sobota, 4 stycznia 2025

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Bóg miłuje bezwarunkowo

Felieton do Szkoły Sobotniej na 4 stycznia 2025

Biorąc pod uwagę wszystko, co wiemy na temat człowieka oraz nas samych, czy „rozsądne” jest oczekiwać, że Bóg nas kocha?

To jest bardzo trudne pytanie, ponieważ to, co jest „rozsądne” dla jednej osoby, nie jest „rozsądne” dla innej. Moja odpowiedź jest taka: wiem o sobie rzeczy, które, jeśli Bóg o nich wie, to jestem trochę zaskoczony, że uważa mnie za wartościowego. Z drugiej strony, Biblia przekonuje mnie, że zostałem przez Niego stworzony, a wszystko co ja tworzę jest dla mnie cenne, więc i ja jestem dla Niego cenny. Takie rozumowanie wydaje mi się rozsądne.

Jako rodzic, mam skojarzenia rodzicielskie. To oczywiste, że kocham moje dzieci, więc Bóg też mus mnie kochać. Jako rodzic wiem również, że nasze relacje mogą być skomplikowane, jeśli chodzi o to co czuję do moich dzieci w danej chwili. Nie sądzę jednak, żebym mógł rzutować moje rodzicielskie odczucia na Boga.

Trudno zrozumieć miłość Boga, ponieważ przeczy ona ludzkiemu doświadczeniu, które często wiąże miłość z warunkami, czynami lub godnością. W świecie, w którym miłość jest często transakcyjna, idea bezwarunkowej miłości wydaje się obca i nieosiągalna. Nasze niedoskonałości utrudniają pojmowanie Jego nieskończonej zdolności do kochania bez odwzajemnienia. Łatwo jest stwierdzić, że na miłość należy sobie zasłużyć, przez dobre zachowanie. Żyjemy w kulturze, w której jeżeli chcemy być zaakceptowani, musimy udowodnić, że się zmieniliśmy. Ta idea może utrudniać zrozumienie, że miłość Boga nie działa w ten sposób — jest dana każdemu za darmo, bezwarunkowo.

Nieskończona i niczym nieograniczona natura Boga wykracza poza nasze ludzkie pojmowanie, czyniąc Jego miłość tajemnicą. Jednak, gdy otwieramy się na tę miłość, ma ona moc, by zmienić sposób, w jaki postrzegamy siebie i innych.

Nasze lekcje w tym kwartale zestawiają ze sobą koncepcje miłości i sprawiedliwości Boga. Oto kilka kluczowych pytań, które mogą nam pomóc zrozumieć napięcie między Bożą miłością i sprawiedliwością:

  1. Które z poniższych pytań wydają się Tobie być najbardziej palące: Czy mogę kochać Boga? Czy Bóg może mnie kochać? Jakie problemy leżą u podstaw obu pytań. Czy można powiedzieć, że bardziej wrażliwa i pobożna osoba zada pytanie: Czy Bóg może mnie kochać, a bardziej sceptyczna osoba zapyta raczej: Czy mogę kochać Boga?

Na podstawie mojego rozumowania mogę powiedzieć, że Bóg jest i że wiem coś o Nim. Wiem na przykład, że Jego miłość do mnie jest pierwsza i to On przyciąga mnie do siebie abym mógł Go lepiej poznać. Moja miłość do Niego jest wynikiem tego, że każdego dnia dowiaduję się o Nim więcej, kim jest i co robi. Moja miłość do Niego jest naturalną konsekwencją wiedzy o Nim.

W samym centrum wersetu Jn 3:16 znajduje się słowo „każdy” (pas) – „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że syna swego jednorodzonego dał, aby każdy … Zazwyczaj kiedy interpretujemy ten werset, skupiamy uwagę na inkluzywności i szerokim kontekście słowa każdy. Chcemy w ten sposób powiedzieć ludziom, którzy mogą nie odczuwać, że należą do tej grupy, że są do niej włączeni. W tym słowie jest jednak ukryty fakt, że obejmuje ono również mnie i czasami czuję, że jest to tak bardzo niewiarygodne. Czy Bóg naprawdę może mnie kochać?

Drugi człon tego pytania dotyczy mojej zdolności do głębokiego kochania. Czy ja w ogóle mam taką zdolność?

  1. Czy z tekstu Biblii jasno wynika, że Bóg jest zarówno kochający, jak i sprawiedliwy? Czy można znaleźć w Biblii wersety, które mogłyby podważyć którąkolwiek z tych koncepcji? Czy słowo miłość nie brzmi „przyjaźniej” niż „sprawiedliwość”? Jakiego rodzaju osoby prawdopodobnie opowiadają się za sprawiedliwością Boga, a jakie za miłością Boga?

W czasie lektury Biblii odczuwamy napięcie między opowiadaniami o Bożej miłości i sprawiedliwości. Problem pojawia się, ponieważ dzisiaj ludzie częściej używają słowa „sprawiedliwość” w jego sądowniczo-karnym kontekście, gdy myślą i mówią o Bogu. Jednak słowo „sprawiedliwość”, na przykład, w scenach sądu, w księdze Daniela 7 kiedy królestwo zostaje odebrane ciemiężycielom i oddane świętym, nie zawiera elementu kary. Sąd i sprawiedliwość Boża są zawsze rodzajem wybawienia. Dlatego sprawiedliwość Boża jest częścią Jego miłości. Pod koniec Apokalipsy Bóg jest przedstawiony jako sprawiedliwy i prawdziwy we wszystkich swoich drogach i to On ostatecznie dokona pomsty.

Sprawiedliwość wydaje się mieć w sobie aspekt karny. Nie jest to jednak sposób, w jaki Biblia używa tego słowa. Autorzy biblijni określają słowo sprawiedliwość bardziej jako równość. Jednak czasami, kiedy ludzie wołają o Bożą sprawiedliwość, wydaje się zawiera ona w sobie nutę kary. „Panie ukaraj!” Jednak słowem, które pojawia się w tym kontekście jest słowo sprawiedliwość.

  1. Gdzie znajdują się najpiękniejsze wersety opisujące miłość i miłosierdzie Boga? Czy narracja Starego Testamentu podkreśla miłość Boga w sposób, który sprzyja ludzkiej nadziei? Czy Nowy Testament podkreśla miłość Boga ze względu na śmierć Chrystusa za nas?

Miłość i sprawiedliwość Boga są widoczne w obu Testamentach. Jednak autorzy ksiąg biblijnych artykułują te pojęcia na różnych poziomach. Wydaj się, że Nowy Testament częściej przedstawia obraz kochającego Boga. Moim zdaniem jednak, najpiękniejsze teksty przedstawiające Boży charakter miłości znajdują się w Starym Testamencie. Księga Jonasza jest tego przykładem. Sprawiedliwość zawsze pochodzi od Boga, który troszczy się o swój lud i troszczy się o ludzi uciskanych.

Fragmenty Biblii analizowane w tym tygodniu:

Wj 33:15-22 – Historia, która miała miejsce po buncie Izraela. Mojżesz wstawia się za ludem Izraelskim. Przerażająca rzeczywistość buntu Izraela zestawiona jest z niezwykłym objawieniem Boga. Mojżesz prosi, aby mógł zobaczyć chwałę Boga. Bóg odpowiada na prośbę Mojżesza: „Sprawię, że całe dostojeństwo moje przejdzie przed tobą, i ogłoszę imię "Pan" przed tobą, i zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, i zlituję się, nad kim się zlituję.

Oz 14:1-4 – Niezachwiana miłość Boga do ludzkości, został zilustrowana w historii Ozeasza. Małżeństwo Ozeasza z niewierną żoną symbolizuje relację Boga z Izraelem. Pomimo powtarzającego się buntu i bałwochwalstwa Izraelitów, Bóg pozostaje wierny. Tekst wyraża obietnicę Boga, „Uleczę ich odstępstwo, dobrowolnie okażę im miłość” co podkreśla dobrowolny, bezwarunkowy charakter Jego miłości.



Mt 22:1-14 Przypowieść o uczcie weselnej. Jezus opowiada o ojcu zapraszającym gości na uroczystość dla swojego syna, którzy odrzucają zaproszenie i zabijają posłańców. W dalszej części zaproszenie jest skierowane do każdego, kto chce przyjść. Jeden z zaproszonych gości zostaje wyrzucony za to, że nie założył odpowiedniego stroju.

W jaki sposób pogodzić tę historię z ideą „przyjdź taki, jaki jesteś”? Chociaż zaproszenie jest bezwarunkowe, to jednak wejście na ucztę wymaga przemiany. Przyjęcie zaproszenia oznacza chęć założenia stroju Ojca, który jest dany za darmo i nieskończenie piękniejszy niż cokolwiek, co moglibyśmy sami sobie zapewnić. Brutalne traktowanie tych, którzy odmówili przyjścia, i tego, który nie miał szaty, stanowi jaskrawy kontrast z tradycją „łagodnego” Jezusa.

Kiedy Jezus osobiście kontaktuje się z ludźmi, jest delikatny i czuły. Jednak, kiedy opowiada historie, słyszymy płacz i zgrzytanie zębami.

Warto pamiętać, że jest to tylko przypowieść, a nie rzeczywista historia, która miała miejsce w czasie misji Jezusa.

Historia o ukrzyżowaniu Jezusa, wzmacnia ideę zaproszenia. Podczas gdy Boża miłość i zaproszenie są rozdawane bez ograniczeń to jednak nikt nie jest zmuszony do ich przyjęcia. Przez swoją ofiarę na krzyżu Jezus pokazał na czym polega największy akt wolnej woli i w ten sposób dał nam taką samą wolność. Prawdziwa bezwarunkowa miłość szanuje naszą sprawczość — nie wymaga modyfikacji zachowania, zmian w diecie czy ograniczeń w preferencjach muzycznych. Zamiast tego otwiera drzwi do wolności wyboru i konsekwencji, które z tego wynikają.

Bóg w swojej nieskończonej miłości nadal rozszerza swoje zaproszenie, cierpliwie czekając, aż je przyjmiemy. To niekończące się dawanie jest wielkim przypomnieniem o Jego bezwarunkowej miłości — do której jesteśmy zaproszeni, aby poznawać ją wciąż na nowo i przyjmować każdego dnia.

Zrozumienie bezwarunkowej miłości w kontekście naszych ludzkich doświadczeń jest wyzwaniem. Wielu z nas zmaga się z ideą miłości, na którą nie zasłużyliśmy, ukształtowanej przez wzorzec naszej rodziny, oczekiwania społeczne lub nauki religijne, które kładą nacisk bardziej na osiągnięcia niż na łaskę.



DO PRZEMYŚLENIA

Autor lekcji stwierdza we Wprowadzeniu: „... sposób rozumienia miłości wpływa na naszą wiarę i praktykę”. Jaka jest biblijna definicja miłości? Czy miłość Boga tylko daje, ale nigdy nie otrzymuje? Innymi słowy, czy boska miłość jest wyrażona tylko w samo-poświęceniu, czy też Bóg może „być szczęśliwym” z powodu ludzi i mieć przyjemność i satysfakcję z powodu ludzi?

Autor lekcji mówi również: „[Bóg] utożsamia się z uciskanymi i cierpiącymi, dobrowolnie współczując w cierpieniu i smutku, jakie zło powoduje w stworzonym świecie. Przy tym Bóg cierpi najbardziej, sam będąc największą ofiarą zła”. Czy zgadzasz się z taką tezą?

Wj 33:15-19. Czy w wersecie 19 Bóg przedstawia siebie jako arbitra, kiedy mówi: „… zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, i zlituję się, nad kim się zlituję.”? W jaki sposób Bóg kocha Ciebie ponad jakiekolwiek rozumowe wyjaśnienia?

Oz 1:2. Niewyczerpana miłość Boga do upadłego Izraela jest zilustrowana w księdze Ozeasza. Jaką kobietę rozkazał Bóg poślubić Ozeaszowi? Jaki jest prawdopodobny rezultat takiego związku? Jaki jest nowotestamentowy odpowiednik historii Ozeasza? Rz 3:23-24. „… gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie.” Czego dowiadujemy się z tych wersetów na temat ogromnej miłości Boga do Jego ludu?

Jakie potrzeby Bóstwa zostały spełnione w akcie stworzenia? Czy nasza miłość do Boga zaspokaja potrzebę Bóstwa (Dz 17:25 … ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko.)? Jaki jest podstawowy powód, dla którego postało Stworzenie (Ap 4:11 … ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało.)? Czego dowiadujemy się na temat planów Boga przed stworzeniem? (Jn 17:24. … Ojcze! Chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną, gdzie Ja jestem, aby oglądali chwałę moją, którą mi dałeś, gdyż umiłowałeś mnie przed założeniem świata.) W jaki sposób została opisana relacja Boga ze stworzeniem? (Hbr 1:3 On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach.).

Mt 22:1-14. Jeśli Bóg naprawdę kocha bezwarunkowo, jak sugeruje lekcja, dlaczego ktokolwiek miałby na końcu zginąć?

Przypowieść o uczcie weselnej znajduje odzwierciedlenie w słowach Jezusa w Mt 23:37: „… ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, …, a nie chcieliście!”. Dlaczego Izrael tak bardzo sprzeciwiał się powołaniu Bożemu w swojej historii? Czy my jesteśmy inni? Jn 10:17-18. Co ten tekst dodaje do fragmentów z Ewangelii Mateusza? Jeśli Jezus rzeczywiście poszedł na krzyż dobrowolnie, dlaczego tak często powtarzał, że „musi” być zabity (Mt 16:21; Mk 8:31; Łk 9:22)? Kiedy została podjęta decyzja (Rz 16:25 temu, który ma moc utwierdzić was według ewangelii mojej i zwiastowania o Jezusie Chrystusie, według objawienia tajemnicy, przez długie wieki milczeniem pokrytej,)?

Jak bardzo inny byłby świat, gdyby zamiast okazywania miłości Bóg nienawidził rodzaj ludzki?

Dlaczego w świecie chrześcijańskim jest tak wiele rożnych opinii na temat miłości Boga?



















Przygotował Jan Pollok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz