czwartek, 12 września 2013

KTO WYMYŚLIŁ WOLNOŚĆ RELIGIJNĄ

Twierdzi się, że Pismo Święte nie mówi nic o koncepcji wolności religijnej i że sformułowano ją dopiero w okresie oświecenia w reakcji na kościelną nietolerancję, fanatyzm i prześladowania na tle religijnym.
popularny i niestety niebezpodstawny pogląd. Historia zna wiele przypadków nad-
użyć w sferze religijnej, prześladowania inaczej wierzących. Prześladowali nawet prześladowani. Czy jednak twierdzenia te są prawdą w odniesieniu do autentycznego chrześcijaństwa?
Na długo przed oświeceniem, bo już na początku III wieku n.e., wyrażenia libertas religionis użył Tertulian (160-220), według którego ograniczenia w kwestiach religijnych należało odrzucić, a chrześcijaństwo powinno w naturalny sposób prowadzić do osobistej wolności religijnej1. Był to czas prześladować chrześcijan w cesarstwie rzymskim. Zakończyło je wydanie w 313 roku edyktu tolerancyjnego zwanego mediolańskim. Jednak już kilkadziesiąt lat później, gdy chrześcijaństwo stało się religią państwową, władze kościelne same usankcjonowały prześladowanie heretyków.
Ewangelie kilka razy wspominają o wolności, ale raczej w sensie duchowym od mocy grzechu, niż jakimkolwiek innym sensie2. Czy to znaczy, że Jezus nie popierał wolności religijnej? Spójrzmy na czasy Jezusa oraz porównajmy zasady, na jakich opiera się wolność religijna z Jego życiem i nauczaniem.
W I wieku n.e. nikt jeszcze nie próbował definiować wolności religijnej. Nie oznacza to jednak, że ludziom nie wolno było zmieniać religii. Rzym w zasadzie tolerował większość religii. Z chrześcijanami było inaczej. Od samego początku musieli znosić prześladowanie ze strony żydowskich braci. Władze rzymskie nierzadko nawet chroniły przed nimi chrześcijan. Jednak później Rzym zaczął prześladować chrześcijan, bo nie chcieli uczestniczyć w kulcie cesarza.
Dziś uznaje się, że wolność religijna przysługuje każdemu człowiekowi i obejmuje wolność zmiany religii czy wierzeń oraz wolność manifestowania swojej religii czy wierzeń w nauczaniu, praktykowaniu, nabożeństwie i zwyczajach, czy to indywidualnie, czy w społeczności z innymi3. Podstawą tak zdefiniowanej wolności religijnej jest zasada osobistej wolności wyboru.

Ewangelia
wolności wyboru

Jezus zaś popierał wolność wyboru. Według Niego służenie Bogu i oddawanie Mu czci jest kwestią przekonania i wyboru. Nawet On sam stanął przed takim wyborem. Szatan kusił Go dobrami tego świata w zamian za uznanie swojej wyższości. Jezus odrzucił te pokusy. Dokonał wyboru. Postanowił być posłuszny Bogu4. Krótko przed ukrzyżowaniem znowu był kuszony, by ratować swe życie oraz uniknąć męki. I tę pokusę odrzucił, wybierając posłuszeństwo Bogu bez względu na koszt5. Skoro Bóg nie przymusił swego Syna do posłuszeństwa, zostawiając Mu wolność wyboru, dlaczego miałby do tego przymuszać ludzi? Nie ma miłości bez wolności wyboru.
Wiele ewangelicznych epizodów świadczy o tym, że Jezus nikogo do przyjęcia Jego nauczania nie zmuszał oraz że był przeciwny wszelkiemu przymusowi w religii. Gdy pewna Greczynka błagała Go, by uzdrowił jej córeczkę, nie postawił jej warunku, że najpierw musi się stać Jego wyznawczynią6. W rozmowie z Samarytanką nie spierał się z nią, czyja religia jest właściwa. Z szacunkiem wysłuchał jej zdania i podzielił się z nią własnym przesłaniem, bez przymusu i nękania7. Gdy innego razu Jego uczniowie w przypływie fanatyzmu chcieli prosić Boga o zniszczenie pewnej wioski za nieokazanie Jezusowi należnej gościnności, Jezus skarcił ich, mówiąc: „Nie wiecie, jakiego ducha jesteście”8. Nietolerancja i przemoc religijna nie były i nie są częścią nauczania Jezusa.
Ludzie mieli możność swobodnego wyboru od samego początku. Drzewo wiadomości dobrego i złego zostało zasadzone w Edenie między innymi po to, by Adam i Ewa mieli realną możliwość wyboru posłuszeństwa swojemu Stwórcy9. Gdy wieki później Izraelici wchodzili z Jozuem do Ziemi Obiecanej, ten powiedział do nich: „Wybierzcie sobie dzisiaj, komu będziecie służyć (...). Lecz ja i dom mój służyć będziemy Panu”10.
Wolność wyboru jest darem Bożym. Jezus też z niego korzystał. Gdy nadszedł duchowy kryzys i Jego uczniowie zaczęli Go opuszczać, ostatnim dwunastu zadał proste pytanie: „Czy i wy chcecie odejść?”11. Zostawił im wolność wyboru. Nikogo nie zmuszał do bycia Jego uczniem. Ale też nigdy nie był neutralnym obserwatorem tego typu wyborów. Dlatego wezwał bogatego młodzieńca, by poszedł za Nim12. Modlił się za swoich uczniów, by pozostali wierni13. Był zasmucony, gdy mieszkańcy Jerozolimy odrzucili Go14. Polecił swoim uczniom iść i głosić dobrą nowinę wszystkim i wszędzie15. Jednak pomimo swojej gotowości kierowania ludzi ku właściwym wyborom Jezus nigdy nikogo do niczego nie zmuszał. Nie głosił z mieczem w jednej ręce, a krzyżem w drugiej. Nie polecił swoim uczniom burzyć pogańskich świątyń.

Prześladowania
i dyskryminacja

Jedną z największych tragedii w dziejach chrześcijaństwa było usprawiedliwianie religijnych prześladowań i tzw. świętych wojen. Zaczęło się na początku V w. od Augustyna (354-430), jednego z największych starożytnych teologów. Niewłaściwie interpretując przypowieść Jezusa o uczcie weselnej, usprawiedliwiał prześladowania heretyków. Gospodarz urządził przyjęcie weselne dla syna i zaprosił przyjaciół. Jednak ci odrzucili zaproszenie. Upokorzony wysłał sługę na ulice i drogi, by zapraszał wszystkich, których napotka, a nawet, by napotkanych „przymuszał”16. To greckie słowo anagkazo można przetłumaczyć jako ‘ograniczać’ lub ‘przymuszać’, nie musi jednak oznaczać przymuszania jedynie siłą, ale także perswazją17. I choć Jezus nie zmuszał ludzi do uwierzenia w Niego i raz po raz uczył apostołów, by unikali konfliktów i nie mścili się za doznane krzywdy18, Augustyn uznał, że władze kościelne mogą przymuszać heretyków do przyjęcia prawdy. Jego poglądy utorowały drogę późniejszej inkwizycji.
Dzisiaj żyjemy w innym świecie — Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, konstytucji uznających wolność religijną. W Europie prześladowani na tle religijnym mogą nawet odwołać się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a kraj uznany winnym podlega sankcjom.
Prześladowania i dyskryminacja na tle religijnym nadal się jednak zdarzają. Jak na nie reagować? Po pierwsze, według słów Jezusa prześladowania, choć nie są same w sobie dobre, ostatecznie niosą jakąś „korzyść”: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie z powodu sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebios. Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą (...) ze względu na mnie! Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie (...)”19. Nie oznacza to jednak, że prześladowania należy prowokować. Jezus zalecał raczej ich unikanie: „Gdy was prześladować będą w jednym mieście, uciekajcie do drugiego”20. Samych zaś prześladowców nakazywał... miłować: „Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują”21. Naśladowcy Chrystusa powinni też umieć korzystać z przysługujących im praw. Tak czynił apostoł Paweł. Gdy jego prawa nie były szanowane, reagował, korzystając ze swojego rzymskiego obywatelstwa22.
Uczniowie Jezusa powinni znać swoje prawa i obowiązki. W wielu krajach wolność religijna jest chroniona prawem. Czasami należy władzy o tym przypominać. Nietolerancja i prześladowanie są produktem grzechu i przeczą ludzkiej godności. Przymus jest przeciwny przesłaniu Chrystusa, które szanuje wolność wyboru. Dlatego pragnę mieć wolność wyboru mojej religii i muszę szanować taką samą wolność innych osób. Pragnę się dzielić moją religią z innymi i wierzę, że inni także powinni mieć taką możliwość. Nie akceptuję zmuszania ludzi do porzucenia czy zachowania religii wbrew ich woli, dyskryminacji ze względu na wierzenia, gwałcenia sumień, przemocy wobec niewinnych. Te wartości są zawarte w pakiecie mojej chrześcijańskiej wiary, wiary Jezusa.   
John Graz

1 Zob. Roland Minnerath, „Tertullien precurseur du droit a la liberte de religion”, Mediterranees, Moyen Age chretien et Antiquite, L’Harmattan, nr 18-19, 1999, s. 33-43. 2 Zob. J 8,36. 3 Art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ z 10.12.1948. 4 Zob. Mt 4,1-10. 5 Zob. Mk 14,32-41. 6 Zob. Mk 7,24-30. 7 Zob. J 4,7-42. 8 Zob. Łk 9,51-56. 9 Zob. Rdz 2,16-17.
10
 Joz 24,15. 11 J 6,67. 11 J 13,27. 12 Zob. Mk 10,17-22. 13 Zob. J 17,6-25. 14 Zob. Łk 13,34-35. 15 Zob. Mt 28,19-20. 16 Łk 14,23. 17 Zob. The Expositors Bible Commentary, red. Frank E. Gaebelein, t. 7, Grand Rapids 1984, s. 978. 18 Zob. Mt 5,43-47; 6,14-15; 7,1-5; 10,14. 19 Mt 5,10-12. 20 Mt 10,23. 21 Mt 5,44-45. 22 Zob. Dz 16,37.39; 22,25.29.

[Autor jest sekretarzem generalnym Międzynarodowego Stowarzyszenia Wolności Religijnej (IRLA). Artykuł jest skrótem rozdziału z książki Freedom and Faith].

 Znaki Czasu wrzesień 2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz