piątek, 27 września 2024

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Zmartwychwstały Pan

Felieton do Szkoły Sobotniej na 28 września 2024

Jeśli Jezus zmartwychwstał, jak głosi Ewangelia Marka, jaki wpływ ma to na nas dzisiaj?

Myślę, że jest to pytanie, które stanowi sedno ewangelii Marka. Dzisiaj wielu ludzi, zwłaszcza młodych nie przywiązuje uwagi do historyczności życia Jezusa. Nie obchodzi ich to kim był ani co robił, czy jest Synem Bożym, czy zmartwychwstał. Są zainteresowani jedynie etycznymi naukami Chrystusa. Nie chcą znać Boga, który jest prawdziwy, żywy, osobisty. Jednak uznanie faktu, że Jezus był prawdziwą osobą, że umarł prawdziwą śmiercią i zmartwychwstał cieleśnie posiada kluczowe znaczenie w życiu wiary.

Dobra nowina o zmartwychwstaniu została bardzo krótko opowiedziana w Ewangelii Marka. Posiada ona jednak kulminacyjne znaczenie w ewangelicznej narracji. Punkt ciężkości zostaje przeniesiony z uczniów, na kobiety, Józefa z Arymatei, Piłata oraz „młodzieńca w bieli”. Te postacie wyznaczają zmianę w narracji i zapowiadają nowe rzeczy.

Marek 15,42-47

Marek umiejscawia moment śmierci Jezusa w piątek – w dniu przygotowania przed Szabatem. W kulturze semickiej był czas między czwartkowym a piątkowym zachodem słońca. Marek zauważa również, że Józef z Arymatei złożył ciało Jezusa w grobie. Jednym z najważniejszych wersetów dotyczących opowieści o zmartwychwstaniu jest werset 47. Maria Magdalena i druga Maria przyszły, aby zobaczyć, gdzie został złożony Jezus. Znały to miejsce i potrafiły je zlokalizować, gdy powróciły do grobu w niedzielny poranek.

W literaturze polemicznej od starożytności wielu uczonych próbowało podważyć narrację o zmartwychwstaniu sugerując, że kobiety wczesnym rankiem przyszły do niewłaściwego grobu. Jednak ten werset zaprzecza takiej interpretacji!

Dlaczego Józef musiał wykazać się odwagą, gdy przyszedł do Piłata? Dlaczego Piłat był zaskoczony, że Jezus zmarł tak szybko (w.44)?

Marek 16

Pod sam koniec historii opisanej przez Marka kobiety, które naśladowały Jezusa nagle zyskały na znaczeniu. Przed ukrzyżowaniem i pochówkiem Jezusa w Ewangelii Marka nie było żadnych wskazówek, że wśród naśladowców Jezusa były kobiety. Teraz pojawiły się w roli głównych świadków wydarzeń, które są podstawą wiary chrześcijańskiej: że Jezus umarł, został pochowany i zmartwychwstał (1Kor 15,3–4). Pojawienie się kobiet jako głównych świadków potwierdza prawdziwość relacji Marka, ponieważ wydaje się nieprawdopodobne, aby wczesny kościół wymyślił historię z kobietami przy grobie, aby dostarczyć dowodów na prawdziwość tak kluczowych wydarzeń. Jest to istotne spostrzeżenie, ponieważ w starożytności kobiety nie były uznawane za wiarygodnych świadków.

Jako ciekawostkę warto jednak zauważyć, że tradycja dotycząca zmartwychwstania, którą przedstawił Paweł była nieco inna. Paweł nie wspomina o kobietach przy grobie ani nie podkreśla faktu pustego grobu jak czyni to Marek i inni ewangeliści, ale w 1Kor 15,4-8 zwraca uwagę, że o prawdziwości zmartwychwstania świadczą raczej ukazania się Jezusa (co ciekawe, Paweł wymienia tylko mężczyzn!!) : że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu; potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, niektórzy zaś zasnęli; potem ukazał się Jakubowi, następnie wszystkim apostołom; a w końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi.

Marek skupia uwagę czytelników na kilku szczegółach między innymi na tym, że kamień zasłaniający wejście do grobu został odsunięty i „młody mężczyzna ubrany na biało” siedział po prawej stronie. Mężczyzna ubrany na biało powiedział kobietom, aby poszły i ogłosiły, że Jezus zmartwychwstał. Kobiety były przerażone!

Dlaczego kobiety były przerażone i bały się powiedzieć, że Jezus żyje? W jaki sposób zlecenie ogłoszenia zmartwychwstania Jezusa kontrastuje z mesjańską tajemnicą, którą można znaleźć w różnych miejscach ewangelii Marka?

Jeśli kobiety otrzymały boskie zlecenie, aby jako pierwsze ogłosiły zmartwychwstanie Jezusa, dlaczego ich rola została pomniejszona w posłudze współczesnego kościoła?

Autor lekcji skupiał się głównie na konkretnych wydarzeniach, które miały miejsce każdego dnia w czasie pochówku i zmartwychwstania Chrystusa, ale położył niewielki nacisk na to, jak Zmartwychwstanie Jezusa może wpłynąć na nasze życie. Moc zmartwychwstania symbolizuje nowe życie, przypominając nam, że dzięki niemu otrzymujemy nowe początki i obietnicę życia wiecznego. Ta nadzieja pozwala nam podchodzić do zmagań życiowych z ufnością, wiedząc, że łaska Boża daje nam nowy początek, który może mieć miejsce każdego dnia. Ponadto zmartwychwstanie oznacza zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią, uwalniając nas z niewoli grzechu i dając nam siłę do prowadzenia świętego życia.

Przez Ducha Świętego ta sama moc, która wzbudziła Jezusa z martwych, działa w nas, umożliwiając nam pokonywanie wyzwań i odzwierciedlanie miłości Boga we wszystkim, co robimy. Nawet w czasach cierpienia daje nadzieję, zapewniając nas, że próby są tymczasowe i tak jak Jezus zwyciężył nad śmiercią, my również doświadczymy odnowy i zwycięstwa.

Ewangelia Marka 16 wymaga zwrócenia uwagi czytelnika na kilka problemów tekstowych. Najstarsze rękopisy ewangelii Marka z IV wieku nie zawierają wersetów 9-20. Raptowne zakończenie ewangelii w wersecie 8 od wieków wprawiało czytelników w zakłopotanie. Wśród uczonych trwa dyskusja na temat zakończenia ewangelii Marka. Istnieją trzy różne zakończenia Ewangelii.

  1. Zakończenie na wersecie 8. Narracja kończy się nagle. Kobiety były zdumione tym co usłyszały i zobaczyły przy grobie. Boją się powiedzieć o tym komukolwiek. Tak kończy się ewangelia Marka w najstarszych manuskryptach takich jak kodeksy aleksandryjskie: Synaiticus (Alef א), czy Vaticanus (B). Zdaniem niektórych komentatorów takie zakończenie pasuje do ironii mesjańskiej tajemnicy!

  2. W niektórych manuskryptach pojawia się tzw. krótsze zakończenie Ewangelii: „Zaraz jednak krótko opowiedziały tym, którzy byli z Piotrem. Po tym wszystkim, sam Jezus rozesłał przez nich od wschodu do zachodu, świętą i niezniszczalną naukę o zbawieniu wiecznym. Amen.” To krótsze zakończenie jest często dołączane do dłuższego zakończenia (np. w L Ψ). Manuskrypt K (z IX w.) kończy się jednak w tym miejscu.

  3. Większość rękopisów zawiera dłuższe zakończenie (w. 9–20) które następują bezpośrednio po w. 8. Większość polskich tłumaczeń ewangelii Marka zawiera właśnie to dłuższe zakończenie Ewangelii i nie sygnalizuje problemu tekstowego. W niektórych tłumaczeniach, które zawierają dłuższe zakończenie Ewangelii, edytorzy dodają przypis, w którym wyjaśniają pochodzenie tego wariantu. Jego treść obejmuje:

ukazanie się Jezusa Marii Magdalenie: (w. 9-11)

ukazanie się dwóm uczniom: (w. 12-13)

ukazanie się 11 uczniom i powołanie: (w. 14-18)

wniebowstąpienie: (w. 19)

głoszenie: (w. 20)

Te historie wydają się być streszczeniami ewangelii Łukasza i Dziejów w rzeczywistości są więc powtórzeniami.

Nawet wśród rękopisów, które zawierają dłuższe zakończenie istnieją różne warianty tekstowe np. wstawka między wersetami 14–15, która znajduje się tylko w jednym greckim rękopisie w tzw. kodeksie Washingtonianus z końca lat 300. Zawiera słowa Jezusa skierowane do uczniów dotyczące mocy Szatana.

Wewnętrzne dowody silnie sugerują wtórny charakter zarówno krótkich, jak i długich zakończeń. Ich słownictwo i styl są zdecydowanie nie-Markowe. W miarę upływu czasu skrybowie dodawali dłuższe zakończenie, albo ze względu na bogactwo materiału, albo ze względu na nagłość zakończenia w wersecie 8. (Duża różnorodność zakończeń może świadczyć o tym, że pierwsi kopiści mieli kopię Marka, która kończyła się właśnie na wersecie 8. i wypełnili tekst tym, co wydawało się być odpowiednim zakończeniem. Z powodu problemów dotyczących autentyczności tych alternatywnych zakończeń, werset 8 jest najczęściej uważany za ostatni werset ewangelii Marka.

Istnieją trzy możliwe wyjaśnienia zakończenia Marka na 16,8:

  1. Autor celowo zakończył Ewangelię w takim otwartym stylu.

  2. Ewangelia nigdy nie została ukończona; lub

  3. Ostatnia karta rękopisu zaginęła przed skopiowaniem.

Wydaje się, że to pierwsze wyjaśnienie jest najbardziej prawdopodobne z powodu kilku elementów. Przede wszystkim rękopis ewangelii najprawdopodobniej został napisany na zwoju a nie w kodeksie. Bowiem tylko w przypadku kodeksu ostatnia karta mogłaby zostać zniszczona lub zaginęła przed skopiowaniem. Również mało prawdopodobne wydaje się, że rękopis nie został ukończony. Nagłe zakończenie mogło być literackim zabiegiem, który miał na celu wciągnięcie czytelnika w samą historię. Czytelnik sam musi teraz zadać sobie pytanie: Co zrobię z Jezusem? Jeśli nie zaakceptuję Go w Jego cierpieniu, nie zobaczę Go w Jego chwale.

Czy możemy ufać biblijnym relacjom, nawet jeśli nie mamy całkowitej pewności, że są autentyczne i oryginalne? Czy mamy wystarczająco dużo dowodów na wiarę?

Ewangelia Marka kończy się zdumiewającą i trudną do uwierzenia wiadomością, że grób był pusty. Jest to wiadomość, która wzbudza w czytelniku pragnienie czegoś więcej - dopełnienia, najprawdopodobniej dając początek dodatkowemu zakończeniu, które dopełnia całość obrazu, rujnując w ten sposób ironię. Dobrą nowiną jest to, że Jezus żyje, że uczniowie muszą zanieść tę wiadomość światu i że czyniący cuda Jezus żyje dzisiaj również dla nas i co więcej - obiecał, że powróci!

DO PRZEMYŚLENIA

Mk 15,42- 16,6. Moglibyśmy się spodziewać, że historia pochówku będzie smutnym i niezbyt interesującym dodatkiem do historii śmierci Jezusa, jednak Marek przechodzi szybko do ekscytującego opisu historii, która wydarzyła się w niedzielę rano. Marek przedstawia trzy kobiety oraz Józefa z Arymatei, członka Sandchedrynu - rady żydowskiej. Jakie to ma znaczenie w ewangelicznej narracji?

Mk 16,1-6 Trzy kobiety przyszły do grobu wczesnym rankiem w niedzielę, aby dokończyć główny pochówek (w przeciwieństwie do wtórnego pochówku, kiedy zbierano kości i umieszczano w ossuarium). Kobiety przeżyły szok: tam, gdzie leżało ciało Jezusa siedział młody mężczyzna w bieli i spokojnie wyjaśnił, że Jezus został wzbudzony z martwych i że chce się z nimi spotkać w Galilei. Co wydarzyło się przy grobie i jak zareagowały kobiety? Jaki znaczenie posiada wzmianka o Piotrze (16,7)?

Mk 16:9-20 Nie wiemy, dlaczego ewangelia Marka kończy się tak raptownie na wersecie 8. Nie oznacza to, że nie możemy nauczyć się niczego z zakończenia ewangelii w. 9-20. Przede wszystkim pokazuje nam ono jak pierwsi chrześcijanie postrzegali wydarzenia Wielkanocy i ich znaczenie. W zakończeniu ewangelii Marka duży nacisk położono na początkowy brak wiary uczniów, pomimo świadectwa świadków. W jaki sposób Jezus mógłby nas dzisiaj strofować za naszą niewiarę i zatwardziałość serca? W jaki sposób moglibyśmy dzisiaj zastosować polecenie, aby „głosić ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (czy jest różnica w sformułowaniu „wszelkiemu stworzeniu i „każdemu stworzeniu”)?

Zakończenie Ewangelii Marka skupia się na zdradzie, zaparciu się i porzuceniu. Ci, którzy byli najbliżej Jezusa, którzy słyszeli, jak nauczał z autorytetem i służyli z mocą, zdradzili Go. Ci, którzy dzielili Jego autorytet i moc, okazali się nieskłonni do dzielenia Jego cierpienia. Ci, którym Jezus służył najbardziej, odmówili stania się sługami innych. Ci, którzy dostrzegli Jego chwałę, chcieli zatrzymać ją dla siebie. Jeśli odmówimy wypicia kielicha cierpienia, nie będziemy dzielić kielicha chwały. W jaki sposób możemy stać się narzędziami uzdrowienia, rozwoju i błogosławieństwa w naszym lokalnym społeczeństwie? Musimy podążać za Jezusem na Jego warunkach, a nie na naszych.







Przygotował Jan Pollok

piątek, 20 września 2024

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora ,Janka Polloka

 

Osądzony i Ukrzyżowany

Felieton do Szkoły Sobotniej na 21 września 2024

Czy krzyż lub krucyfiks jest odpowiednim symbolem chrześcijaństwa? Zróbmy na chwilę burzę mózgów. Jakie byłyby lepsze symbole? Mały, okrągły kamień zawieszony na szyi, symbolizujący kamień przy grobie? A może symbol ryby?

W tym tygodniu zajmowaliśmy się analizą ewangelii Marka 15. Autor naszego podręcznika zwrócił uwagę na funkcję jaką w tym fragmencie odgrywa ironia. Możemy ją prześledzić w trzech różnych częściach tekstu.

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na charakter Piłata jako przywódcy. Ewangelia Marka pokazuje Piłata jako człowieka słabego, który nie czuł się pewnie w żydowskim środowisku. Piłat zapytał Jezusa: „Czy Ty jesteś królem Żydów?” Ten moralnie zbankrutowany człowiek stał się sojusznikiem żydowskich przywódców, którzy postanowili się z nim sprzymierzyć, aby osiągnąć swój cel. Właśnie tutaj można dostrzec pierwszy przykład ironii. Chociaż żydowski proces Jezusa zakończył się wyrokiem śmierci za bluźnierstwo, to jednak prawo rzymskie zabraniało Żydom wykonywania egzekucji. Dlatego przywódcy zwrócili się do Piłata.

Jezus został oskarżony, ponieważ sprzeciwił się ustalonemu przez tradycję sposobowi życia. Zmiany, które zaproponował były sprzeczne z tradycją akceptowaną przez przywódców żydowskich. Chociaż charakter Jezusa był zgodny z zasadami biblijnymi, celowo walczył On o prawa ludzi zmarginalizowanych, uzdrawiał chorych, karmił głodnych i okazywał bezgraniczną miłość. Reformy, które proponował Jezus były tak niepokojąca, że religijni przywódcy woleli widzieć Go martwego niż zaakceptować nowy sposób życia. Woleli sprzymierzyć się z Piłatem, który w żaden sposób nie reprezentował idei Boga i byli gotowi pójść na kompromis, aby zachować swoją tradycję. To jest kolejny przykład ironii.

Postawa Jezusa miała rewolucyjny charakter i była nie do przyjęcia przez strażników tradycji. Jezus dotykał trędowatych, utrzymywał kontakty z celnikami, wyzwalał kobiety i przyjmował dzieci. Jego stanowisko w sprawie małżeństwa, finansów, dawania i wiary podważało stabilność, na której zbudowana była ideologia Faryzeuszy. W istocie Faryzeusze chcieli „ponownie uczynić Izrael wielkim”. W takim kontekście ciekawe jest porównanie powiązań Żydów z Piłatem z powiązaniami wielu chrześcijańskich nacjonalistów z takimi postaciami jak na przykład Donald Trump.

Dean M. Kelley w książce Why Conservative Churches Are Growing? (Dlaczego kościoły konserwatywne wzrastają?) zwraca uwagę, że w czasach niepewności ludzie lgną do tego, co wydaje się stabilne. Widać to po wzroście popularności konserwatywnych kościołów, w których tradycje i zachowywanie standardów dają poczucie bezpieczeństwa. Jezus jednak nie był tradycjonalistą. Jego wizja zawsze była skierowana do przodu, a ówczesny establishment religijny nie był na to gotowy.

Wydaje się, że etos ludzi, którzy popierają politycznego lidera, który twierdzi, że reprezentuje Chrystusa (chociaż jego życie wyraźnie odbiega od chrześcijańskiej nauki), jest zakorzeniony w pragnieniu stabilności. Strach przed światem, w którym zmieniają się zasady uznawane za niezmienne, jest głęboko niepokojący. To właśnie strach wśród żydowskich przywódców zaprowadził Jezusa na krzyż.

Tak zwana „literatura pasyjna” opisuje cierpienia, ale niekoniecznie śmierć. W tekście wszystkich ewangelii, w tym ewangelii Marka Jezus cierpi, a następnie umiera. Bardzo trudno czyta się opisy scen śmierci. Być może dla niektórych osób mogą one być na tyle bolesne, że w ogóle nie lubią się nad nimi pochylać. Faktycznie jednak, powinniśmy to robić, ponieważ analiza tych scen przyciąga nas do cierpiącej osoby.

Marek 15,1-15

Imię Poncjusz Piłat jest znane z rzymskiej inskrypcji oraz innych tekstów antycznych. Wspomina o nim rzymski historyk Tacyt w swoich Rocznikach (15.44) a także Józef Falwiusz w Antiquitatis (18.3.2). Źródła historyczne nie wystawiają mu dobrego świadectwa jako rzymskiemu administratorowi, chociaż ewangelie pokazują go jako urzędnika, który był pozytywnie nastawiony do Jezusa. Jednak gdy stanął przed dylematem wyboru: żydowskie zamieszki w Jerozolimie albo ukrzyżowanie niewinnego człowieka, niestety nie zdał największego testu w swoim życiu. Piłat nie był ignorantem i był świadomy planów arcykapłana (w. 10). Podobnie jak żydowscy przywódcy, którzy bali się zamieszek, tak samo Piłat pragnął zadowolić innych. Uwolnił Barabasza, następnie kazał ubiczować Jezusa, a następnie skazał go do ukrzyżowanie.

Wymiana Jezusa za Barabasza stawia pytanie, na ile sprawiedliwy był proces Jezusa? W jaki sposób reagujesz na proces Jezusa przed Piłatem w kontekście naszej zachodniej kultury, która domaga się sprawiedliwego osądzania? Czy rozumiemy polityczny wymiar tego procesu? Gdybyś był/a na miejscu Piłata, jak byś zareagował/a?

Marek 15,16-20

Jezus był prawdziwym królem Żydów, ale teraz był wyśmiewany z tego powodu. Na jego postrzępione, krwawiące plecy nałożono purpurową szatę a na głowę koronę z cierni i parodiowano oddawanie Mu hołdu i czci. Żołnierze sarkastycznie witali go jako „Króla Żydów”. Był bity dla zabawy; Rzymianie nie mieli powodu, aby go krzywdzić. Czynią to z nudów. Ta okropna scena zawiera kolejny przykład ironii. Pomimo szyderstw rzymskich żołnierzy Jezus naprawdę był Królem. Jednak Jezus przez cały czas milczał. Rzymskie egzekucje miały na celu publiczne upokorzenie, jednak niechęć Żydów do nagości sprawiła, że żołnierze pozwolili Jezusowi być ubranym w czasie ukrzyżowania.

Marek 15,21-26

Marek niewiele mówi na temat samego ukrzyżowania. Jego relacja jest niezwykle krótka: „przywiedli go na miejsce Golgota, co znaczy Miejsce Trupiej Czaszki.… potem go ukrzyżowali”. Czy jest jakaś wartość w tym, że Marek mówi o scenie ukrzyżowania tak krótko? Wiemy z historycznych opisów, że ofiary były nabijane na drewniany pal lub przybijane lub przywiązywane do pala z poprzeczną belką i pozostawiane w takiej pozycji. Klatka piersiowa zaczynała się zaciskać i wydech był możliwy tylko wtedy, gdy został zluzowany nacisk na klatkę piersiową. To wymagało uniesienia ciężaru ciała przez oparcie stóp na podpórce co powodowało jeszcze większy ból stóp i rąk. Ofiara ukrzyżowania umierała wskutek uduszenia. Każdy oddech powodował potworny ból. Jezus odmówił przyjęcia uśmierzającej ból mikstury składającej się z alkoholu i mirry. Doświadczył w pełni bólu ukrzyżowania.

Chrześcijanie często mówią: „Jezus poniósł na krzyżu moją karę.” Czy zasługujemy na taką śmierć, jaką poniósł Jezus? Czy ktokolwiek zasługuje na taką śmierć? W jaki sposób Jezus umiera za mnie?

Marek 15,27-41

Chociaż ewangelia Marka została prawdopodobnie napisana dla odbiorców, którzy nie znali judaizmu, to jednak Marek nie unikał powoływania się na Stary Testament, w którym cierpienie Mesjasza zostało zapowiedziane. Słowa Jezusa wypowiedziane na krzyżu, które Marek tłumaczy dla swoich czytelników nieznających języka hebrajskiego, pochodziły z Psalmu 22. Ten sam Psalm okazał się być źródłem słów wypowiadanych przez oprawców, którzy wołali: „Ratuj siebie!” lub „Innych ratował, a siebie nie może uratować!” Tożsamość Jezusa została ostatecznie ogłoszona przez setnika, który powiedział „Ten człowiek naprawdę był Synem Bożym!” (w.39) i potwierdzona przez rozdarcie zasłony w świątyni. Czytelnicy ewangelii, którzy nie pochodzili ze środowiska żydowskiego, usłyszeli z ust rzymskiego żołnierza, który był świadkiem tego co stało się na krzyżu, kim był Jezus. Setnik, nigdy w swojej wojskowej karierze nie widział osoby, która nie walczyłaby z całych sił przeciwko śmierci i kogoś kto faktycznie zgadzał się na śmierć.

W scenie ukrzyżowania Jezus przestał być osobą, która kontroluje wydarzenia i stał się milczącą, bierną ofiarą. Jezus był osłabiony z powodu pobicia, braku snu i braku jedzenia. Nieznajomy człowiek został zmuszony do niesienia Jego krzyża. Na miejscu ukrzyżowania, zabrano mu szaty, spełniając w ten sposób kolejną zapowiedź z Psalmu 22:19 „Między siebie dzielą szaty moje i o suknię moją los rzucają.”. Pomimo tego, że Marek często zwracał uwagę na tajemnicę tożsamości Jezusa, przywódcy religijni w scenie ukrzyżowania szyderczo nazywają Go „Zbawicielem” i „Synem Bożym”. Znowu jak na ironię, mieli rację.

W ewangelicznej narracji Jezus został przedstawiany jako postać, która bez oporu znosiła przemoc, upokorzenie i śmierć. Jezus zawsze okazywał pokorę, miłość i poświęcenie, co stoi w sprzeczności z modelem wojowniczego, asertywnego lidera, który jest dzisiaj preferowany przez chrześcijańskich nacjonalistów. Taki model jest daleki od tego który zaprezentował Jezus. Chrześcijańscy nacjonaliści często łączą tożsamość religijną z tożsamością narodową, uznając, że naród który jest obdarzony łaską Boga, wymaga silnego, stanowczego przywództwa, aby chronić narodowo-religijne wartości.

Jezus w scenie ukrzyżowania pokazał siłę i moc wykraczające poza nasze ludzkie pojmowanie. Ofiara Jezusa ostatecznie prowadziła do zwycięstwa nad grzechem i śmiercią. Jakiego Jezusa jesteśmy gotowi naśladować? Czy będzie to Jezus z Biblii, czy Jezus, którego sami stworzyliśmy, aby pokonać nasze własne lęki? Jeden jest prawdziwy, a drugi to antychryst.

Narracja o krzyżu Jezusa głęboko porusza moje serce i budzi falę wdzięczności i miłości za Jego delikatną, zwycięską ofiarę. Zwycięstwo Jezusa nie polegało tylko na zmartwychwstaniu, ale również na Jego gotowości do poddania się i przyjęcia cierpienia. Jego zwycięstwo wciąż oferuje nadzieję i odkupienie wszystkim, którzy szukają Jezusa.

Jak daleko mogą pójść ludzie w swoim buncie przeciwko Bogu (Jezus jest Bogiem!)? W jaki sposób krzyż świadczy o charakterze Boga?

Co Marek chce, abyśmy poczuli i doświadczyli, czytając opisy scen z ostatnich chwil życia Jezusa? Czy twoje życie powinno być inne z powodu tego, co Jezus zrobił na krzyżu?

Ostatnie godziny życia Jezusa są trudne do kontemplowania. Przerażające jest to, co wycierpiał Jezus, aby ustanowić nowe przymierze w swojej krwi i złamanym ciele. Krzyż nie jest symbolem życia, lecz jest symbolem rzymskich tortur. Dlatego mimo pięknej melodii bardzo trudno mi śpiewać: „Lecz ja kocham ten krzyż, gdzie mój Zbawca i Mistrz Swym oprawcom się oddał do rąk.”



DO PRZEMYŚLENIA

Marek 15,1-15 Ironią jest to, że Jezus był zarówno Mesjaszem, jak i Królem Żydów. Czego możemy się nauczyć z faktu, że pogański namiestnik chciał uwolnić Mesjasza, podczas gdy przywódcy religijni chcieli ukrzyżować Jezusa?

Marek 15,15-20 Rzymscy żołnierze zrobili Jezusowi to, co zawsze chcieli zrobić Królowi Żydów i teraz mieli okazję to zrobić. Rezultatem ich działania było upokorzenie i poniżenie Jezusa. W jaki sposób Marek wykorzystuje ironię w tej scenie?

Marek 15,21-32 Marek buduje historię ukrzyżowania Jezusa dodając jeden szczegół po drugim, przechodząc od sceny do sceny, co tworzy razem całą historię. Dlaczego wspomniany jest Szymon z Cyreny w Afryce Północnej (i jego dwaj synowie)? (Rz 16,13) W jaki sposób szydercze stwierdzenie tłumu: „Innych ratował, siebie nie może uratować” pokazuje ironię całej sytuacji?

Marek 15,33-41 Jakie są jedyne słowa, które Jezus wypowiedział na krzyżu według ewangelii Marka? Dlaczego Marek wspomina o ciemnościach, wezwaniu Eliasza, rozerwaniu zasłony w świątyni i niezwykłej wypowiedzi setnika? W jakim sensie te elementy budują ironię?

Marek 15,42-47 Jakie znaczenie miała interwencja Józefa z Arymatei? Dlaczego uczniowie nie pochowali Jezusa? Józef traktował Jezusa tak, jakby był bliskim członkiem jego rodziny. Pojawia się tutaj po raz pierwszy w Ewangelii Marka i nigdy nie jest wymieniony jako uczeń. Ponieważ Józef mógł zostać oskarżony o związek z Jezusem, dlatego jego czyn był niezwykły? Dlaczego w tradycji ewangelicznej wspomniane są kobiety jako świadkowie zmartwychwstania? Wydaje się, że Paweł zna inną tradycję i nie wspomina o kobietach przy grobie (1Kor 15,5-8). Ostatnia narracja warstwowa w ewangelii Marka: A1: Kobiety 15,40-41; B: Pogrzeb Jezusa 15,42-46; A2: Kobiety 15,47-16:1

Osoby, które były najbliżej Jezusa, które słyszały, jak nauczał z autorytetem i służył z mocą, zdradziły Go. Ci, którzy mieli udział w Jego autorytecie i mocy, okazali się niezdolni do udziału w Jego cierpieniach, oraz do picia z Jego kielicha. Ci, którym służył najwięcej, odmówili stania się sługami innych ludzi. Jakich lekcji możemy nauczyć się z tej obserwacji?

W jaki sposób możemy nauczyć się czytać historię Jezusa i widzieć w niej historię Bożej miłości, która czyni dla nas to, czego nie bylibyśmy w stanie uczynić sami?











Przygotował Jan Pollok