piątek, 12 stycznia 2024

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 Naucz nas modlić się

Felieton do Szkoły Sobotniej na 13 stycznia 2024

Główna myśl: Modlitwa jest zarówno czymś automatycznym, jak również umiejętnością, której możemy się nauczyć i którą możemy rozwijać. Psalmy pozwalają nam dostrzec wiele aspektów relacji jakie posiada człowiek z Bogiem oraz ze sobą nawzajem. Modlenie się przy pomocy psalmów może być pewnego rodzaju ćwiczeniem się w modlitwie.

Czego nauczyliście się w ciągu swojego życia na temat tego, czym jest modlitwa? W jaki sposób nauczyliście się modlić?

Większość Psalmów które zostały wykorzystane w naszej lekcji to psalmy lamentacyjne. Zanim przyjrzymy się bliżej niektórym szczegółom w tych psalmach warto zwrócić uwagę na ogólną charakterystykę gatunku literackiego jakim jest lamentacja. 

 

Jak widać na powyższej ilustracji psalmy lamentacyjne stanowią najliczniejszy zbiór w księdze Psalmów. Faktycznie tworzą one osobny gatunek psalmów. Co to jest gatunek lub kategoria w księdze Psalmów? Chciałbym zacytować dwie definicje, które zaczerpnąłem z wykładu dr Marka Futato który tak definiuje gatunek: „Gatunek to grupa tekstów podobnych pod względem nastroju, treści, struktury czy frazeologii”. Jeszcze inna definicja: „gatunek to grupa tekstów, które mają wspólne ważne lub wyróżniające cechy”. W sumie obie definicje mówią to samo: gatunek to grupa tekstów które mają podobne cechy wspólne. Te podobieństwa nie tylko łączą teksty w grupę, ale także odróżniają jedną grupę od drugiej. 

Dlaczego warto studiować gatunki? W jaki sposób gatunki pomagają nam zrozumieć psalmy? Oto kilka powodów. Po pierwsze, znajomość gatunku pomaga kierować naszymi oczekiwaniami w zakresie tego, co możemy, a czego nie możemy spodziewać się w konkretnym psalmie. Na przykład, kiedy czytamy dziecku literaturę dziecięcą, czy możemy się spodziewać, że nagle drzewo będzie przemawiać do dziecka? Jeżeli czytasz bajkę, odpowiedź brzmi: tak! Jeśli drzewo rozmawia z dzieckiem, a Ty wiesz, że czytasz bajkę, wcale Cię to nie dziwi – wręcz przeciwnie spodziewasz się tego. Jeśli jednak czytasz list do redaktora jakiegoś czasopisma, odpowiedź brzmi, nie! Nie spodziewasz się, że w liście do redaktora czasopisma drzewa będą rozmawiać z dziećmi. Są rzeczy, na które możesz oczekiwać w bajce, ale które w liście do redaktora czasopisma są nonsensem. Dlatego zrozumienie gatunku kieruje naszymi oczekiwaniami. Pomaga wiedzieć, czego można się spodziewać, a czego nie, co może nas zaskakiwać, a co jest normalną cecha narracji. Zobaczmy na dwa przykłady biblijne.

Bajka Jotama. W księdze Sędziów 9,8–15 czytamy: „Zeszły się raz drzewa, aby ustanowić nad sobą króla, I rzekły do oliwki: Bądź naszym królem! Lecz oliwka rzekła do nich: Czy mam zaniechać tłustości mojej, która jest we mnie, A którą cześć się oddaje bogom i ludziom, A mam pójść, aby bujać nad drzewami?”

Czy uważasz, że drzewa rzeczywiście rozmawiały z drzewem oliwnym? Czy to naprawdę wydarzyło się w rzeczywistym czasie i przestrzeni? Wydaje mi się, że nie wierzysz, że te drzewa rzeczywiście zaczęły rozmawiać z drzewem oliwnym i pytały: „Czy chciałbyś być naszym królem?” Być może nigdy nie zastanawialiście się dlaczego, ale po prostu czujecie, że ta historia nie wydarzyła się naprawdę. Drzewa nie rozmawiają z drzewami oliwnymi.

Powodem, dla którego twoja intuicja jest poprawna, jest to, że to, co tutaj czytasz, jest bajką. Czytasz tak zwaną „bajkę Jotama”. Jotam jest postacią w tej historii i opowiada bajkę innym postaciom w tej historii, aby pomóc zrozumieć jakiś problem, podobnie jak Jezus jest postacią w historii, ale opowiada przypowieść innym postaciom w historii, aby wyjaśnić swoją tezę. Ponieważ rozmowa drzew jest częścią bajki, akceptujesz ją jako część historii, ale nie myślisz, że to wydarzyło się naprawdę w czasie i przestrzeni.

Teraz spójrzmy na inny przykład. W księdze Liczb 22,28-30 mamy historię, która w pewnym sensie jest podobna: „Wówczas Pan otworzył usta oślicy i ona rzekła do Bileama: Co ci zrobiłam, że mnie tak zbiłeś już trzy razy? Bileam zaś odpowiedział oślicy: Dlatego, że sobie drwiłaś ze mnie; gdybym miał miecz w ręku, zaraz bym cię zabił.” Czy wierzysz, że oślica rzeczywiście rozmawiała z Balaamem? Podejrzewam, że większość konserwatywnych czytelników Biblii powie: „To prawda, oślica rozmawiała z Balaamem!” Dlaczego wierzymy, że osły mogą rozmawiać z ludźmi, ale nie wierzymy, że drzewa mogą rozmawiać z innymi drzewami – wydaje się, że takie przekonanie jest niespójne. Warto zwrócić uwagę że tak naprawdę kontekst określa interpretację. 

Intuicja podpowiada nam, że oślica naprawdę rozmawiała z Balaamem. Istnieje powód, dla którego nasza intuicja w tym przypadku jest prawidłowa. Oślica to postać z narracji historycznej która rozmawia z inną postacią z narracji historycznej. To jest zupełnie coś innego niż bajka Jotama. W historii Jotama, Jotam opowiada bajkę na temat rozmawiających ze sobą drzew, jednak drzewa nie są bohaterami tej historii. Tymczasem w historii Baalama nie czytamy bajki, ale mamy narrację historyczną, dlatego w tym kontekście nic nie wskazuje, że oślica nie mogła komunikować się z Balaamem przy pomocy ludzkiego języka. 

Na pierwszy rzut oka obie historie wydają się takie same, pojawiają się w nich drzewa i zwierzęta. Jednak kiedy spojrzymy na ich kontekst, kiedy zwrócimy uwagę na gatunek literacki, w którym te dwie historie występują, widzimy, że istnieje między nimi różnica, która potwierdza naszą intuicję, że drzewa nie rozmawiały w rzeczywistym czasie i przestrzeni, ale oślica mogła to zrobić.

Wróćmy teraz do psalmów lamentacyjnych. Kiedy mamy do czynienia z lamentacją? Lamentacja pojawia się w czasie, gdy ktoś wyrywa nam spod nóg przysłowiowy dywanik. Są to pieśni, które są wykonywane nie w czasach, gdy życie jest uporządkowane, ale wtedy, gdy staje się chaotyczne. Czasami lamentacje nazywane są „pieśniami dezorientacji” - kiedy życie jest wywrócone do góry nogami. Wtedy słyszymy okrzyki agonii: Gdzie jesteś, Panie? Jak długo, Panie? Dlaczego, Panie?

W psalmach lamentacyjnych możemy zaobserwować ruch. Zazwyczaj rozpoczynają się one od opisu cierpienia, ale kończą się uwielbieniem, podobnie jak cała księga Psalmów, rozpoczyna się od opisu świata złych ludzi, a kończy się psalmem uwielbienia. Podobnie rzecz ma się z psalmami lamentacyjnymi. Faktycznie możemy powiedzieć inaczej: powodem, dla którego księga Psalmów zaczyna się od cierpienia, a kończy na uwielbieniu, jest to, że jest wzorowana na lamentacji. Lamenty zaczynają się od negatywnej nuty i zazwyczaj kończą się pozytywną nutą z wyjątkiem dwóch psalmów 22 i 88.

Pod wieloma względami Ps 13 jest prawdopodobnie najlepszym przykładem lamentu. Lament zazwyczaj składa się z dwóch części. Pierwszą część możemy nazwać „częścią błagalną”, w której psalmista wyraża smutek, agonię, ból, zakłopotanie i pytania. Druga część to „część uwielbienia”, w której następuje przejście od lamentu do uwielbienia, od cierpienia do chwały. Psalm 13 składa się z trzech strof. Pierwsze dwie strofy to część błagalna, a trzecia strofa to część pochwalna.

2 Dopókiż, Panie, będziesz mnie stale zapominał? Dopókiż zakrywać będziesz oblicze swoje przede mną?

3 Dopókiż mieć będę zmartwienie w duszy, A strapienie w sercu - codziennie? Dopókiż nieprzyjaciel mój będzie wynosił się nade mnie?


Zwróćmy uwagę w jaki sposób te dwa wersety łączą się w strofę - ponieważ wszystkie są pytaniami – „dopókiż” (BW) lub „jak długo” (PE), jak długo, jak długo?

Następnie przechodzimy od trybu pytającego do trybu rozkazującego. Zaczyna się nowa strofa: „Wejrzyj! Wysłuchaj mnie, Panie, Boże mój! Rozjaśnij oczy moje, abym nie zasnął snem śmierci! By nie rzekł nieprzyjaciel mój: Przemogłem go! By nie radowali się wrogowie moi, gdybym się zachwiał.”

Następnie dochodzimy do trzeciej strofy i następuje kolejna zmiana. To zmiana na pozytywną nutę zaufania: „Ja bowiem ufam łasce twojej! Niech się raduje serce moje zbawieniem twoim! Będę śpiewał Panu, bo okazał mi dobroć.”

Mamy tutaj trzy pięknie, wyważone strofy. Dwie pierwsze łączą się razem i wyrażają skargę, a trzecia strofa zawiera uwielbienie.

Zobaczmy jak to wygląda w psalmie 22:

Adresat:

„Boże mój, Boże mój”

Skarga:

"…czemuś mnie opuścił? Czemuś tak daleki od wybawienia mego, od słów krzyku mojego?" 

Prośba: 

„Nie oddalaj się ode mnie.

Motywacja:

Tobie ufali ojcowie nasi, Ufali i wybawiłeś ich.

Do ciebie wołali i ratowałeś ich, Tobie zaufali i nie zawiedli się.”

Tyś mnie wydobył z łona, Uczyniłeś mnie bezpiecznym u piersi matki mojej. Na ciebie byłem zdany od urodzenia. Ty byłeś Bogiem moim od łona matki mojej.

Zaufanie i uwielbienie:

„Będę opowiadał imię twoje braciom moim, Będę cię chwalił pośród zgromadzenia.”.

Ciekawy jest jeszcze inny szczegół, który można znaleźć w wielu modlitwach zapisanych w Biblii: wymieszanie zaimków, które wskazują na zmianę, do kogo kierowane są dane słowa. W niektórych przypadkach następuje wyraźne przesunięcie, od mówienia o Bogu do mówienia do Boga: trzecia osoba liczby pojedynczej (Bóg – on) do drugiej osoby liczby pojedynczej (Boże – ty). Przykładem może być Psalm 23: On jest pasterze, On pasie na niwach, On wiedzie ścieżkami. W czwartej strofie następuje zmiana zaimka: Ty jesteś ze mną, Ty mnie pocieszasz, Ty zastawiasz stół, Ty namaszczasz.

W innych przypadkach nie ma tak wyraźnego przesunięcia. Na przykład we fragmencie Psalmu 44, który jest również psalmem lamentacyjnym, autor rozpoczyna swoją modlitwę z Bogiem w drugiej osobie liczby pojedynczej, a następnie krótko mówi o Bogu w trzeciej osobie liczby pojedynczej i na końcu znowu powraca do drugiej osoby liczby pojedynczej i zwraca się bezpośrednio do Boga. (Ps 44,18-27)

Co to przeplatanie się narracji w drugiej i trzeciej osobie liczby pojedynczej mówi nam na temat modlitwy? Co mówi nam to na temat relacji pomiędzy człowiekiem i Bogiem?

Poematy lamentacyjne w Biblii hebrajskiej pozwalają nam zobaczyć w jaki sposób ludzie w starożytnym Izraelu radzili sobie z sytuacjami w których ich wiara w Boga była wystawiona na próbę oraz jak radzić sobie z problemami w życiu. 

Jeżeli psalmy lamentacyjne są podręcznikiem modlitwy, które elementy tego gatunku poetyckiego twoim zdaniem wyróżniają się szczególnie? W jaki sposób praktyka lamentu buduje odporności człowieka w obliczu złożoności problemów i kryzysów przez jakie przechodzi człowiek?

Eugene Peterson prezbiteriański teolog, poeta w swojej książce Answering God: The Psalms as Tools for Prayer (Odpowiadając Bogu: Psalmy jako narzędzia modlitwy) (Kindle Edition) napisał: „Abstrakcja jest wrogiem modlitwy. Piękne idee są wrogiem modlitwy. Piękne myśli są wrogiem modlitwy. Autentyczna modlitwa zaczyna się wtedy, gdy kopniemy stopą o kamień, przemokniemy w czasie burzy, zostaniemy uderzeni w twarz przez wroga lub zderzymy się z drzewem, które rosło na naszej drodze tak długo, że przestaliśmy je widzieć i teraz stoimy przed nim jak wryci, posiniaczeni i pełni zdziwienia” (27-28).

Czasami konkretne, wyraźne doświadczenia bólu, smutku, zdrady, żalu są kanałami połączenia i uzdrowienia. Dają poczucie bycia widzianym i znanym, poczucie solidarności z innymi ludźmi w ich ludzkim doświadczeniu. Wszystkie psalmy mają wyrazistą treść, poruszające obrazy, które powodują, że czytelnik może je łatwo zapamiętać. Psalmy lamentacyjne są szczególnie żywe i wyraźne. Nie skupiają się one jedynie na indywidualnych doświadczeniach zdrady czy bólu; istnieje wiele psalmów lamentacyjnych, które wyrażają grupowe przeżycia. Wiele z tych społecznych lamentów umożliwia postawienie pytań dotyczących narodowej tożsamości a także wyjaśnienie katastrof przez jakie przeszedł lud wybrany przez Boga. Psalm 60 jest jednym z takich psalmów - modlitwą do Boga, aby wkroczył i zapewnił swojemu ludowi zwycięstwo. Autorka lekcji zwróciła szczególną uwagę na pierwsze pięć wersetów tego psalmu. Zwłaszcza ostatni wers tego fragmentu zachęca do głębokiej refleksji. 

3 Boże, który nas odrzuciłeś, złamałeś, I gniewałeś się na nas, odnów nas!

4 Wstrząsnąłeś ziemią, rozdarłeś ją, Napraw rozpadliny jej, bo się chwieje!

5 Lud swój wystawiłeś na ciężką próbę, Napoiłeś nas winem odurzającym.

6 Dałeś sztandar tym, którzy się ciebie boją, Aby uciekli przed łukiem. Sela.

7 Aby zostali wybawieni umiłowani twoi, Pomóż prawicą swoją i wysłuchaj nas.

Co to znaczy być częścią grupy, którą Bóg kocha? W jaki sposób modlimy się w naszych domach, w naszych miastach, w naszym społeczeństwie, gdy to, co jest „dobre” dla innych, rani nas, a to, co jest „dobre” dla nas, rani innych?

Psalmy zachęcają nas abyśmy w modlitwie, zarówno sami, jak i w obecności innych, przedstawili Bogu nasz pełny obraz wraz z wszystkimi naszymi doświadczeniami i całym spectrum emocji. 

W tej samej książce Eugene Peterson pisze dalej: „Łatwo jest być uczciwym przed Bogiem, śpiewając „alleluja”; nieco trudniej jest być szczerym w obliczu naszych zranień; prawie niemożliwe jest być uczciwym przed Bogiem w mrocznych emocjach, które wyzwala nasza nienawiść. Dlatego często tłumimy nasze negatywne emocje (chyba że neurotycznie je eksponujemy), lub kiedy je wyrażamy, robimy to z dala od obecności Boga - lub tego, co uważamy za obecność Boga. Jesteśmy zawstydzeni i zakłopotani, gdy ktoś nas zobaczy w tym roboczym ubraniu poplamionym przekleństwami. Kiedy modlimy się przy pomocy Psalmów, które są klasycznymi modlitwami ludu Bożego, okazuje się, że nie jest to wystarczające. Musimy modlić się i przedstawiać siebie takimi jakimi naprawdę jesteśmy, a nie takimi jakimi myślimy, że powinniśmy być. W prawdziwej modlitwie rzeczywistość nie jest słodzona i pokazywana w odpowiednim oświetleniu. Sposób modlitwy nie polega na zakrywaniu naszych niemiłych emocji, aby wyglądały na godne szacunku, ale na eksponowaniu ich, aby można było je zaangażować w dziele królestwa” (Answering God, 100).

Jakie znasz praktyki modlitewne które zapewniają ci przestrzeń i czas na połączenie się z Bogiem w uzdrawiający sposób? Łatwo jest odczuwać presję, aby modlić się w określony sposób. Co pomaga ci dostosować praktyki modlitewne do swoich potrzeb?

Można powiedzieć, że księga Psalmów jest zarówno modlitewnikiem jak i śpiewnikiem. W tym tygodniu koncentrowaliśmy naszą uwagę na psalmach, które były recytowane w trudnych lub pełnych wyzwań chwilach. Psalmy często powstawały, aby pomóc czytelnikom w trudnych mementach życia. Dlatego mają one szczególną wartość dla nas, gdy zmagamy się z podobnymi problemami. 


DO PRZEMYŚLENIA

Psalm 13. Jakie emocje towarzyszą autorowi tego psalmu? Co miało wpływ na zmianę nastroju psalmisty? Jaka jest twoja opinia na temat rady udzielonej przez Ellen White: „Kiedy atakują cię pokusy, kiedy troski i ciemność zdają się otaczać twoją duszę, spójrz tam, gdzie ostatni raz widziałeś/aś światło”. (MH 250).

Psalm 22. Czego możemy się nauczyć z tego psalmu na temat zaufania Bogu w czasie wielkiego cierpienia? Jakie znaczenie ma dla ciebie fakt, że Jezus wypowiedział słowa tego psalmu na krzyżu, w najtrudniejszym momencie swojego życia?

Psalm 44. Jakie elementy zawarte w Ps 44 mają dzisiaj istotne znaczenie dla osób wierzących? Jakie wnioski możemy wyciągnąć z faktu, że tego rodzaju psalmy są dzisiaj rzadko czytane w kościele? Co mówi nam o Bogu fakt włączenia takiego psalmu do kanonu Pisma Świętego? Czy bolesne doświadczenia i trudności mogą przybliżyć cię do Boga? Czy bolesne doświadczenia i trudności mogą oddalić cię od Boga?

Psalm 60:1-5. W jakiej sytuacji ten psalm może być odpowiednią modlitwą? Jaki pożytek możemy mieć z psalmów lamentacyjnych nawet w radosnych okresach życia?

Jaki pożytek mogą przynieść spisane modlitwy, które znajdują się w psalmach lub wielkich modlitewnikach pochodzących z innych tradycji chrześcijańskich? 





Przygotował Jan Pollok


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz