środa, 8 czerwca 2011

ZNAK

UFO należy do największych zagadek współczesności. Dziwne obiekty na niebie obserwowano już od tysięcy lat.
Starożytni kronikarze pisali na przykład o przelotach niezwykłych kul świetlnych.
W przeszłości zjawiska takie uznawano za manifestacje boskich sił i wzbudzały one powszechny lęk. Na wielu obrazach dawnych mistrzów można dostrzec świetlne dyski podobne do współcześnie zaobserwowanych UFO. Tajemniczy dyskoidalny obiekt towarzyszył podobno wyprawie Kolumba w czasie, gdy odkrywał Amerykę. Niektórzy uważają, że gwiazda betlejemska też była tego typu zjawiskiem1.
Te niezwykłe obiekty o różnej wielkości mają najczęściej kształt okrągły, owalny lub cylindryczny. Rozwijają wielkie prędkości. Mogą gwałtownie przyspieszać lub zwalniać, nieruchomo zawisnąć w powietrzu lub nagle zmienić kierunek lotu. Poruszają się bezgłośnie, choć czasami zaobserwowano, że wydają słabe dźwięki. Bywa, że obracają się dookoła swej osi. Nocą świecą, a w dzień błyszczą. Emitowane przez nie światło zmienia barwę i natężenie. Wywołują efekty elektromagnetyczne, m.in. zakłócają łączność radiową, powodują wyłączanie się świateł i silników w pojazdach, wyładowanie się lub przegrzanie akumulatorów.

Próby wyjaśnienia
zjawiska UFO

Pomijając przypadki zwykłych oszustw, większość zaobserwowanych UFO umownie zalicza się do jednej z trzech grup:
  wytworów technologicznych pochodzenia ziemskiego (mogą to być: sztuczne satelity, rakiety, zużyte zbiorniki paliwa rakietowego, samoloty, balony meteorologiczne, sondy, laserowe dyskotekowe światła, sztuczne ognie itp.);
  obiektów i zjawisk naturalnych (mogą to być: Księżyc, Wenus, komety, meteory, tęcza, zorza polarna, pioruny kuliste, chmury, refleksy optyczne, klucze wędrownych ptaków, kule świecącej plazmy, wiry magnetyczne wywołujące efekt świecenia gazów, a nawet wytwory ludzkiej psychiki w formie urojeń, zbiorowej i indywidualnej halucynacji).
  obiektów pochodzenia pozaziemskiego.
Jedną z prób wyjaśnienia tego zjawiska jest teoria naprężeń tektonicznych, według której tarcie o siebie olbrzymich płyt tektonicznych wywołuje tzw. światła ziemi. Potężna energia skoncentrowana w rejonach sejsmicznie niestabilnych może się częściowo uwalniać, przybierając postać kul świetlnych. Istniałaby więc zależność między zjawiskiem UFO a budową geologiczną globu.
Inni uważają, że latające talerze są statkami powietrznymi nowego typu, zbudowanymi przez ludzi. Pionierami w pracach nad tajną bronią nowej generacji byli uczeni niemieccy, którzy w czasie drugiej wojny światowej pracowali nad skonstruowaniem tzw. latających dysków (projekt Fliegende Scheibe). Na krótko przed kapitulacją pozbyto się prototypów, a ich plany ukryto lub zniszczono.
Uczeni nazistowscy prowadzili również badania nad antygrawitacją i próbowali skonstruować silnik antygrawitacyjny. Taki silnik umożliwiłby dowolną regulację siły ciężkości, a obiektom latającym dałby zdolność do nieprawdopodobnie szybkiego startu, nagłego zatrzymywania się i natychmiastowej zmiany kierunku lotu czy nieruchomego zawisania w powietrzu. Laboratoria zajmujące się tymi eksperymentami znajdowały się także na zachodnich ziemiach dzisiejszej Polski. Zakłady badawcze zużywały ogromne ilości energii elektrycznej. Mogła ona służyć do doświadczeń z elektrograwitacją (program Die Glocke).
Wyniki testów oraz niektóre tajne urządzenia zostały po wojnie przejęte przez aliantów, podobnie jak część tych uczonych. Niewykluczone, że siły zbrojne Stanów Zjednoczonych i Rosji kontynuują badania nad antygrawitacją, wykorzystując dokumentację niemieckich inżynierów. NASA prowadziła na przykład prace nad tzw. osłoną antygrawitacyjną, która miała pozwolić na sztuczne zmniejszenie siły ciążenia startujących promów kosmicznych. Podobne badania na potrzeby wojska prowadzono w Wielkiej Brytanii pod kryptonimem Greenglow.
Kolejną próbą wyjaśnienia fenomenu UFO jest teoria czynnika pozaziemskiego. Twierdzi się, że UFO to obce pojazdy kosmiczne, prawdopodobnie bezzałogowe i zdalnie sterowane. Miałyby to być statki transportowe lub obserwacyjno-badawcze, wykonujące badania atmosfery, gleby, wód, pomiary telemetryczne itp., zanim Obcy „oficjalnie” wylądują na Ziemi. Na razie Obcy rzekomo unikają z nami bezpośredniego kontaktu, a jedynie rozpoznają teren. Może obowiązuje ich swoiste kosmiczne prawo nieingerencji — zakaz wywierania jakiegokolwiek wpływu na losy innych cywilizacji, tak by każda społeczność kosmiczna mogła wypracować sobie własną, niepowtarzalną drogę rozwoju. Czy kosmici są nam przychylni? Czy przybędą w pokoju, czy też mają wobec nas wrogie zamiary? Zwolennicy tej teorii nie są pewni, ale uważają, że potrzebujemy ich wiedzy, nowych technologii, materiałów, źródeł energii itd.
Amerykańscy astronauci Neil Armstrong i Buzz Aldrin twierdzą, że w czasie lądowania na Księżycu w roku 1969 widzieli UFO, ale wszelkie informacje o tym fakcie utajniono. Także były kosmonauta rosyjski Władimir Kowalienok wykonujący w latach 1977-1982 loty na stację „Salut 6” wielokrotnie obserwował nieznane obiekty latające. Do dziś nie wyjaśniono również sprawy tajemniczej potężnej eksplozji na Syberii w roku 1908, niedaleko rzeki Kamiennaja Tunguska. Jedna z hipotez łączy to wydarzenie ze zjawiskiem UFO.
Wielu uważa, że związek z UFO mają również tzw. kręgi zbożowe — skomplikowane figury (piktogramy), które nieznana siła wygniata w zbożu. Ich zdaniem może to być jakaś forma nawiązania z nami łączności, rodzaj przekazu od Obcych. Symetrię kręgu zbożowego można dostrzec jedynie z wysokości — koła i linie układają się w regularne wzory. Kłosy w kręgach są skręcone, ale nie połamane. Występują w nich zakłócenia pola magnetycznego, zwiększona radiacja, a urządzenia elektroniczne w ich obrębie odmawiają posłuszeństwa. Tajemnicze kręgi pojawiały się na polach całego świata od wieków. W średniowieczu ludzie nazywali je okręgami diabła.

Biblia o UFO

Co na temat tego niezwykłego i niepokojącego fenomenu mówi Biblia? Jezus, przepowiadając przyszłe losy naszej cywilizacji, zasygnalizował pewne ekstremalne wydarzenia i zjawiska, które poprzedzą Jego powrót na ziemię: „Moce niebios zostaną poruszone”2; „Ukażą się straszne zjawiska i niezwykłe znaki na niebie”3.
Biblia uczy, że nasza ziemska, materialna rzeczywistość jest dostępna dla potężnych sił i bytów, które są niezależnie od materii, czasu i przestrzeni i pozostają niedostępne naszemu ograniczonemu ludzkiemu poznaniu. W obrębie tego niewidzialnego świata funkcjonują istoty duchowe wyższego rzędu, zarówno dobre (aniołowie), jak i złe (demony). Biblia ostrzega: „Nie każdemu duchowi wierzcie”4. Mocy tych nie sposób rozpoznać ani ocenić bez przyjęcia Bożego objawienia. „Gdyż bój toczymy nie z krwią i ciałem [synonim ludzi — dop. red.], lecz z nadziemskimi władzami (...) ze złymi duchami w okręgach niebieskich. Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór (...). Weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże”5.
Z nieznanych nam bliżej przyczyn ludzkość już u zarania swoich dziejów została wplątana w konflikt o skali kosmicznej. W tej wojnie światów jesteśmy kartą przetargową dla zwaśnionych stron. „Weselcie się niebiosa, i wy, którzy w nich mieszkacie. Lecz biada ziemi i morzu, gdyż zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, bo wie, że czasu ma niewiele”6. Biblia ujawnia, że zbuntowane siły rebelii zostaną ostatecznie pokonane przez kosmiczną koalicję sił dobra, a naszemu światu zostanie przywrócony jego pierwotny i doskonały stan.
Każdy człowiek musi dokonać wyboru, który zdecyduje o jego losie. Jeśli wybierze Bożą koncepcję ocalenia, opartą na fundamencie Jego objawionego Słowa, nie będzie się musiał bać przyszłości. ,,Do objawienia i do świadectwa! Jeśli nie będą mówić zgodnie z tym słowem, to nie ma dla nich jutrzenki”7.
Ludzkość nie może biernie oddać się do dyspozycji dowolnych ,,sił inwazyjnych” zainteresowanych opanowaniem naszej planety, licząc na to, że nadistoty wezmą na siebie odpowiedzialność za przyszłe losy naszej cywilizacji. Natchniony apostoł Paweł przestrzega nas przed łatwowiernym przyjmowaniem przekazów niezgodnych ze Słowem Bożym: „I jeśli znalazłby się ktoś — mniejsza o to, kto by to był: my sami czy jakiś anioł z nieba — kto głosiłby inną Ewangelię niż ta, którą myśmy wam głosili — niech będzie przeklęty”8.
Stojąc u progu „drugiego przyjścia” istot wyższych z kosmosu, sądzimy, że ich pojawienie się i ingerencja w nasze losy pomogą nam rozwiązać trudne problemy i osiągnąć wyższy poziom technologiczno-cywilizacyjny. Zbliżając się do przełomu dziejów, nękani coraz większymi zagrożeniami oraz widmem totalnego światowego kryzysu, zachowajmy najwyższą ostrożność w ocenie zewnętrznych sił wyższych, które coraz częściej próbują zamanifestować swoją obecność i chęć ingerowania w nasze losy.
Strzeżmy się dezinformacji. ,,W czasach ostatnich odejdą niektórzy od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i naukom demonicznym”9. Nie dajmy się zwieść licznym i kłamliwym cudom. ,,Powstaną [bowiem] fałszywi mesjasze i prorocy, czyniący wielkie znaki i cuda”10. Nawet ogień z nieba spuszczany będzie na oczach ludzi11. Nie ulegajmy taniej psychomanipulacji, zawodnym programom kontroli świadomości, fałszywym przekazom i systemom pozornych wartości. Niepokojącym zjawiskiem jest też dziś podatność ludzi na praktyki demoniczno-okultystyczne. Szerzy się moda na ,,nową świadomość religijną” i nowe, skażone gnozą ruchy pseudoreligijne, głoszące iluzoryczne oświecenie i wyzwolenie oraz mamiące ludzi ideą samodoskonalenia człowieka. Jednocześnie pomija się odwieczne wartości chrześcijańskie oparte na Słowie Boga. Czy aby za manifestacjami UFO nie kryje się próba utorowania sobie przez siły demoniczne drogi dla zapowiedzianego w Biblii antychrysta, który być może przybędzie „z niebios” i upodobni się do samego Chrystusa? Przecież szatan ma moc przybrać postać i chwałę nawet „anioła światłości”12, ale Jezus demaskuje go jako „ojca kłamstwa”13.
Tak naprawdę nie wiemy o UFO zbyt wiele, ale nawet najbardziej nieprawdopodobne może się kiedyś okazać możliwe!           
Henryk Burzywoda 
ZNAKI CZASU NR.6/II 2011r. można zamówić www.sklep.znakiczasu.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz