piątek, 7 października 2022

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Śmierć w grzesznym świecie

Felieton do Szkoły Sobotniej na 8 października 2022

W jaki sposób autorzy biblijni wyjaśniają pojawienie się buntu i śmierci w doskonałym świecie? Kto oszukał?

Autor księgi Rodzaju stwierdza, że to wąż oszukał kobietę. Każdy z nas w pewnym momencie doświadczył, co to znaczy być oszukanym. Nikt nie chce być oszukany. Konsekwencje oszustwa posiadają macki, które sięgają bardzo daleko i rozchodzą się w wielu kierunkach. Czasami wydaje mi się, że gdyby Ewa znała zarówno dobro jak i zło to łatwiej byłoby jej podjąć dobrą decyzję.

Rzeczy, których nie wolno nam robić wciąż są dla nas dziwnie atrakcyjne. Weźmy na przykład palenie tytoniu lub spożywanie alkoholu. Dla wielu ludzi wyda się to atrakcyjne. Jednak ci, którzy palą i piją przez dłuższy czas stwierdzają, że nałóg jest bardzo ponury. Wiedzą, że skraca on życie i rani ciało człowieka, a jednak pokusa jest na tyle atrakcyjna, że decydują się, aby nadal palić i pić. Wciąż padamy ofiarą idei, że dobro i zło są korzystne, gdy znamy je oba.

Można jeszcze w inny sposób spojrzeć na tekst z Rdz 3. Chrześcijanie często mówią na temat różnych etapów wiary lub o tym w jaki sposób ludzie dojrzewają emocjonalnie w swoim życiu. Dojrzewanie emocjonalne polega na stopniowym osłabianiu poczucia absolutnej pewności i zaufania, że to co uważamy za dobre i jedynie słuszne oraz za złe i nieprawdziwe w danej chwili, jest rezultatem mojej perspektywy patrzenia, która kształtuje taką percepcję. W słynnym kazaniu na Górze Jezus powiedział: Nie sądźcie, ponieważ to przyniesie przykre konsekwencje. Przez całe życie zmagamy się z wydawaniem osądów. Lubimy stwierdzać, że coś jest absolutnie dobre lub coś jest absolutnie złe. Bardzo rzadko jednak życie człowieka można zakwalifikować tylko do jednej z tych kategorii i taka sytuacja wywołuje określony poziom bólu.

Tytuł naszej lekcji w tym tygodniu zwracał uwagę na obecność śmieci w grzesznym świecie. Dlaczego łatwiej jest mówić o śmierci w grzesznym świecie niż na temat obecności śmierci w idealnym świecie? Czy oba fenomeny są tajemnicą, czy tylko jeden z nich?

Autor podręcznika zwrócił uwagę, na ciekawy problem, który będzie przewijał się przez cały kwartał i będzie stanowić tło dla naszych studiów, mianowicie na napięcie między wolną wolą i niewolną wolą. Adwentyści zawsze byli zwolennikami koncepcji wolnej woli. Boże ostrzeżenie skierowane do pierwszej pary wskazuje na istnienie wolnej woli (po co ostrzegać, jeśli nie ma zagrożenia upadku?). Zrozumienie znaczenia wolnej woli jest bardzo ważne w zrozumieniu całej adwentystycznej teologii, która swoimi korzeniami tkwi w myśli arminiańskiej.

Warto zwrócić uwagę na ciekawy wniosek jaki w książce How to Read the Bible for All Its Worth [Jak czytać Biblię aby poznać całą jej wartość?], (Zondervan, 2003) stawiają Gordon Fee and Douglas Stuart:

Dla wielu ludzi, którzy wywodzą się z arminiańskiej tradycji (tradycja wolnej woli) i którzy zwracają uwagę na znacznie wolnej woli i odpowiedzialności osoby wierzącej, wersety takie jak: Rz 8,30; 9,18-24; Ga 1,15; oraz Ef 1,4-5 są kłopotliwe. Podobnie osoby, które wywodzą się z tradycji kalwińskiej (tradycja podkreślająca znaczenie suwerenności Boga) interpretuje na swój sposób wersety z 1Kor 10,1-13; 2Pi 2,20-22 oraz Hbr 6,4-6. Faktycznie jako nauczyciele możemy stwierdzić, że studenci, którzy wywodzą się z tych tradycji rzadko zadają pytania, co oznaczają te wersety; chcą raczej wiedzieć w jaki sposób można się z nimi „uporać!”

Osoby, które podkreślają suwerenność Boga, często pomniejszają znaczenie wolności człowieka. Warto przyjrzeć się wspomnianym wyżej wersetom i zrozumieć ich znaczenie oraz w jakiś sposób próbować je raczej połączyć niż interpretować je wybiórczo. Mówiąc krótko, napięcia między tymi dwiema tradycjami nie da się łatwo rozładować. Obie perspektywy posiadają biblijne korzenie i w pewnym sensie są potrzebne, aby zachować równowagę w kościele. Moim zdaniem można pogodzić koncepcję wolnej woli człowieka z koncepcją całkowitej suwerenności Boga.

Niezwykle ciekawą z socjologicznego punktu widzenia jest obserwacja, według której z rodzin kalwińskich bardzo często pochodzą dzieci, które są zwolennikami wolnej woli. Natomiast z rodzin arminiańskich bardzo często pochodzą dzieci, które są zwolennikami koncepcji suwerenności Boga.

John McLarty, były redaktor czasopisma Adventist Today napisał artykuł (Are Our Children and Grandchildren Damned?), w którym zauważył bardzo podobną zależność. Mianowicie zauważył, że dzieci, które w jego kościele dorastały w liberalnych domach, bardzo często nawiązywały kontakty z osobami pochodzącymi z bardziej konserwatywnych domów, ponieważ zapewniały im one stabilną strukturę w czasie ich dojrzewania. Odwrotnie było w przypadku dzieci, które dorastały w konserwatywnych domach, nawiązywały one kontakty z osobami dorosłymi które miały bardziej liberalną orientację i dawały im poczucie wolności. W podsumowaniu swojego artykułu napisał, że musimy trzymać się razem ze względu na nasze dzieci. Potrzebujemy siebie nawzajem i musimy prowadzić dialog. Biblia pięknie to ilustruje.

W czasie jednego z pogrzebów młodego człowieka, który zginął w wypadku samochodowym pastor adwentystyczny próbując pocieszyć rodzinę i znaleźć odpowiedź na pytanie „Dlaczego?” stwierdził, że taka była Boża wola i musimy ją zaakceptować. Nie potrafię się zgodzić z tą tezą! Śmierć człowieka nie jest wolą Bożą. Ciekawy jest fakt, że ludzie znajdują jednak pocieszenie w takim stwierdzeniu i przyjmują wyjaśnienie, że taką tragedię trzeba zrozumieć w kontekście Bożej woli.

Czasami słyszę gdy członkowie w moim kościele mówią, Pan Bóg kontroluje sytuację! Możemy być tego pewni! Myślę jednak, że Bóg „nie kontroluje” wszystkiego ponieważ zostawił wystarczająco dużo swobody dla naszych ważnych decyzji.

W części na poniedziałek autor lekcji napisał: „Jednak tragiczne doświadczenia Adama i Ewy w Ogrodzie Eden pokazują, że wiedza sama w sobie może być bardzo szkodliwa. Są rzeczy, o których naprawdę lepiej nie wiedzieć.” Wydaje mi się, że takie stwierdzenie trzeba kwalifikować przy pomocy pytań: Jaka wiedza? Kiedy? oraz: W jaki sposób? Czy nie jest lepiej, gdy kwestionujemy wszystko?

Czy w świetle Rdz 3,1-7 istnieją jakieś „żelazne zasady”, które mogą nas powstrzymać przed upadkiem w grzech?

W jaki sposób można odczytać z Rdz 3,15 proroctwo mesjańskie?

W odniesieniu do tego fragmentu należy poczynić dwie uwagi. Uwaga pierwsza: nie mamy żadnego dowodu na to, że ten werset był łączony z mesjańską postacią przed zamknięciem kanonu Starego Testamentu. Wszystkie spekulacje i zastosowania tego tekstu rozpoczęły się dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa. Uwaga druga: nie mamy żadnego dowodu, że ktokolwiek wierzył, że Jezus był wcielonym Bogiem, aż do czasu zmartwychwstania. Dlatego musimy być bardzo ostrożni, gdy chcemy ten tekst aplikować wcześniej.

W tym tygodniu zwróciliśmy uwagę na napięcie jakie istnieje między ludzką wolnością a boską suwerennością. Niestety nie ma łatwego sposobu na rozwiązanie tego napięcia, które pojawia się w Piśmie Świętym. Osoby które zwracają uwagę na znaczenie wolnej woli podkreślają również wartość zadawania trudnych pytań, nawet jeśli odpowiedzi nie są całkowicie jasne.



DO PRZEMYŚLENIA



Jeden z moich kolegów zwrócił moją uwagę na fragment, od którego zaczynała się lekcja w tym tygodniu. Fragment ten jest kompilacją myśli zaczerpniętych z książki Ellen White, Historia Zbawienia. (s. 27 ang.) „Kiedy Szatan został wyrzucony z nieba, postanowi „zniszczyć szczęście Adama i Ewy” na ziemi, a tym samym „spowodować smutek w niebie”. Wyobrażał sobie, że „gdyby mógł w jakikolwiek sposób skłonić ich [Adama i Ewę] do nieposłuszeństwa, Bóg poczyniłby pewne przygotowania, dzięki którym mogliby otrzymać przebaczenie, a wtedy on i wszystkie upadłe anioły mogłyby w sprawiedliwy sposób skorzystać z Bożego miłosierdzia.”

Rzecz jest bardzo ciekawa, ponieważ istnieje siedem różnych wersji tej historii (Wczesne Pisma, Spiritual Gifts, Spirit of Prophecy, Historia Zbawienia, Wielki Bój [1884], Wielki Bój [1888] oraz Wielki Bój [1911] ) i wszystkie są trochę inne. Co mówi nam to na temat daru proroctwa oraz na temat Boga?



Rdz 2,16-17. „I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.Co mówi ten fragment na temat Bożych planów w stosunku do ludzkości? Jaki cel miał Bóg, gdy umieści drzewo poznania dobra i zła w Edenie? Co sądzisz o tym, że Szatan nie spotkał pierwszych rodziców w innym miejscu ogrodu, ale właśnie tam? Rdz 3,1-6. Dlaczego argument Szatana wydawał się w tym momencie trochę przekonujący? Jeśli jasne teksty Biblii są kluczem do sprzeciwienia się oszustwom Szatana, w jaki sposób można się przekonać który z nich jest jasnym tekstem a który nie jest jasny?



W jaki sposób zareagował Bóg na przerażające skutki grzechu Adama i Ewy (Rdz 3,14-15; 3,21). W jaki sposób Boża reakcja stanowi przedsmak ewangelii (Hbr 9,28)?



Czego możemy nauczyć się z doświadczenia Adama i Ewy na temat relacji pomiędzy Bożym przebaczeniem i konsekwencjami grzechu?



Drzewo poznania dobra i zła było w ogrodzie Eden strefą „bez wstępu”. Ellen White zasugerowała, że w jej czasach teatry były strefą „bez wstępu”. Jakie strefy „bez wstępu” możemy wskazać dzisiaj w naszym społeczeństwie? Czy zrobilibyście wyjątek aby pójść tam, aby wykonywać pracę misjonarską?



Według Ellen White, Szatan próbuje przekonać lud Boży, że „wymagania Chrystusa są mniej surowe, niż kiedyś uważano i że przez dostosowanie się do świata [ludzie] będą wywierać wielki wpływ na rzeczy tego świata”. W jaki sposób można dzisiaj wykorzystać takie stwierdzenia?



























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz