czwartek, 21 marca 2013

SOBOTNI INSTYNKT

 


Pewną małą wyspę znajdująca się w pobliżu kontynentu afrykańskiego zamieszkuje bardzo rzadki gatunek małp. Robią one coś, czego nie robią żadne inne małpy na całym świecie.

Na wyspie tej nie ma zbyt wielu gatunkow bogatych w bialko roslin, poniewaz jest ona bardzo mala. Jest tam jednak jeden rodzaj rosliny, ktory zawiera w lisciach odpowiednia ilosc bialka.

Niestety te same liscie, ktore sa bogate w bialko zawieraja tez pewne toksyny. Malpy te jednak znalazly na to sposob. Zawsze po spozyciu tych trujacych i jednoczesnie bogatych w bialko lisci, udaja sie do miejsca, w ktorym tubylcy gromadza wegiel drzewny.

Malpy zakradaja sie tam, spozywajac wegiel, ktory w ich ukladzie pokarmowym wchlania trucizne. Dzieki temu ich organizm moze przyswoic wolne od skazenia bialko.

Wiemy, ze wegiel drzewny znakomicie wchlania rozne trucizny. Sam czesto stosuje ten doskonaly srodek w przypadku niestrawnosci. Dodatkowo wegiel drzewny, co bardzo wazne, nie jest przez organizm wchlaniany, ale wydalany w calosci na zewnatrz wraz z wchlonietymi truciznami.

Skad jednak, nie posiadajace inteligencji malpy, wiedzialy, ze spozywane przez nie liscie zawieraly szkodliwe zwiazki, i ze wegiel drzewny ma wlasciwosci odtruwajace?

Innym ciekawym przykladem inteligentnego zachowania, z natury pozbawionych rozumu zwierzat, moga byc zyrafy, u ktorych czesto wystepuje niedobor fosforanu wapna. Aby zapewnic sobie odpowiednie ilosci tego mineralu, zyrafy obgryzaja kosci padlych zwierzat.

Skad jednak zyrafy wiedza o tym, ze maja deficyt wapna i ze obgryzane przez nie kosci sa jego bogatym zrodlem? One z pewnoscia nie maja o tym najmniejszego pojecia. Nawet obdarzony inteligencja czlowiek, bez odpowiednich badan nie wie o tym, ze w jego organizmie brakuje wapna.

Zwierzeta czesto postepuja w bardzo inteligentny sposob, choc nie posiadaja inteligencji. Cos takiego uczeni nazywaja instynktem. My jednak, biorac pod uwage podane przed chwila przyklady, nazwijmy ten instynkt Boza madroscia.

To sam Stworca, znajac potrzeby tych zwierzat, stymuluje odpowiednie geny, tak, aby zwierzeta stale dazyly do zaspokojenia tych potrzeb. Mozna to porownac do czegos w rodzaju zdalnego sterowania.

Takiej instynktownej madrosci, Bog udziela rowniez ludziom. Jesli odczuwamy, na przyklad pragnienie picia wody, to ma to raczej zwiazek z ta udzielana nam Boza madroscia a nie z intelektem. Sami nie potrafimy przeciez podswiadomie zbadac swojego wewnatrzkomorkowego poziomu wody.

Bog natomiast wie ile wody potrzebuja nasze komorki, uaktywnia wiec znajdujace sie w centrum osmotycznym geny, dzieki czemu wiemy kiedy powinnismy uzupelnic ubytek wody w organizmie.

To, ze odczuwamy pragnienie nie jest zasluga naszej inteligencji. To Bog udziela nam takiej madrosci, dzieki czemu podswiadomie odczuwamy pragnienie.

Uczeni jednak stwierdzili, ze sprawnosc wysylania bodzcow przez to osmotyczne centrum u wiekszosci z nas zostala tak oslabiona, ze pragnienie picia wody odczuwamy dopiero wtedy, gdy jestesmy nadmiernie odwodnieni.

Podobnie jak zwierzeta, rowniez i my potrzebujemy tej Bozej madrosci, ktora czesto poza nasza swiadomoscia kieruje roznymi niezbednymi zyciowymi procesami.

Rowniez nasze poczucie odpoczynku zostalo przytepione do tego stopnia, ze chociaz faktycznie jestesmy przepracowani, to nie odczuwamy jeszcze potrzeby odpoczynku.

Jest tak, poniewaz pochodzacy od Boga, naturalny instynkt zostal przez nas oslabiony do tego stopnia, ze aby odczuc potrzebe odpoczynku musimy byc przesadnie zmeczeni.

Powiedzmy, ze podrozuje samochodem i juz dawno powinienem byl odpoczac, ale poniewaz chce byc wczesniej na miejscu, zmuszam organizm do kontynuowania jazdy bez odpoczynku. Bog oczywiscie wie, ze powinienem odpoczac, wiec wysyla sygnal do mozgu, aby wytworzyl troche melatoniny, ktora sprawi, ze zaczne odczuwac sennosc.

Ja jednak nadal zmagam sie z Bogiem i robie wszystko, zeby nie zasnac. Takie sytuacje powoduja, ze moj instynkt jest coraz slabszy, i ze musze byc coraz bardziej zmeczony, zeby odczuc potrzebe odpoczynku i snu.

Tak wiec stres powoduje, ze pochodzacy od Boga i bioracy udzial w wielu waznych procesach instynkt, jest coraz bardziej zagluszany.

Na poczatku, kiedy Bog stworzyl swiat, zarowno w czlowieku, jak i zwierzetach zakodowal naturalna potrzebe odpoczynku jednego dnia w tygodniu. Na dzien ten przeznaczyl kazdy siodmy dzien tygodnia, czyli sobote.

Poczatkowo kazde stworzenie posiadalo ten sobotni instynkt. Niestety wywolane grzechem stresy spowodowaly, ze ten naturalny odruch z czasem rowniez ulegl zatarciu. Niezwykle jest jednak to, ze w przypadku niektorych zwierzat instynkt ten zostal zachowany do dzisiaj. Mozliwe jest to w przypadku zwierzat zyjacych w srodowisku, w duzej mierze wolnym od skazenia, roznych niebezpieczenstw, i tego wszystkiego, co oslabia wrazliwosc organizmu na glos Stworcy.

W styczniu tego roku udalem sie do Brazylii, gdzie prowadzilem wyklady dla grupy pastorow. Podczas jednego z takich spotkan powiedzialem, ze Stworca dal nam sobotni odpoczynek po to, zeby umozliwic kazdej komorce regeneracje, gdyz to wlasnie regeneracja jest najistotniejszym leczniczym czynnikiem.

Odpoczynek jest czyms niezbednym, aby proces regeneracji i uzdrowienia mogl przebiegac prawidlowo. Z tego tez powodu sabat byl dla Chrystusa i powinien byc dla nas szczegolnym dniem uzdrawiania.

Bog poblogoslawil ten siodmy dzien, czyli sobote, gdyz chce w tym dniu udzielic nam wiecej swej madrosci i energii. Podczas tych wykladow, wyjasnilem tez, ze procesy te z uplywem czasu przebiegaja coraz wolniej, poniewaz czlowiek zatracil naturalny instynkt sobotniego odpoczynku.

Kiedy wyjasnialem to zagadnienie, wowczas jeden z uczestnikow tych spotkan powiedzial: Ja mam znajomego, ktorego pszczoly zachowaly ten instynkt i zawsze odpoczywaja w kazdy sabat!

Bardzo zainteresowala mnie ta wiadomosc, gdyz juz wczesniej podejrzewalem, ze mogly zachowac sie jakies gatunki zwierzat, ktore nie zatracily jeszcze tego instynktu. Bylem niezmiernie szczesliwy i wdzieczny Bogu za to, ze moje przypuszczenia okazaly sie trafne.

Oczywiscie, gdy tylko dowiedzialem sie o tych pszczolach, natychmiast udalismy sie do ich wlasciciela, aby z bliska przyjrzec sie temu niezwyklemu zjawisku.

Czlowiek ten byl bardzo biedny, nie nosil butow, a jego dom nie mial nawet szklanych okien. Uprawial banany oraz inne rosliny i jadl tylko swieza, nieprzetworzona zywnosc prosto z ogrodu. Prowadzil bardzo prymitywny tryb zycia, a swoja serdecznoscia oraz niewinnym i poczciwym wygladem wzbudzal sympatie i zaufanie.

Swiadomie przybylismy tam w sobote, aby zobaczyc czy pszczoly faktycznie w tym czasie odpoczywaja. I rzeczywiscie, choc w pasiece znajdowalo sie wiele uli, nie widac bylo zadnych pracujacych w polu pszczol. Bylem tym bardzo podniecony i chcialem jak najwiecej dowiedziec sie na ten temat.

Ule, w ktorych znajdowaly sie pszczoly wykonane zostaly z pni drzew, z ktorych wydlubywano srodek a nastepnie dol i gore pnia zalepiano glina. Potem robiono w nich otwory tak, aby pszczoly mogly przez nie dostawac sie do srodka.

Zachecony przez tego pszczelarza przylozylem ucho do jednego z tych otworow i uslyszalem brzeczenie pszczol wewnatrz ula. Niezwykle bylo to, ze zadna z nich nie wychodzila na zewnatrz chociaz na dworze bylo bardzo jasno.

Wtedy zapytalem tego czlowieka, kiedy one zaczynaja swoj sobotni odpoczynek? Wowczas on odpowiedzial, ze zawsze pszczoly te przestaja pracowac dokladnie w piatek o zachodzie slonca!

To bylo niesamowite! Odpoczywajac od zachodu slonca w piatek, pszczoly te zupelnie nieswiadomie, instynktownie zachowywaly sabat zgodnie z zaleceniem, jakie dal w Biblii Bog!

Po chwili mezczyzna, chcac pokazac, ze nic nie moze przeszkodzic tym owadom w ich sobotnim odpoczynku, przyniosl mlotek i wybil kawalek gliny. Dzieki temu w jednym z uli zobaczylem tysiace pszczol, ktore pomimo uszkodzenia ula, nie wychodzily z tego pnia, ale nadal zostawaly w jego wnetrzu.

Wprawdzie podczas wybijania gliny kilka pszczol wyszlo na zewnatrz, to pomimo tego zaraz wrocily do ula.

Bylo to dla mnie niezwykle przezycie. Pszczoly przez caly sabat pozostawaly w ulach, choc na zewnatrz bylo tyle pracy do wykonania.

Powiedziano mi jeszcze, ze jesli ktos chcialby te ule przesunac, to mozna to zrobic tylko po zachodzie slonca w piatek, gdyz inaczej spowodowaloby to duzy problem.

Przejety tym co zobaczylem, wrocilem tam nastepnego dnia rano, zeby sprawdzic czy po sabacie pszczoly beda pracowac. I rzeczywiscie, tym razem wszystkie pszczoly bardzo intensywnie pracowaly, zbierajac pylek. Stale wchodzily do ula i wychodzily z niego. Byly bardzo zajete praca.

Tamtej niedzieli chcialem zabrac ze soba troche tych pszczol, wiec ten czlowiek zaczal je dla mnie lapac. Robil to jednak golymi rekoma stojac przy samych ulach, zachecajac do lapania rowniez i mnie. Zdziwiony taka propozycja, odparlem, ze przeciez te pszczoly moga mnie uzadlic. Wtedy on, ku mojemu zdumieniu wyjasnil, ze te pszczoly nie maja zadel! To bylo niesamowite! Pszczoly zachowujace czwarte przykazanie, swiecace sabat od zachodu slonca w piatek i nie majace zadel!

W miedzyczasie zdazylem skontaktowac sie telefonicznie z przyjacielem proszac go, zeby poszukal w Internecie informacji na temat tych pszczol. Okazalo sie, ze entomologom znany jest ten gatunek.

Nie przywiazywali oni wprawdzie uwagi do faktu, ze te pszczoly zachowywaly sabat. Podali jednak informacje o pszczolach z gatunku melaiponae panamica, zyjacych w Ameryce Poludniowej w poblizu kanalu panamskiego. Naukowcy ci zamiescili tez w Internecie informacje o tym, ze gatunek ten nie ma zadel i zachowuje tygodniowy cykl pracy, jeden dzien w tygodniu poswiecajac na odpoczynek!

Produkowany przez te pszczoly miod jest w Brazylii bardzo drogi, dlatego ze posiada wyjatkowe walory smakowe i ma wspaniale lecznicze wlasciwosci.

Zawiozlem ten miod nawet mojej mamie, ktora bardzo lubi tego typu produkty. Dalem jej w prezencie miod od pszczol pozbawionych zadel i swiecacych sabat!

Zwykle pszczoly maja zadla, poniewaz sa im one potrzebne w celach obronnych. Te jednak pszczoly zyly w srodowisku bardziej zblizonym do tego, ktore Bog stworzyl na poczatku. Poniewaz otoczone byly dziewicza i wolna od niebezpieczenstw przyroda, nie bylo koniecznosci posiadania zadel i ochraniania swoich uli. Dzieki egzystencji w sprzyjajacych warunkach, zachowaly nawet instynkt sobotniego odpoczynku. Inne zwierzeta zatracily ten zakodowany w nich przez Stworce instynkt, poniewaz stale znajdowaly sie pod wplywem silnego stresu, a stres powoduje oslabienie naturalnych odruchow.

Kiedy wrocilem juz, aby kontynuowac wyklady, bylem pod wielkim wrazeniem tego, co zobaczylem.

Zaczalem wiec opowiadac o tym uczestniczacym w tych spotkaniach pastorom. Gdy skonczylem mowic, jeden z nich wstal i powiedzial: Ja znam tez pewien gatunek ptakow zachowujacych sabat! Kiedy bylem malym chlopcem - powiedzial - kazdego sobotniego popoludnia razem z ojcem wychodzilismy na dwor, zeby obserwowac te ptaki. Kazdego dnia intensywnie pracowaly one budujac gniazda, czesto rozbieraly je a potem budowaly od nowa. Caly czas byly bardzo zajete praca, ale w sabat ptaki te nigdy nie pracowaly!

Niebawem mam zamiar ponownie udac sie do Brazylii, aby jeszcze lepiej zbadac te niezwykle zwyczaje pszczol i udokumentowac to zjawisko w naukowy sposob. Moim pragnieniem jest udowodnic swiatu, ze istnieje cos takiego jak sobotni instynkt, i ze rowniez my ludzie powinnismy ten naturalny odruch posiadac, dlatego ze odpoczynek jest niezbednym elementem zycia. To wlasnie dlatego w czwartym przykazaniu Bog zalecil odpoczynek nie tylko czlowiekowi, ale nawet zwierzetom. Jesli tylko logicznie myslimy, musimy uznac, ze jest to bardzo wazny dzien. Jest to szczegolny dzien uzdrawiania. Z tego tez powodu w tym dniu Jezus znacznie wiecej uzdrawial niz w inne dni.

Mam nadzieje, ze wkrotce dzieki Bozej lasce uda mi sie odzyskac ten sobotni instynkt, a przynajmniej wykazac, ze niegdys nieodlacznym elementem natury zarowno ludzi jak i zwierzat byla instynktowna potrzeba sobotniego odpoczynku.

Dr Sang Lee

Artykul ten stanowi obszerne fragmenty wykladu z cyklu "Wonderfully Made", nadawanego przez adwentystyczna stacje telewizyjna 3 ABN.

Przetlumaczyl i opracowal Slawomir Gromadzki.
Adresy stron o zdrowiu prawda.oz.pl http://pkjwch.republika.pl/zdrowie.html
Slawek Gromadzki ziolo-lekarz Kosciol ADS

Ps :
Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Zycia przeprowadzi w najblizszym
czasie www.siegnijpozdrowie.org
Bezposredni link do nagran
http://blog.siegnijpozdrowie.org/search/label/nagranie%20audio
Przesłane  przez Tomasz Grzesikowski
__._,_.___


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz