga. Jezus powiedział: "I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi" (J 8,32). O jakiej prawdzie mówił? Podczas swojej modlitwy do Boga wyjaśnił to: "Słowo twoje jest prawdą" (J 17,17). Trudno sie dziwić, że skoro dzięki Słowu Bożemu możemy zostać uwolnieni z niewoli szatana, to robi on wszystko, abyśmy nie robili właściwego użytku z Biblii.
"Nim ostatnie sądy Boże spadną na ziemię, wśród ludu Bożego nastąpi powrót do pierwotnej pobożności, jakiej nie widziano od czasów apostolskich... Nieprzyjaciel dusz pragnie przeszkodzić temu dziełu i zanim ten ruch się pojawi, będzie usiłował go powstrzymać, inicjując fałszywe przebudzenie. W kościołach, które może podporządkować swojej zwodniczej mocy, wzbudzi przekonanie, że spłynęło na nie szczególne Boże błogosławieństwo, co uwidoczni się w wielkim religijnym poruszeniu. Ogromne tłumy ludzi będą radować się tym, że Bóg w tak cudowny sposób dla nich działa, podczas gdy autorem tego dzieła jest zupełnie inny duch. W religijnym przebraniu szatan będzie się starał rozszerzyć swój wpływ na chrześcijański świat.
(...)
Jednak wiele współczesnych przebudzeń zdecydowanie różni się od owych manifestacji Bożej łaski, które towarzyszyły dziełu sług Bożych w dawnych czasach. To prawda, że wzbudzają szerokie zainteresowanie i wielu deklaruje swoje nawrócenie, a kościoły odnotowują przyrost liczby członków; jednak nie gwarantują one odpowiedniego rozwoju prawdziwego duchowego życia. Ogień, który buchnie płomieniem na małą chwilkę, wkrótce zgaśnie, pozostawiając ciemność jeszcze głębszą niż poprzednio..
(...)
Popularne ożywienia zbyt często odwołują się do wyobraźni, podsycają emocje i starają się zaspokoić potrzebę przeżycia czegoś nowego i szokującego. Pozyskani w ten sposób wyznawcy mają niewielkie pragnienie zapoznania się z biblijnymi prawdami i wykazują też niewielkie zainteresowanie świadectwami proroków i apostołów. Jesli nabożeństwa nie zawierają elementów sensacyjnych, przestają być dla nich atrakcyjne. Poselstwo skierowane do chłodnego rozumu nie znajdzie tam żadnego oddźwięku. Wyraźne ostrzeżenia Słowa Bożego dotyczące spraw wiecznych zostają zlekceważone.
(...)
Dla każdej prawdziwie nawróconej duszy stosunek do Boga i do spraw wiecznych będzie wielkim tematem życia. Lecz gdzie w dzisiejszych popularnych kościołach jest duch poświęcenia się Bogu? Nowopozyskani nie wyrzekają się pychy i umiłowania świata. Nie chcą zaprzeć się siebie, wziąć krzyż i naśladować cichego i pokornego Jezusa. Pozostają takimi, jakimi byli przed swoim nawróceniem. Dla niewierzących i sceptyków religia stała się przedmiotem drwin, ponieważ tak wielu z tych, którzy uważają się za chrześcijan, nie ma pojęcia o jej zasadach. Moc pobożności niemal całkowicie opuściła kościoły".
Gorzkie i przykre słowa, ale całkowicie zgodne z tym, co dwa tysiące lat temu Bóg zapowiedział przez apostoła Jana: "nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły" (Ap 3,17). Niewielu chrześcijan traktuje poważnie słowa apostoła Pawła, który tłumaczy w liście do Tymoteusza, że "całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały" (2 Tm 3,16-17). Niewielu też bierze przykład z Berejczyków, o których Paweł napisał, że "są szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice, przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają" (Dz 17,11). Większość nie chce zrozumieć, że Jezus żył i umarł nie popełniając ani jednego grzechu nie tylko po to, aby umożliwić nam zbawienie, ale także aby udowodnić, że człowiek może żyć w całkowitym posłuszeństwie Bogu, w zgodzie z Bożym Prawem. I udowodnił to, obalając tym samym kłamstwo szatana, że jest to niemożliwe. A dzisiaj wielu chrześcijan powtarza to kłamstwo, nie zdając sobie sprawy z tego, że powtarzają tylko to, o co szatan oskarża Boga. Jezus powiedział: "I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi" (J 8,32). O jakiej prawdzie mówił? Podczas swojej modlitwy do Boga wyjaśnił to: "Słowo twoje jest prawdą" (J 17,17). Trudno sie dziwić, że skoro dzięki Słowu Bożemu możemy zostać uwolnieni z niewoli szatana, to robi on wszystko, abyśmy nie robili właściwego użytku z Biblii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz