piątek, 26 maja 2023

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Miasto, które nazywa się Zamieszanie

Felieton do Szkoły Sobotniej na 27 maja 2023

Czy twoim zdaniem, starożytny Babilon zostanie odbudowany?

W tym tygodniu przechodzimy w końcu do poselstwa przekazanego przez drugiego anioła. Drugi anioł przemawia tak, jakby Babilon był znanym pojęciem. Chociaż miasto Babilon nie zostało jeszcze wspomniane w Apokalipsie, to na samym początku dowiadujemy się, że miasto to upadło. Zdaniem wielu uczonych, którzy zajmują się Apokalipsą, Babilon jest proroczą nazwą Rzymu. Elisabeth Schüssler Fiorenza, która jest jednym z najwybitniejszych współczesnych katolickich uczonych zajmujących się Apokalipsą podziela tę opinię, chociaż zaznacza, że Babilon „nie może być zredukowany do prostego kodu lub steno-symbolu dla Rzymu, ponieważ Jan używa nazwy „Babilon”, aby przywołać cały zakres biblijnych znaczeń”. (Revelation: (Minneapolis: Fortress, 1991). Warto więc wyjść poza lekturę Apokalipsy przez pryzmat Rzymu i zwrócić uwagę na głębsze wątki biblijne.

Z księgi Rodzaju dowiadujemy się, że Babilon był miastem położonym w ziemi Synear, gdzie pierwotnie zbudowana była wieża Babel. (Rdz 10,10 i 11,2; Dn 1,2). Zdaniem starotestamentowych proroków, Babilon był narzędziem w ręku Boga do ukarania Izraela za grzech i nieposłuszeństwo. Jednak Babilon nadużył swoją władzę i nie oddał chwały Bogu Jahwe. W Dn 5 dowiadujemy się o zburzeniu miasta Babilon oraz śmierci króla Baltazara, który sprzeciwił się Bogu podobnie jak pierwsze pokolenia po potopie. Autor Apokalipsy wykorzystuje tę historię i opowiada ją na nowo, jednak zamiast pokazać chwałę i potęgę Babilonu która doprowadziła do jego ostatecznego upadku, autor Apokalipsy wykorzystuje hebrajski sposób myślenia – od skutku do przyczyny - aby pokazać „wielkie miasto”, które zarządza całą ziemią, ale od samego początku miasto znajduje się w ruinie.

Anioł złowieszczo oznajmuje, że Babilon jest winny prostytucji [porneia] (Ap 14,8; 17,2.4; 18,3; 19,2). Konsekwencje tego słowa wpływają na jego znaczenie. Babilon jest w Starym Testamencie kojarzony z bałwochwalstwem, wywyższaniem się, uciskiem i okrucieństwem (Iz 21,1-9; 41,1-15; 50,1-51,64). Z kolei prostytucja jest grzechem Izraela i prorocy posługiwali się tym słowem, aby opisać niewierność i krnąbrność ludu Bożego (Iz 1,21; Jr 2,20; Ez 16,15; Oz 9,1).

Powyższe teksty opisują Izrael, który niegdyś był „wiernym miastem”, a teraz stał się prostytutką! Jakąż nierządnicą stało się to miasto wierne, niegdyś pełne praworządności, sprawiedliwość w nim mieszkała, a teraz mordercy! (Iz 1,21). Kiedy termin ten pojawia się w Apokalipsie w odniesieniu do Babilonu (14,8; 17,2.4; 18,3; 19,2), czytelnik musi zwrócić uwagę na nieco inny punkt odniesienia, ponieważ w przypadku Babilonu nie mamy do czynienia z wcześniejszą historią „wiernego miasta”.

Musimy pamiętać, że głównym antagonistą w tej historii jest Smok. To on jest Ojcem Założycielem Babilonu. „Wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. (Ap 12,7). „I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.(Ap 12,8). Postać, która zapoczątkowała wojnę, jest identyfikowana przy pomocy pięciu tytułów: „Starożytny Wąż, zwany Oszczercą (diabolos) i Przeciwnikiem (satanas), Zwodzicielem całego świata”. Jan mówi, że „zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie” (12:9).

Jest to Strefa Zero w historii Objawienia. Do listy imion opisujących antagonistę musimy dodać termin Babilon, ponieważ poemat Izajasza o upadłej jasnej gwieździe odbija się echem w narracji Apokalipsy o wojnie w niebie (Iz 14,12-20). Co najważniejsze, tematem poematu Izajasza jest właśnie Babilon. „I stanie się w owym dniu, gdy Pan da ci odpoczynek po twoim znoju i udręce, i po ciężkiej niewoli, w którą popadłeś, że zanucisz tę szyderczą pieśń o królu babilońskim i powiesz tak: Wykończył się ciemięzca, skończyło się panoszenie! (Iz 14,3-4). Babilon posiada nie tylko znaczenie historyczne, ale obejmuje również pozaziemską, kosmiczną rzeczywistość. (Iz 14,12-14). Jasna Gwiazda staje się upadłym aniołem „oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści.” (Iz 14,15) lub jak opisał to Jan w Apokalipsie: „I zrzucony został ogromny smok, … zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” (Ap 12,9). Po upadku Smok „odchodzi” aby walczyć z resztą potomstwa kobiety. Ponieważ strategia konfrontacji nie powiodła się, Smok przyjmuje obecnie strategię ukrywania się. Powołuje dwóch zastępców: bestię która wychodzi z morza (13,1-10) a następnie w osobnej scenie powołuje bestię, która wychodzi z ziemi (13,11-18. Za pomocą oszustwa i przemocy te dwie bestie wywierają ogromny wpływ. Co najważniejsze obie bestie są przedstawione nie tylko jako przeciwieństwo „świadectwa Jezusa” (Ap 12,17), ale jako kopie. Bestia wychodząca z morza otrzymuje ranę, podobnie jak Baranek, a bestia wychodząca z ziemi wygląda jak baranek – w podobny sposób opisywany jest Jezus w Apokalipsie. Co to znaczy? Oznacza to, że chociaż obie bestie reprezentują Smoka i jego interesy, to jednak udają przedstawicieli Boga. Oznacza to, że reprezentują Smoka w przebraniu przypominającym Boga!

Poselstwo drugiego anioła: „Upadł, upadł Wielki Babilon!” (Ap 14,8) wskazuje na złożoną strukturę tej narracji: Babilon upadł tak jak upadła/została strącona Jasna Gwiazda, i upadła jako nieudane i zwodnicze przedsięwzięcie.

Drugi anioł ogłasza upadek Babilonu i w przeciwieństwie do pierwszego i trzeciego poselstwa, to nie jest przekazane donośnym głosem. Jan używa języka, który bardziej przypomina lament pogrzebowy z powodu upadku Babilonu. Czasownik „upadł” został wyrażony przy pomocy czasu przeszłego nieoznaczonego (tzw. aoryst) oznacza, że jest to czynność przeszła dokonana. Miasto upadło. Nie ma tutaj odniesienia do historycznego Babilonu, jest raczej mowa o Babilonie Wielkim. Kto ukrywa się nazwą starożytnego miasta Babilon, które leży przecież w gruzach?

Autor naszego podręcznika dużo czasu przeznacza na omówienie Ap 17, gdzie szczegółowo został opisany Wielki Babilon. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że ów Wielki Babilon został przedstawiony w Ap 17 przy pomocy metafory kobiety, która łączy się z opisem kobiety w Ap 12. W obu przypadkach szczegółowo został opisany ubiór tych kobiet, a także ich związek ze Smokiem. Obie mają potomstwo i obie przebywają na pustyni. Trudno nie zauważyć tych paraleli: kobieta w Ap 12, która urodziła chłopczyka reprezentuje lud Boży. W Starym Testamencie lud Boży bardzo często był przedstawiony jako Boża Oblubienica - żona. Częste przypadki jej niewierność była dla Boga ciągłym źródłem bólu, żalu i zniechęcenia. Autorzy Starego Testamentu pokazywali jak wiele razy Bóg „tolerował” jej niewierność, ale w końcu został zmuszony do zerwania z nią relacji. Prorocza historia została ponownie powtórzona w Apokalipsie. Lud Boży został przedstawiony w Ap 12 jako kobieta, która ucieka na pustynię przed wielogłowym czerwonym Smokiem i Bóg troszczy się tam o nią. Jednak następnym razem, gdy Jan widzi kobietę (w rozdziale 17), wygląda ona jak starożytna babilońska królowa wspomniana w proroczych księgach Starego Testamentu. Zamiast uciekać przed smokiem, jest teraz w związku z wielogłową szkarłatną bestią. Została opisana jako matka, która posiada córki - prostytutki, które zachowują się podobnie jak ich matka: żyją w niemoralnych związkach seksualnych. Te zakazane relacje zostały bardzo graficznie przedstawione w Ap 17 jako związki z królami ziemi, którzy poszukują władzy!

Jeśli obie kobiety są symbolem tej samej rzeczywistości tylko w różnych okresach historii, to pytanie brzmi, co stało się z ludem Bożym, że tak bardzo upodobał sobie władzę i ziemską politykę? W jaki sposób polityczna działalność może stać się niedozwolonym związkiem z władzą?

Upadek Babilonu

W Starym Testamencie upadek Babilonu został przepowiedziany zarówno w Iz 21,9, jak również w Jr 50-51. Prorocy czekali na dzień, w którym wróg ludu Bożego nie będzie już mógł mu grozić, nękać czy niszczyć. Wydawało się, że Babilon będzie zawsze samowystarczalny z płynącą środkiem miasta rzeką Eufrat i wiszącymi ogrodami dostarczającymi żywności, murami chroniącymi przed wszelkimi machinami oblężniczymi i atakami wrogich armii. Grecki historyk Herodot opisał moment, kiedy Cyrus Wielki na czele wojska Medów i Persów obległ Babilon. Herodot opowiedział już wcześniej perscy inżynierowie zmienili kiedyś bieg rzeki w ramach zemsty za porwanie jednego z cennych królewskich koni bojowych. Zdecydowali, że podobną metodę może zastosować w przypadku Babilonu. Koryto rzeki Eufrat zostało zmienione. Daniel 5 wspomina noc, kiedy miasto Babilon zostało zdobyte. Prorocze nadzieje Izraela spełniły się. Autor Iz 44-45 nazywa nawet Cyrusa mesjaszem, ponieważ jest on wybrany przez Boga, aby wybawił lud Boży z Babilonu.

Jeśli Bóg mógł posłużyć się pogańskim królem, aby ocalić swój lud w starożytności w jaki niespodziewany sposób może On wybawić swój lud z Wielkiego Babilonu w czasach końca?

Dwa miasta Apokalipsy

Miasto Babilon w Apokalipsie reprezentuje religijną instytucję, która przejmuje władzę polityczną, podobnie jak uczynił to kościół chrześcijański setki lat temu. Ostateczny scenariusz, który został przedstawiony w Apokalipsie wciąż należy do przyszłości. Pojawienie się Babilonu może wydawać się przerażające, ale w pewnym sensie może również wydawać się, że przynosi prawdę i dobro. Babilon powoduje jednak, że mieszkańcy ziemi, którzy nie uczynili Biblii swoim teologicznym i praktycznym fundamentem, są zwiedzeni i deklarują swoją wierność innej władzy, a nie Stwórcy.

Apokalipsa 18 zawiera lament z powodu upadku Wielkiego Babilonu. Lament wznoszą kupcy i królowie ziemi, którzy wzbogacili się dzięki ekonomicznym relacjom z Babilonem. Nie wiadomo, czy opisane w rozdziale 18 bogactwo należy interpretować w sposób symboliczny, czy dosłowny. Być może obie interpretacje są prawdopodobne. Opis siódmej plagi w Ap 16 przedstawia upadek Babilonu, gdy wielka rzeka Eufrat wysycha, przygotowując drogę dla królów ze wschodu. Bóg sprawi, że system wsparcia Babilonu wyschnie i miasto zawali się od środka. Ludzie, którzy zainwestowali w Babilonie, zobaczą swój błąd, a polityka „miasta” zostanie zdemaskowana.

W Apokalipsie zostało przedstawione również miasto Boże. Przez środek tego miasta płynie rzeka, a po obu stronach rosną drzewa, tak jak w starożytnym Babilonie. Boże Nowe Jeruzalem jest wielkim oryginalnym miastem, którego Babilon był jedynie marną ziemską kopią lub parodią. Boże miasto nigdy nie zostanie zniszczone; będzie trwać wiecznie!

Jan przedstawił w Apokalipsie 7 i 14 grupę 144 tysięcy, którzy nie zostali zwiedzeni przez Bestię, ponieważ podążali za Chrystusem, gdziekolwiek szedł. W jaki sposób możemy dzisiaj naśladować Jezusa tak całkowicie, że żadna osoba, sytuacja ani instytucja nie będzie mogła nas odwieść od naszej wiary i zaangażowania?

Upadek Wielkiego Babilonu toruje drogę dla Bożego Nowego Jeruzalem! Zwracanie uwagi na błędy jakiejkolwiek chrześcijańskiej instytucji, która odeszła od biblijnej prawdy może dzisiaj wydawać się niepopularne. Bóg wzywa jednak swój lud aby wyszedł z Babilonu dla swojego własnego dobra!



DO PRZEMYŚLENIA

Kiedy próbujemy otrzymać zbawienie przy pomocy naszych własnych sił i samowystarczalności lub gdy budujemy swoją tożsamość na podstawie naszych osiągnięć, podążamy śladami Babilonu.



Jezus przekazał swojemu kościołowi władzę i autorytet (Mt 16,18). Zobacz co stało się w Apokalipsie 17:13-14 „Ci są jednej myśli, i oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu. Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a z nim ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni.

Każda instytucja po pewnym czasie wykazuje tendencję do samo zachowania. Na czym polega wyjście z zepsutego systemu lub instytucji (Ap 18,4)? Kościół nie istnieje sam dla siebie, ale po to, aby tworzyć wspólnotę połączonych ze sobą ludzi w celu uwielbiania Boga i służenia bliźnim.



W jaki sposób wyjście z babilońskiej mentalności może być „dobrą nowiną” w dzisiejszych czasach?

























Przygotował Jan Pollok

piątek, 19 maja 2023

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Szabat i czas końca

Felieton do Szkoły Sobotniej na 13 maja 2023

Dlaczego tak trudno jest znaleźć dzisiaj czas na prawdziwy odpoczynek?

Żyjemy w czasach, w których liczy się szybkość. Chcemy mieć więcej i szybciej. Slogany typu „Nigdy nie jesteśmy zamknięci!” lub „Pracujemy 24/7!” wydają się być nie tylko domeną instytucji tzw. wyższej użyteczności publicznej. Wydaje mi się, że ludzki umysł jest tak zaprogramowany, że zawsze myślimy o tym, jakie jest kolejne zadanie? co musimy zrobić następnie? Trudno jest odłączyć się i po prostu odpuścić sobie. Otaczający nas świat naciska na nas tak wieloma zadaniami, które wydają się być ważne. A jednak ostatecznie Bóg – nasz Stwórca przypomina nam, że odpoczynek jest absolutnie niezbędny.

Gdzie po raz pierwszy w Biblii spotykamy się z odpoczynkiem? W Rdz 2, zaraz na samym początku, w historii o stworzeniu. Jest to nieco zabawne, ponieważ akt stwarzania jest aktem pracy, a nie odpoczynku.

Niestety, wiele z tego, co robimy w szabat, łączy się pracą, która być może nie zawsze jest tym co Bóg chce abyśmy robili w Szabat. Myślę o niektórych nabożeństwach, w których brałem udział, które bardziej przypominały występy czy koncerty, a nie Bożą rodzinę, która gromadzi się razem, aby studiować, modlić się, mieć społeczność i wspólnie przeżywać czas. Często odpoczynek sobotni bardziej kojarzy się nam z programem niż organicznym kościołem, który obserwujemy w 1Kor 12-14.

Autor rozpoczyna lekcję w tym tygodniu od połączenia sądu z ludzką odpowiedzialnością za wykonywanie właściwych czynów, a następnie łączy to z zachowywaniem przykazań a w szczególności z przykazaniem o Szabacie. Takie ujęcie tematu łączy posłuszeństwo z wykonywaniem czynów przy bardzo małym zwróceniu uwagi na źródło mocy, która umożliwia życie zgodne z prawem. Takie zwroty jak „podejmowanie decyzji w świetle wieczności”, „przestrzeganie Szabatu siódmego dnia”, „wierność” i „posłuszne życie” sugerują, że jesteśmy osądzani na podstawie wiedzy o tym co jest właściwe a następnie wykonywaniu tego co jest właściwe. Ponieważ autor lekcji zwraca uwagę na to, co jest właściwe (Bóg jako Stwórca, oraz wieczność Jego prawa), naszym zadaniem jest teraz przygotować się na sąd, przez właściwie zachowanie. Według ewangelii poznanie prawdy o Nim jako Stwórcy sprawia, że chcemy właściwie postępować. Nie możemy jednak zapomnieć, o biblijnym nauczaniu na temat grzesznego stanu człowieka. Należałoby więcej powiedzieć o pokucie, poddaniu się oraz mocy Ducha Bożego w dokonywaniu przemiany w naszym życiu. W jaki sposób Szabat oraz Stworzenie pasują do dramatu Apokalipsy? Wydaje się, że jest to lepszy temat i na szczęście autor lekcji stawia nam wyzwanie i zmusza do przemyślenia tego tematu.



Apokalipsa 14,6-7

Anioł, który przekazuje pierwsze poselstwo w Ap 14,6-7 przypomina, aby oddawać cześć Temu, który stworzył niebo, ziemię, morze i źródła wód. Kontekstem dla tego poselstwa jest działalność bestii, która wychodzi z ziemi w Ap 13. Fałszywa trójca – smok, bestia wychodząca z morza i bestia wychodząca z ziemi – zmusza tych którzy mieszkają na ziemi do oddawania czci. Tworzą oni obraz ludzkiej instytucji - bestii wychodzącej z morza, a następnie domagają się aby wszyscy mieszkańcy ziemi kłaniali się temu obrazowi. Jednak obraz nie jest godny czci! Bestia nie uczyniła nic czym zasłużyłaby na adorację czy oddawanie czci.

W Ap 4 została przedstawiona scena, w której cztery żywe istoty oddają cześć postaci siedzącej na tronie. Z kontekstu wynika, że postacią, która siedzi na tronie jest Bóg. Cztery żywe istoty oddają mu cześć, ponieważ jest on święty. Postacie nigdy nie przestają oddawać mu czci i powtarzają dzień i noc: Święty, święty, święty! Jan opisuje jak do orszaku, który wielbi Boga dołącza dwudziestu czterech starców i swoimi pieśniami wielbią Go, ponieważ jest on Stworzycielem. To On stworzył świat i utrzymuje go przy istnieniu. Z tego powodu jest On godny wszelkiej czci i chwały. Z kolei w rozdziale 5 cześć jest oddawana Barankowi, ponieważ to On odkupił ziemię i swoją drogocenną krwią – swoim życiem „wykupił ludzi dla Boga”!

To nie jest przypadek, że czwarte przykazanie w Wj 20 jest sformułowane inaczej niż w Pwt 5. W obu miejscach Izraelitom przypominano, aby „pamiętali o Szabacie” z dwóch różnych powodów, które mają swoje paralele w Apokalipsie 4-5. Przykazanie o Szabacie w Wj 20 przypomina, że głównym motywem zachowywania Szabatu jest przykład Boga, który stworzył świat i odpoczął; Z kolei w Pwt 5 przypomina Izraelitom, że byli niewolnikami w Egipcie, dlatego mają zachowywać Szabat jako pamiątkę odkupienia z niewoli. Izraelici mieli dobrze traktować swoich niewolników w dniu Szabatu, ponieważ sami byli kiedyś niewolnikami.

Jan ani razu w Apokalipsie bezpośrednio nie wspomina o Szabacie, jednak w całej księdze można znaleźć echa i aluzje do czwartego przykazania oraz Stworzenia. Dlaczego nigdy bezpośrednio nie wspomniał on o Szabacie, chociaż „siedem” i Stworzenie można wszędzie zauważyć?

Dlaczego ważne jest, aby osobiście doświadczyć szabatowego odpoczynku? W jaki sposób Szabat może być dniem odpoczynku i ożywienia a nie dniem religijnych czynów dla ciebie dniem odpoczynku i odmłodzenia, a nie prac religijnych? Dniem radości i wolności, a nie legalistycznego rytuału?

Apokalipsa 13,11-18

11 I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. 12 A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona. 13 I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. 14 I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu. 15 I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici. 16 On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, 17 i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. 18 Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.”

W powyższym fragmencie został opisany czas, kiedy mieszkańcy ziemi uczynią „obraz bestii (która wychodzi z morza)”.

W teologii adwentystycznej bestia wychodząca z morza jest utożsamiana z mocą małego rogu z Dn 7 i Dn 8 i historycznie jest utożsamiana z władzą Rzymu w jego państwowej i religijnej odsłonie. Daniel 7 zwraca uwagę, że moc nazwana „małym rogiem” będzie próbowała zmienić czasy i prawa Boże, prześladować lud Boży i będzie próbować zająć miejsce samego Boga. Moc ta jest modelem antychrysta. Bestia, która wychodzi z ziemi tworzy obraz pierwszej bestii, która wyszła z morza.

Trzy elementy w opisie bestii, która wychodzi z ziemi budzą niepokój. Przede wszystkim bestia „wychodzi z ziemi!” Jest to niepokojące, ponieważ „ziemia” była wcześniej sprzymierzeńcem zagrożonej społeczności: „ziemia przyszła na ratunek kobiecie” (12,16). Tym razem ziemia nie pojawia się w kontekście ratunku!

Po drugie, bestia wygląda jak „baranek”. Wcześniej w Apokalipsie słowo to zostało użyte do opisania Jezusa (5:6).

Po trzecie, mowa bestii zdradza jej intencje. Bestia wygląda jak baranek, ale „mówi jak wąż” (13:11). Jan pokazuje tutaj rozbieżność między wyglądem a rzeczywistością — między wyglądem stworzenia a jego zachowaniem. Zarówno wygląd, jak i mowa są zwodnicze. Mówienie „jak wąż” jest umiejętnością wyjątkowej wagi, a aluzja do księgi Rodzaju służy jako przypomnienie tego, czego może dokonać mowa węża (Rdz 3,1).

Druga bestia zmusza mieszkańców ziemi do oddawania czci pierwszej bestii i w ten sposób powoduje, że identyfikują się oni z bestią: otrzymują „znak” swojej lojalności.

Lud Boży również otrzymuje znak - pieczęć (Ap 7). Ludzie, którzy zostali zapieczętowani są ponownie wspomniani na początku rozdz. 14. Pieczęć Boża i znak bestii określają ludzi na ziemi w czasie końca.

Konkurencyjne „znaki” posiadają funkcję reprezentacyjną. Oba symbole, czy to „pieczęć”, czy „znak”, reprezentują imię rzeczywistości, na którą wskazują. Zapieczętowany lud Boży posiada wypisane na czołach imię Baranka i imię Ojca. Z kolei ludzi zmuszeni do utożsamienia się z bestią przyjmują na swoje czoło lub na rękę „imię zwierzęcia”. Imię w kulturze semickiej reprezentuje charakter osoby, która je nosi. Pieczętowanie (czy „znakowanie”) symbolizuje zatem centralny dylemat Apokalipsy i jest związane z kształtowaniem charakteru. Człowiek upodabnia się do istoty, którą wielbi!

Jako adwentyści mamy przeczucie, że historia świata potoczy się w taki sposób, że szabat wraz z koncepcja odpoczynku oraz pytanie kto jest Bogiem i kto jest Stwórcą będzie bardzo ważny. Szabat, podobnie jak inne przykazania w Biblii, jest w rzeczywistości Bożą obietnicą. Kiedy prosimy Chrystusa, aby wszedł do naszego życia i przemienił nas swoją łaską i swoją mocą, wtedy Szabat staje się odpoczynkiem, dniem społeczności z Bogiem oraz czasem w którym Jego charakter staje się moim charakterem. Mój odpoczynek od codziennej pracy staje się aktem hołdu i czci dla mojego Stwórcy i jest całkowitym przeciwieństwem legalizmu. Jest to dowód wiary i całkowitego zaufania Bogu w sprawach życia, zbawienia i przywrócenia do pierwotnego stanu.



DO PRZEMYŚLENIA

Kościół nie istnieje sam dla siebie ani po to, by narzucać coś innym. Kościół istnieje po to, by tworzyć wspólnotę połączonych ze sobą ludzi. Uwielbianie – oddawanie chwały jest świadomym zwróceniem się do Boga i zobaczeniem całej Jego wielkości, dobra i chwały, która do Niego należy. Oddawanie Bogu chwały to przyznanie Mu miejsca, które słusznie się Mu należy. Czczenie Boga wprowadza nas w Jego obecność i przemienia nas na Jego obraz. „Oddawanie chwały Bogu to nasza reakcja na wszystko, czym Bóg jest, przy pomocy wszystkiego, czym my jesteśmy”.



Oddawanie Bogu chwały przygotowuje nas do słuchania Bożego głosu – w naszych sercach, w rodzinie, w Kościele oraz w świecie. Na ile jesteśmy gotowi, aby rozpoznać Boży głos i zobaczyć Boże dzieło w nas i wokół nas? Prawdziwe nabożeństwo skłania nas do radosnego uczestniczenia w tym, co Bóg dzisiaj robi.



Autor naszej lekcji zwraca uwagę na znaczenie szabatu w czasie końca oraz łączy szabat z wiecznym odpoczynkiem w niebie. Susannah Heschel we wstępie do książki Abrahama Joshua Heschel, The Szabat, napisała: „Szabat przychodzi ze swoją własną świętością; wchodzimy nie tylko w dzień, ale w atmosferę. To my jesteśmy w szabacie, a nie szabat jest w nas. Dla mojego ojca pytanie brzmi, jak tę świętość postrzegać: nie tyle ile go zachowywać, ale raczej jak go zachowywać. Ścisłe przestrzeganie praw regulujących przestrzeganie szabatu nie wystarcza; celem jest stworzenie szabatu jako przedsmaku raju. Szabat jest metaforą raju i świadectwem obecności Boga; w naszych modlitwach antycypujemy erę mesjańską, którą będzie Szabat, a każdy Szabat przygotowuje nas do tego doświadczenia: „Dopóki ktoś nie nauczy się smakować Szabatu… nie będzie w stanie cieszyć się smakiem wieczności w świecie, który ma nadejść”. (New York, 2005, s.XV)





































Przygotował Jan Pollok

piątek, 12 maja 2023

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Oddawanie czci Stwórcy

Felieton do Szkoły Sobotniej na 13 maja 2023

Przy tak wielu naukowych teoriach na temat ewolucji życia na ziemi przez miliony lat, czy chrześcijanie nadal mogą wierzyć w Boga jako Stwórcę?

Statystyki pokazują, że ludzie, którzy zajmują się naukami ścisłymi oraz inżynierią są bardziej skłonni wierzyć, że świat powstał wskutek stworzenia oraz że istnieje Bóg Stworzyciel, niż ludzie, którzy nie zajmują się naukami ścisłymi. Niewątpliwie jednym z powodów jest wielopoziomowa, złożona struktura przyrody i świata, który nas otacza. Gdy patrzymy na przyrodę wydaje się, że jest rzeczą oczywistą, że u podstaw otaczającego nas świata był projekt lub plan. Taką konkluzję łatwiej jest przyjąć tym, którzy studiują projektowanie i planowanie. Znacznie trudniej jest znaleźć ludzi wierzących na wydziałach humanistycznych w obszarach socjologii, historii lub nauk humanistycznych. Są to te obszary, na których zakres studiów koncentruje się na ludziach. Co ciekawe, że to nie ludzie nauki którzy bezpośrednio zajmują się naukami ścisłymi stają przed największymi wyzwaniami, jeżeli chodzi o wiarę w stworzenie, ale raczej ci, którzy są od nauk ścisłych najbardziej oddaleni.

Poselstwo pierwszego anioła z Ap 14 składa się z trzech imperatywów. Pierwszy: “Bójcie się Boga!”; drugi: “Oddajcie Mu chwałę, ponieważ nadeszła godzina sądu”; i trzeci: „Oddajcie pokłon temu, który stworzył ziemię i niebo i źródła wód.” Właśnie ten trzeci imperatyw dotyczy wezwania ludzi do oddawania pokłonu Bogu, który jest Stwórcą. Wielu świeckich humanistów twierdziło, że Bóg posiada narcystyczny charakter, ponieważ nakazuje ludziom czcić Go lub umrzeć. Jednak w Apokalipsie 14, to anioł przekazuje poselstwo i jego kontekst jest niezwykle ważny. Musimy pamiętać, że księga Apokalipsy przedstawia dwa przeciwstawne przedmioty kultu, lojalności, hołdu czy służby. W rozdziale 13 została przedstawiona bestia, która pozornie wygląda bardzo łagodnie, ale zaczyna mówić jak smok i zmusza ludzi do oddawania czci bożkowi. W literaturze żydowskiej i chrześcijańskiej wiele mówi się o bałwochwalstwie. Jeremiasz 10,1-10 przedstawia satyrę, która pokazuje jaką głupotą jest oddawanie czci bożkom. Ludzie idą do lasu, ścinają drzewo, rzeźbią bożka, ozdabiają go, stabilizują przy pomocy gwoździ, żeby nie upadł, następnie padają i oddają mu cześć. Warto pamiętać, że bożki czy obrazy wcale nie muszą mieć fizycznych kształtów i nie muszą być wykonane z materii, aby stać się przedmiotem kultu.

Apokalipsa 14: „…oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.

Wezwanie do oddawania czci Stwórcy jest jednym z najważniejszych tematów w Apokalipsie. W Ap 4, ten który siedzi na tronie jest godny czci, ponieważ to ON stworzył wszystkie rzeczy i je podtrzymuje. W kontekście działalności bestii podobnej do baranka, która tworzy obraz pierwszej bestii, pojawia się wezwanie do oddawania czci PRAWDZIWEMU Stwórcy. Większość ludzi w świecie nauki wierzy, że nasz świat powstał wskutek przypadku, a życie pojawiło się i ewoluowało w przypadkowych okolicznościach. Dzisiaj wielu naukowców zaczyna kwestionować fundamentalny neo-darwinowski pogląd na pochodzenie i ewolucję. Prawdopodobieństwo, że struktura żywych komórek powstała przypadkowo, jest tak małe, że jest nie do przyjęcia. Wielu ludzi, aby wyjaśnić pochodzenie życia zwraca się obecnie w stronę inteligentnego projektu, bez względu na to czy przyjmują lub nie przyjmują istnienia Boga objawionego w Biblii.

Chociaż w Apokalipsie nie ma bezpośrednich cytatów ze Starego Testamentu, to jednak ta księga pełna jest aluzji i echa różnych narracji ze Starego Testamentu. Wielu chrześcijan słusznie zwraca uwagę, że w Ap 14,7 możemy zauważyć wezwanie do święcenia Szabatu. W wersecie 7 znajduje się aż 5 słów, które pojawiają się w Wj 20,11 i stanowią treść czwartego przykazania, które dotyczy odpoczynku w Szabat. Jest to najbardziej zbliżony do tekstu Starego Testamentu cytat w Apokalipsie.

Jednak stanowi on wyzwanie dla chrześcijan. Pierwszy anioł wzywa mieszkańców ziemi do „oddania pokłonu (proskineo) temu, który stworzył niebo i ziemię”. W jaki sposób okazuję cześć Bogu jako Stwórcy? Jezus zgromił faryzeuszy z powodu tradycji, której pilnie przestrzegali: „Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. 7 Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi.” (Mk 7,6-7)

Oddawanie czci Bogu jako stwórcy oznacza utożsamianie się z Nim w Jego stworzeniu. Czwarte przykazanie określa jak to ma wyglądać: Odpocznij! Siódmy dzień jest dniem naszego ODPOCZYNKU! Oddajemy cześć i pokłon Stwórcy, gdy odpoczywamy w dniu upamiętniającym Jego twórczą moc, w dniu, który On sam uświęcił i pobłogosławił.

W tym miejscu pojawia się jednak mały problem, który być może wynika częściowo z tradycji, a częściowo jest wynikiem wczytywania w tekst naszej własnej interpretacji. Kiedy czytamy czwarte przykazanie, niezależnie od tego czy jest ono w wersji z księgi Wyjścia czy z księgi Powtórzonego Prawa, ale zwłaszcza z księgi Wyjścia, to skupiamy się szczególnie na słowach: „Pamiętaj o dniu Szabatu, aby go święcić. Przez sześć dni będziesz pracować, a siódmego dnia jest Szabat Pana, Boga twego i w nim będziesz odpoczywać.” Wychowywałem się w tradycji, w której słowo „odpoczynek” oznaczało, że jest to dzień, w którym idziesz do kościoła, a sobota jest dniem nabożeństwa. Jednak od pewnego czasu czytam Biblię i inne ważne dokumenty na ten temat pod nieco innym kątem. Wydaje mi się, że Szabat nie tyle jest dniem nabożeństwa czy uwielbiania, ile raczej jest dniem - czasem odpoczynku. To właśnie przez odpoczynek oddaję cześć Bogu. Często w kontekście różnych denominacji religijnych zaczynamy dyskutować w który dzień należy chodzić do kościoła. W jaki sposób taka dyskusja łączy się z czwartym przykazaniem? Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dla wielu osób pracujących w kościele, Szabat bardzo rzadko bywa dniem odpoczynku.

W jaki sposób możemy przedstawić ideę Szabatu jako dnia odpoczynku, kiedy często nawet chodzenie do kościoła jest pracą? Co możemy zrobić, aby nasze nabożeństwa były mniej pracochłonne, a bardziej odprężające?

Właśnie tutaj musimy się zastanowić jaka jest nasza definicja nabożeństwa czy uwielbiania Boga. Izajasz 58 zwraca uwagę, że w Szabat powinniśmy spełniać Bożą a nie naszą wolę. Powinniśmy odłożyć na bok wszystkie te rzeczy, którymi normalnie bylibyśmy zajęci, abyśmy mieli czas na czynienie tego, czego Bóg od nas oczekuje. Właśnie na tym polega nabożeństwo lub uwielbianie Boga.

Niektórzy ludzie twierdzą, że oddawanie czci Bogu przez odpoczynek w siódmym dniu posiada legalistyczny wymiar. W jaki sposób przedstawić argumentację, która przeciwstawia się takiej opinii? Dlaczego Szabat stał się tak uciążliwy dla Izraelitów w czasach Jezusa? W jaki sposób Jezus pokazał prawdziwy cel i znaczenie Szabatu?

To prawda, że w Szabat często spotykamy Jezusa w synagodze. Jednak, kiedy obserwujemy życie Jezusa to możemy zauważyć, że w Szabat czynił on coś znacznie ważniejszego. Dla Jezusa Szabat był dniem wyzwalania ludzi, był dniem czynienia dobra, dbania o to, aby każdy miał w tym dniu jak najwięcej radości i przyjemności. Pomyślmy o chorym człowieku, który od 38 lat leżał ponieważ był sparaliżowany. Był Szabat, człowiek ten mógł spokojnie poczekać jeszcze kolejny dzień, ale Jezus zapytał go, Czy chcesz być zdrowy? Mężczyzna odpowiedział mu, „Nie mam nikogo, kto by mnie włożył do basenu, gdy woda faluje.” Wtedy Jezus powiedział do niego: „Wstań, weź swoje łoże i chodź!” Jezus nie powiedział do niego: „Wstań i idź do synagogi!” Powiedział mu raczej: „Wstań, weź swoją matę i idź do swojego domu. Odpoczywaj zgodnie z przykazaniem!”

Refleksja na temat stworzenia prowadzi nas również w stronę pojęcia, które jest określone w Wj 2 jako obraz Boga. Bestia, która wychodzi z lądu tworzy wizerunek pierwszej bestii dokonując w ten sposób parodii obrazu Boga. W Rdz 1 w opisie stworzenia pojawia się również idea obrazu Boga. Autor Rdz 2,28-29 wyraźnie stwierdza, że ludzie zostali stworzeni na obraz Boga — jako mężczyzna i kobieta i otrzymali polecenia rozmnażania się. Obraz Boga jest więc widoczny w akcie małżeństwa, który prowadzi do prokreacji. Bestia uczyniła fałszywą kopię i zaczęła zmuszać ludzi do oddawania czci temu obrazowi tzn. stworzeniu zamiast Stworzycielowi.

W ostatniej części poselstwa pierwszego anioła, który opisuje Boże stworzenie, wspomina on o źródłach wody. Tego wyrażenia nie ma w czwartym przykazaniu; pojawia się ono jednak w Rdz 7 w opisie potopu. Źródła wielkiej otchłani otwierają się, gdy Bóg zasiada jako król nad wodami potopu (mabbul, Ps 29,10). Nakaz, aby oddać Bogu cześć jako Stworzycielowi zakłada również zniszczenie ziemi na sądzie potopu, a następnie stworzenie jej na nowo. Duża część języka jakim posłużył się autor przy opisie potopu jest identyczna z opisem stworzenia. Widzimy wiatr wiejący nad wodami, widzimy pojawianie się suchego lądu, pojawianie się zwierząt i ludzi. Ponadto powtórzony zostaje nakaz napełniania ziemi i panowania nad nią. Bóg daje nawet instrukcje i ograniczenia dotyczące diety, podobniej jak uczynił to w ogrodzie Eden. W Apokalipsie wezwanie do oddanie czci Stwórcy odwołuje się również do pamiętania o historii potopu.

Dlaczego Bóg zesłał potop na ziemię? Czy ponownie zniszczy On ziemię i stworzy ją na nowo? W jaki sposób ta koncepcja pasuje do nakazu „Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego”?

Ostatni fragment poselstwa przekazanego przez pierwszego anioła jest bardzo ważny i posiada kluczowe znaczenie w teologii adwentystycznej. Nie tylko pomaga zdefiniować podstawową zasadę doktryny, ale co więcej, stanowi przewodnią myśl naszego poselstwa i misji dla świata. Mamy wzywać ludzi, aby wrócili do Boga, który jest naszym Stwórcą i który odnowił ziemię po potopie; który powtórzy to dzieło na końcu historii świata! Oddajemy Mu chwałę oraz pokłon, kiedy odpoczywamy każdego siódmego dnia, tak jak On nam pokazał i jak przypomina nam w Czwartym przykazaniu abyśmy o tym pamiętali.





DO PRZEMYŚLENIA

Ap 4,11 „Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało.”

Ap 5,9 „Godzien jesteś wziąć księgę i zdjąć jej pieczęcie, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu.” Jakie są przyczyny oddawania czci Bogu i Barankowi?



Czy wezwanie do oddawania czci Stwórcy jest odpowiedzią na działalność bestii podobnej do baranka? Czy jest możliwe, że bestia podobna do baranka proponuje inne pochodzenie życia, ludzi i wszechświata? Jak rolę odgrywa to w Wielkim Boju między Szatanem a Bogiem?



Ap14,7 „Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.” Dlaczego twoim zdaniem Ap 14,7 jest tak ważnym wersetem w Apokalipsie? Na czym polega oddawanie czci Bogu? Dlaczego i jak powinniśmy czcić Boga? Jakie dowody można znaleźć w tym wersecie i w jego kontekście na to, że autor Objawienia miał na myśli czwarte przykazanie, kiedy pisał ten werset?



W jaki sposób lud Boży, który żyje w kulturze zachodniej może okazać swoje uznanie dla Bożego obrazu, w heteroseksualnym małżeństwie które coraz bardziej zaczyna oddalać się od biblijnej normy? Jakiego rodzaju posłuszeństwo jest konieczne, aby zachować biblijny model Bożego obrazu?



Obserwacja świata natury pokazuje, że Bóg jest niezwykle potężny. Dlaczego nie używa tej mocy, aby częściej interweniować w udrękach, z jakimi się borykamy w życiu? Dz 17:27 „…żeby [narody] szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas.” Bóg chce, aby ludzie go znaleźli, kiedy Go szukają. Jeśli to prawda, dlaczego czasami tak trudno jest znaleźć Boga?



Konflikt między czczeniem Boga a czczeniem innych bogów stanowi centrum kosmicznego konfliktu. W jaki sposób zrozumienie tego problemu powinno wpłynąć na nasze życie?















Przygotował Jan Pollok

piątek, 5 maja 2023

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Godzina Jego Sądu

Felieton do Szkoły Sobotniej na 5 maja 2023

Jakie były najważniejsze punkty zwrotne w historii tego świata?

Myślę, że niewątpliwie punktem zwrotny w historii świata było wydarzenie przy drzewie poznania dobra i zła w Ogrodzie Eden. Wszystko się wtedy zmieniło. Również historia życia i śmierci Jezusa zmieniła życie milionów, a nawet miliardów ludzi na naszej planecie. Z wydarzeń bardziej współczesnych trzeba wspomnieć o rozwoju broni nuklearnej, która zmieniła oblicze polityki międzynarodowej. Wynalezienie mikroprocesora, telefonia komórkowa listę możemy rozbudowywać bez końca. Możemy również wskazać punkt zwrotny w historii ruchu adwentowego. Wywodzimy się z tradycji adwentystycznej która jest przekonana, że coś bardzo ważnego wydarzyło się w połowie XIX wieku. Wydarzenie to jest związane z interpretacją poselstwa trzech aniołów z Apokalipsy.

Autor naszej lekcji wraca do księgi Daniela 8-9 i łączy opisane tam proroctwa czasowe z poselstwami trzech aniołów. Powiązań między tymi dwoma rozdziałami z księgi Daniela jest wiele i nie ma wątpliwości, że chociaż wizja z rozdziału 8. i wizyta anioła w rozdziale 9. mogą być oddzielone odstępem czasu, to jednak są one powiązane literacko i tematycznie. W Dn 2 król Nebukadnesar otrzymał wizję, w której zobaczył bardzo szeroką panoramę królestw od jego czasów aż do ustanowienia przez Boga królestwa, które nigdy nie przeminie. Wizja została przekazana królowi w formie posągu z którego król uczynił sobie bożka i zaczął go czcić. Jest to wyraźne ostrzeżenie dla nas dzisiaj! Przedstawione w Dn 2 następstwo królestw: Babilon, Medo-Persja, Grecja, Rzym a następnie podzielone narody, zostało ponownie ukazane w rozdziale 7. Jednak tym razem Daniel otrzymał wizję, w której został wykorzystany język Stworzenia: królestwa zostały przedstawione przy pomocy potężnych drapieżnych zwierząt. Przedstawione w wizji królestwa dręczyły Izraelitów. Każde z nich kontrolowało i miało znaczący wpływ na historię ludu Bożego. Królestwa te nie tylko miały polityczny, ale także religijny wpływ. W Dn 7 został wprowadzony element, którego nie ma w Dn 2, mianowicie po pojawieniu się małego rogu, który wyłonił się z wielkiej bestii reprezentującej Rzym, Daniel przedstawił scenę sądu. Mały róg staje się potężny i próbuje nawet zająć miejsce Boga. Bóg ostatecznie wyzwala swój lud spod wpływu małego rogu. Księga Dn 8 i 9 jest powiązana z treścią Dn 2 i Dn 7. Daniel pogłębia wątki, które zostały wcześniej przedstawione w tych rozdziałach.

Daniel 8

Daniel otrzymał kolejną wizję kiedy Babilon utracił już swoje dominujące znaczenie i znajdował się tuż przed swoim upadkiem. Wizja rozpoczęła się od przedstawienia walki barana i kozła. Towarzyszący Danielowi anioł wyjaśnił, że baran symbolizuje sojusz Medów i Persów. Baran został pokonany przez kozła reprezentującego Grecję, na czele której w pewnym momencie historii stanął Aleksander Wielki (róg na głowie kozła). Królestwo Aleksandra zostało przekazane czterem jego generałom, a nie dynastycznemu następcy. Jednak większa część tej wizji dotyczyła innego rogu, nazwanego małym rogiem, który rozwija swoją działalność zarówno w wymiarze poziomym, ziemskim; dokonuje politycznego podboju, który dotyczy również Izraela, a także w wymiarze pionowym, religijnym, występuje przeciwko samemu Bogu. Wydaje się, że tą potęgą był Rzym zarówno w swojej pogańskiej postaci, jak również w swojej późniejszej, religijnej postaci, na czele której stali zarówno cesarze jak i papieże.

W rozdziale 8 znajduje się wiele elementów dotyczących świątyni. Warto zauważyć, że zwierzęta, które pojawiają się w tej wizji — baran i kozioł — były zwierzętami ofiarnymi w hebrajskiej świątyni, szczególnie w dniu pojednania (jom kippur). Mały róg zbezcześcił miejsce Bożej świątyni a także „zniósł” lub zabrał „codzienną” ofiarę - „tamid” Księciu wojsk. Ofiara ta była składana przez kapłana, który wstawiał się za ludem Bożym. Na codziennej ofierze (tamid) „dopuszczono się przestępstwa” a prawda została „powalona na ziemię”. W czasie wizji, jeden ze świętych zapytał, jak długo potrwa taka sytuacja. Na pytanie postawione w wersecie 13, odpowiedź została udzielona w wersecie 14 i dotyczyła tego, jak długo ofiara tamid - „stała ofiara całopalna” o której była już mowa w wersecie 11, będzie „deptana”. Jednak zamiast słowa tamid które występuje w wersecie 13, w wersecie 14 pojawia się wyrażenie „wieczór poranek” (erew boker), zwracając w ten sposób uwagę na fakt, że te dwa terminy są synonimami i oznaczają to samo – stałą, wieczorną i poranną ofiarę. Słowo tamid „ciągły/a”, „stały/a”, „regularny/a” pojawia się 104 razy w Starym Testamencie, 51 razy w kontekście służby świątynnej z czego ponad połowa pojawia się w połączeniu z codzienną ofiarą spalaną na ołtarzu (32 razy).

Odpowiedź na postawione w wersecie 13 pytanie brzmiała więc: „2300 wieczorów i poranków”. Nie jest to typowy sposób mówienia na temat czasu. Co ciekawe w wersecie 14 nie pojawia się słowo „dzień” – jom tylko „erew boker” (wieczór poranek). Wyrażenie „2300 dni”, które pojawia się w Biblii Króla Jakuba (KJV), którą posługiwali się pionierzy naszego ruchu jest interpretacją, a nie tłumaczeniem tekstu hebrajskiego. Kiedy Daniel miał na myśli „dni”, konsekwentnie używał słowa dzień (jom) lub dni (jamim): Dn 1,12; 8,26-27; 10,13-14; 11,20; 12,11-12. Co więcej w Dn 8,26 pojawia się wyrażenie ha’erev i ha’boker (rodzajnik określony - ha) – „ten wieczór” i „ten poranek” jako dwa odrębne słowa, co jest podkreślone przez powtórzenie rodzajnika określonego ha. Warto również podkreślić, że zarówno pytanie z wersetu 13, jak również odpowiedź z wersetu 14, koncentrują się na świątyni, oraz na czasie, w którym została zakazana ofiara całopalna tamid. Erew boker w wersecie 14 należy rozumieć w kontekście Izraelskiej służby świątynnej a zwłaszcza w odniesieniu do ofiary całopalnej tamid. Każdego dnia składano dwie „stałe” ofiary całopalne (tamid) jedną wieczorem a drugą rano. Rzeczywiście, oba terminy występują razem we wspomnianych fragmentach w odniesieniu do dwóch codziennych nabożeństw odprawianych w świątyni za grzechy ludu Bożego popełnione w nieświadomości. Ofiara zawsze była składana w intencji Izraelitów, nawet jeśli nie byli oni świadomi popełnionych grzechów.

Wizja opisana w Dn 8,1-12 oraz pytanie, które pojawia się w wersecie 13 a także wyjaśnienie opisane w wersetach 15-27 tworzą bezpośredni kontekst dla wersetu 14 w którym pojawia się słynne proroctwo o 2300 wieczorach i porankach. Faktycznie rozdział 8 identyfikuje i pomaga nam zrozumieć cztery istotne elementy, które pojawiają się w wersecie 14, mianowicie: świątynia, dlaczego musiała być „przywrócona do swojego prawa”, jak długo miał trwać ten proces oraz kiedy to przywrócenie miało się pojawić. Istnieje obszerna debata na temat postaci małego rogu, który pojawia się w Dn 8, 9: „A z jednego z nich wyrósł inny mały róg, który bardzo wyrósł ku południowi i ku wschodowi, i ku prześlicznej ziemi.Skąd pochodzi mały róg i kogo reprezentuje? Niestety tekst hebrajski nie jest jednoznaczny. Według tradycyjnej interpretacji adwentystycznej mały róg pochodzi z jednej z czterech stron nieba (zob. werset 8) i reprezentuje Rzym pogański a później papieski. Z kolei ci, którzy interpretują pochodzenie małego rogu z jednego z czterech rogów które wyrosły na głowie kozła po złamaniu wielkiego rogu, widzą w małym rogu Antiocha Epifanesa, który jest typem antychrysta i którego działalność będzie przez autorów Nowego Testamentu łączona z Szatanem i kolejnymi mocami, przez które będzie on działał w historii kościoła. Całkiem pewne jest, że każdy Żyd który czytał ten werset przed Chrystusem, ale po buncie Machabeuszy w II w.pne myślał o Antiochu Epifanesie. Dlatego apokryficzne księgi Machabejskie, wszyscy interpretatorzy rabiniczni, a także tłumacze LXX interpretują to proroctwo kontekście Antiocha Empifanesa. Bardzo ciekawą informację w tym kontekście zawiera ewangelia Jn 10,22. Jest to marginalna wzmianka, na którą często nie zwraca się uwagi: BG – „A było w Jeruzalemie poświęcanie kościoła, a zima była”, lub BW – „Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość poświęcenia świątyni. Była zima.” O jakiej uroczystości wspomina tutaj Jan? No właśnie – to była rocznica wydarzenia, o którym czytamy w Dn 8,14 i Jezus był wtedy w świątyni.

Dobra nowina zawarta w proroctwie o 2300 „wieczorach i porankach” dotyczyła świątyni. Pod koniec tego proroctwa świątynia miała „wrócić do swojego prawa” (BW), „odzyskać swoje prawa” (BT), czy jak w przekładzie (BG) miały zostać „odnowione usługi święte”. Hebrajskie słowo nitsadak nie posiada znaczenia „oczyścić” – jak zostało to przetłumaczone w KJV. Gramatycznie słowo nitsadak jest formą czasownika tsadak w stronie biernej, który oznacza „być prawym”, „przywrócić prawo” „naprawić”. Wydarzenia opisane w rozdziale 8 są paralelne do wydarzeń opisanych w Dn 7 gdzie w scenie sądu bestia traci swoją moc, a królestwo zostaje przywrócone ludowi Bożemu.

Wróćmy jednak do Apokalipsy. W drugiej połowie tej księgi możemy zauważyć podobny język do tego który został użyty w księdze Daniela 7. We wstępie do rozdziałów 12-14 pojawiają się elementy świątyni, Jan widzi otwartą świątynię oraz arkę przymierza, wspomniany jest sąd Boży pojawiają się te same bestie, które spotkaliśmy w Dn 7, pojawia się opis ucisku ludu Bożego, pojawia się element oddawania chwały, pokuta, wyznanie, bojaźń Boża. Jednak tym razem, to co był lokalne i dotyczyło fizycznego Izraela w księdze Apokalipsy staje się globalne i dotyczy całego świata.

W jaki sposób przesłanie o nadejściu godziny sądu odnosi się do ewangelii zawierającej opis łaski Bożej przez krew Chrystusa przelaną na krzyżu? Niektórzy ludzie twierdzą, że sąd Boży jest przeciwstawny do ewangelii. Niektórzy twierdzą, że zbawienie jest z łaski, ale sąd jest z uczynków. Czy to może być prawdą? W jakim sensie przyjęcie lub odrzucenie ewangelii jest sądem? Jn 5,24 „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota.

Daniel 9

Daniel po wizji opisanej w rozdziale 8 zemdlał i był chory. Nie rozumiał w jaki sposób świątynia, która była zrujnowana może zostać odbudowana w przyszłości. Miał jednak nadzieję, że zostanie ona odbudowana. Tradycyjna adwentystyczna interpretacja Dn 8 uznaje związek między rozdziałami 8 i 9:

1. Gabriel nie mógł dokończyć swojego zadania wyjaśnienia wizji z rozdziału 8;

2. Kiedy Gabriel pojawia się ponownie w 9,21, wzywa Daniela, aby „zrozumiał” tę wizję oraz;

3. Wyjaśniania Gabriela w 9,24-27 dostarczają informacji potrzebnych do uzupełnienia jego przerwanego wyjaśnienia 8,19-27.

Tradycyjna interpretacja Dn 9 24-27 jest następująca:

Daniel otrzymał wyjaśnienie, że od czasu wydania dekretu o odbudowie Jerozolimy do Mesjasza-Księcia upłynie 483 lata. W rzeczywistości, 490 lat (70 cykli sabatowych) zostało „zadekretowanych” dla Izraela. Klasyczna interpretacja zbudowana jest na interpretacji znaczenia słowa hatak które w języku hebrajskim znaczy „nałożyć”, „narzucić”. W polskich tłumaczeniach najczęściej jest przekładane jako „wyznaczyć”(BW) „ustalić” (BT) „zamierzyć” (BG). Jednak pionierzy adwentystyczni tłumaczyli to słowo „odłożyć na bok” lub „odciąć”. Taka interpretacja tego słowa sugeruje, że 490 lat przeznaczonych dla Izraela zostało „odcięte” od 2300 lat z Dn 8. Dekret o odbudowie Jerozolimy, który zakończył dzieło przywrócenia autonomii Izraelowi, pojawił się w 457p.n.e. Oznacza to, że świątynia zostanie przywrócona do swojego prawa, lub jak sugerował przekład KJV „oczyszczona” w połowie XIX wieku naszej ery. Jako adwentyści przyjęliśmy, że interpretacja Williama Millera z 1844 wypełnia to proroctwo.

Główny problem dotyczył jednak pytania co faktycznie wydarzyło się w tym czasie W tym roku nie nastąpiło drugie przyjście Chrystusa jak miał nadzieję Miller i inni ludzie, którzy brali udział w jego ruchu i którzy przeżyli wielkie rozczarowanie. W klasycznej teologii adwentystycznej rok 1844 jest traktowany jako początek sądu ostatecznego i „oczyszczenia” lub „przywrócenia do swojego prawa” świątyni. To jest właśnie punkt styczny pomiędzy historią przedstawioną w Dn 8-9 i godziną sądu Bożego w Ap 14,7. Teologia adwentystyczna rozwinęła studia nad znaczeniem świątyni w Starym Testamencie zwłaszcza w księdze Wyjścia i księdze Kapłańskiej, a także intensywne studia nad księgą Apokalipsy której osnowa jest zbudowana na teologii hebrajskiej świątyni, kapłaństwie i Bożym postępowaniu z grzechem.

Jakie jest znaczenie ostrzeżenia o nadejściu godziny sądu? Co ono oznacza dla nas? Sąd ostateczny nie jest złą nowiną, czymś czego należy się bać, ale dobrą nowiną - ewangelią!



Przy okazji studiowania naszej lekcji warto uporządkować sobie kilka faktów dotyczących biblijnej doktryny na temat sądu. Pojęcie sądu w Biblii odnosi się do:

  1. obiektywnego punktu w przeszłości (Golgota); (Jn 12,31 Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony.)

  2. procesu, który dzieje się w teraźniejszości (wstawiennicza służba Chrystusa jako kapłana-króla), który określa stosunek ludzi do krzyża i pieczętuje każdego człowieka na końcu jego życia; (Rz 1,16–32, Ap 1–3; Za 3; Rz 8,33–34; Ap 7,1–4; Hbr 4,12; 1Kor 4,4) W tej fazie sądu, kiedy Jezus jest naszym Królem-Kapłanem musimy zauważyć, że nasza indywidualna przyszłość jest zapewniona i zapieczętowana na podstawie naszej osobistej odpowiedzi na Ewangelię. Jn 5,24: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota.” Bóg podsumowuje każdego dnia, chwila po chwili, nasz stosunek do Niego. Dla większości z nas śmierć przypieczętuje naszą przyszłość. Dla tych, którzy będą żyć w czasie końca, ostateczna próba opisana w Ap 13 będzie spełniać tę funkcję. Ludzie osądzają siebie na podstawie swojego stosunku do Chrystusa i Jego krzyża. Nie dzieje się to w jednej chwili, jak gdyby sama impulsywna decyzja mogła przypieczętować naszą przyszłość. Decyzja wiary musi być nieustannie potwierdzana aż do śmierci lub do zakończenia próby dla tych którzy będą żyli w czasie końca. Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. Mat. 24:13; Hebr. 10:26–31. Dlatego usprawiedliwienia, które jest antycypowanym sądem ostatecznym, nie należy mylić z zapieczętowaniem własnego losu, które może nastąpić tylko na końcu mojego czasu łaski i przed powtórnym przyjściem Chrystusa. Moja troska musi obecnie dotyczyć zapieczętowania mojej przyszłości, a nie publicznej manifestacji tej decyzji.

Kiedy ludzie wyznają Chrystusa i wybierają Go jako swojego Pana, On wyznaje ich przed Ojcem. Mat. 10:30–32. Dlatego w ostatnim kryzysie są „uznani za godnych”; są uwolnieni od Antychrysta i śmierci, ponieważ ich imiona są „wpisane do księgi żywota” (Dn 12,1). Chrystus obiecał tym którzy go wybiorą: „nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami.” (Obj. 3:5). Dlatego „sąd” może być dobrą nowiną dla wierzących.

  1. obiektywnego punktu w przyszłości, kiedy przyszłość danego człowieka już zapieczętowana i osądzona zostanie obiektywnie zamanifestowana (1Kor 4,5; 2Tm 4,1; Rz 2,3–10; Ap 19,11).

Często, gdy przedstawiamy doktrynę o sądzie, pomijamy niektóre cenne akcenty Nowego Testamentu, a inne z kolei nadmiernie dramatyzujemy. Na przykład, nie eksponujemy wystarczająco wyraźnie cudu ewangelicznej prawdy, że wierzący nie muszą osobiście stawać przed sądem. Chrystus jest obecny na sądzie w naszym imieniu zarówno jako sędzia, jak i orędownik. Nie musimy się bać sądu. Wiele osób nie jest pewnych jak potoczą się ich sprawy na sądzie co nie jest zgodne z tym czego naucza Paweł i Jan oraz inni autorzy Nowego Testamentu.

Często nie wyrażamy wyraźnie faktu, że ludzie są sądzeni, gdy słuchają poselstwa ewangelii. Zbyt często nacisk, jaki kładliśmy na księgi, sprawiał wrażenie, jakby Sąd był ocenianiem dobrych i złych uczynków, a nie spoglądaniem na główny ton życia człowieka, który jest objawieniem stosunku danego człowieka do krzyża.

Kiedy mówimy o Dniu Pojednania, często zapominamy powiedzieć, że jego głównym i pierwotnym wypełnieniem jest ofiara Chrystusa na krzyżu i jego przyjęcie w niebie po zmartwychwstaniu. Tylko On jest godny otworzyć zwój z Ap 5. Oczywiście Chrystus nie został złożony w ofierze w 1844 roku. Sąd był jedynie ostatecznym zastosowaniem zasług Chrystusa na krzyżu. Nie wyrażamy też jasno faktu, kiedy ludzie są sądzeni.



DO PRZEMYŚLENIA

Anioł w Ap 14,7 ogłasza, że „nadeszła godzina Jego sądu”. Jakie implikacje dla sądu dostrzegasz w Dn 8,14? Wiemy stosunkowo dużo na temat świątyni w Starym Testamencie. Co oznacza jednak słowo „świątynia” w Nowym Testamencie? Dn 8,27 i 9,21-22. Jaka była reakcja Daniela na wizję 2300 wieczorów i poranków? W jaki sposób Bóg odpowiedział na reakcję Daniela? W jaki sposób śmierć Jezusa (Dn 9:24-27) łączy się z opisem 2300 wieczorów i poranków z Dn 8,14? Dlaczego Danielowi tak trudno było zrozumieć informację o 2300 wieczorach i porankach?



Dn 9,23 „Gdy zacząłeś zanosić błaganie, wyszło słowo, a ja przyszedłem, aby ci je oznajmić, bo jesteś bardzo miły; uważaj więc na słowo i zrozum widzenia!”. Jakie wskazówki dał anioł Danielowi, które pomagają nam zrozumieć o co chodzi w Dn 8,14? Jakie jest znaczenie terminu „słowo” w tym wersecie? Kto „wysłał” słowo o odbudowie świątyni? Jakie są możliwości interpretacyjne? W jaki sposób wydarzenia opisane w Dn 9,24-27 ilustrują wydarzenia z życia i działalności Jezusa?



Co znaczy wyrażenie, że „siedemdziesiąt siódmych” (dosłowne tłumaczenie tekstu hebrajskiego) zostało „postanowione” lub „wyznaczone” dla ludu Daniela? Jak rozumiesz znaczenie serii sześciu celów opisanych w Dn 9,24 (każdy wyrażony bezokolicznikiem), które zostaną osiągnięte w ciągu siedemdziesięciu tygodni? Jakie są możliwe znaczenia słowa „najświętsze”? Co może oznaczać „namaścić to, co najświętsze (BT), „Najświętsze będzie namaszczone” (BW) oraz „pomazanie Świętego świętych” (BG)? W jaki sposób miało się to wypełnić przed końcem siedemdziesięciu tygodni?



Dn 9,26-27 „A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach Pomazaniec będzie zabity i nie będzie go; lud księcia, który wkroczy, zniszczy miasto i świątynię, potem nadejdzie jego koniec w powodzi i aż do końca będzie wojna i postanowione spustoszenie. 27 I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień, w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia.” Najczęściej wykorzystujemy w naszej interpretacji stwierdzenie, że Pomazaniec będzie zabity i że w połowie tygodnia zostaną zniesione ofiary krwawe. Następnie szybko przechodzimy do następnego rozdziału. Spójrzmy jednak nieco głębiej. Czy „książę” z wersetu 26 to ta sama postać, co „książę” z wersetu 25 (hebrajskie słowo określające „księcia” (nagid) jest takie samo w obu wersetach!)? Do jakiego wydarzenia historycznego wydaje się odnosić druga część wersetu 26? Kim jest „on” z wersetu 27? W jaki sposób pierwsza połowa wersetu 27 odnosi się do służby Jezusa na ziemi? Czy „on” z drugiej połowy wersetu 27 jest tym samym, co w pierwszej połowie? Jak rozumieć to proroctwo w kontekście końca siedemdziesięciu tygodni?



Co dzieje się ze świątynią, że musiała ona „wrócić do swojego prawa” lub musiała być „oczyszczona”? Jaki rytuał w kontekście hebrajskiej świątyni wydaje się być najbliższy (zob. Kpł 16,16)? Co jest opisane w księdze Kapłańskiej 16, co wymaga oczyszczenia świątyni? Co oznacza przywrócenie świątyni do swojego prawa w kategoriach Nowego Testamentu?



Kpł 13,26-29. Co Bóg nakazał ludziom zrobić w Dniu Pojednania (jom kippur)? Jakie jest dzisiaj znaczenie tego nakazu? W jaki sposób Ap 3,16-17 może pomóc zrozumieć ten problem?

Co myślisz o roku 1844 jako dacie, w której miało wydarzyć się coś ważnego? Czy czujesz się komfortowo z tradycyjną interpretacją tej daty jako punktu w którym Bóg dokonuje czegoś wielkiego w historii świata?

Przygotował Jan Pollok