piątek, 27 października 2023

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Boże powołanie do misji

Felieton do Szkoły Sobotniej na 28 października 2023

Główna myśl: Pomimo swoich błędów, Abraham jest wzorem trzech misyjnych wartości: gościnności, miłości i modlitwy wstawienniczej.

Gdyby Bóg przyszedł dzisiaj do twojego domu na posiłek, co podałbyś do zjedzenia? Czy byłby to dobry wegetariański posiłek? A może dobra “edeniczna” dieta, składająca się z ziaren, owoców i warzyw? Jaką historię biblijną można powiązać z tym pytaniem?

W ubiegłym tygodniu zwróciliśmy uwagę, że w momencie powołania Abrahama, Bóg oznajmił mu, że ma być kanałem, przez który Bóg będzie błogosławił wszystkie narody. W Rdz 18 widzimy Abrahama, który podejmuje inicjatywę, aby zapewnić gościnę trzem nieznajomym. Przynosi jedzenie, myje im nogi i daje schronienie, aby mogli odpocząć, W tym epizodzie interesujący jest fakt, że kiedy Abraham okazywał gościnność, nie zdawał sobie sprawy, że obcy to Pan i dwaj aniołowie! Naszą uwagę skupia posiłek, który podał gościom Abraham. Nie była to dieta „edeniczna”, nie był to nawet posiłek wegetariański. Według Rdz 18,8 Bóg zjadł to jedzenie! Jakie wnioski możemy wyciągnąć z tej historii? Czy Bóg jest wegetarianinem? Czy możemy z tej narracji wyciągnąć jakąś misyjną lekcję? Wiele międzykulturowych projektów misyjnych wiąże się z pytaniami i wyzwaniami dotyczącymi żywności.

Czy jest możliwe, że przy pomocy tych prostych czynności Abraham spełnił swoją misję jako kanał, przez który Bóg mógł błogosławić świat? Czy można w ten sposób zinterpretować ten epizod? Czy troszczenie się o fizyczne potrzeby innych jest wypełnieniem misji, czy też praca misjonarska wymaga od misjonarza otwartego mówienia o Bogu?

To co zrobił Abraham może wydawać się drobnostką: przygotowanie posiłku dla Pana i Jego dwóch aniołów, który składał się z cielęciny, sera, mleka i chleba. Jak powinniśmy reagować na różne rodzaje pożywienia, które są przed nami stawiane, gdy próbujemy nawiązać kontakty z innymi ludźmi?

Myślę, że jest coś głęboko religijnego w spożywaniu posiłku z innymi ludźmi, nawet wtedy, gdy w czasie jego spożywania nie są prowadzone religijne dyskusje. Od początku 2022 roku prowadzę w małej miejscowości Mannum w Południowej Australii projekt misyjny, który polega na dzieleniu się żywnością z ludźmi, którzy są w potrzebie. Raz w tygodniu dostarczam dzieciom i młodzieży w lokalnej szkole owoce i małe bułeczki. Zapraszam ludzi, którzy przychodzą do naszej „społecznej spiżarki” aby usiedli do stołu i spożyli skromny posiłek. Czasami muszę dosłownie podzielić małą porcję na dwie lub trzy części. Nigdy nie przypuszczałem jak wielkie może to mieć znaczenie misyjne. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie specjalnej grupy Mannum Progress, która zajmuje się rozwojem tego miasteczka. Zostałem poproszony, aby przedstawić mały raport na temat naszej działalności i wyjaśnić na czym polega praca instytucji o nazwie ADRA. Na spotkaniu obecna była pani burmistrz. Była to znakomita okazja, aby powiedzieć jak spożywanie wspólnych posiłków z ludźmi którzy są w potrzebie zmienia atmosferę w lokalnej społeczności. Muszę dodać, że gdy w 2021 roku rozpocząłem pracę w tym miasteczku, zastałem tam jedynie mały kościółek pomalowany na różowo i obok niego równie mały hall z dużym muralem na frontowej ścianie: Jezus przychodzi, czy jesteś gotowy? Bardzo szybko zrozumiałem, że tego rodzaju „misyjne” pytanie nie ma żadnego sensu dla lokalnej ludności. W kościele nie mam ani jednego członka zboru. Od początku ubiegłego roku obsłużyliśmy z grupą 5 woluntariuszy (ludzie spoza naszego kościoła!) grupę ok. 300 osób.

Czy można dotrzeć do serc innych ludzi, jeśli nigdy nie spożywamy z nimi posiłku? Jak ważną funkcję w misji spełnia wspólne spożywanie posiłków?

Tuczne cielę, w kontekście biblijnym, jest przynajmniej zwierzęciem czystym. Co by było, gdyby Abraham zaoferował Panu kawałek szynki? Czy zostałoby to zaakceptowane przez Pana? Na gruncie misyjnym stanowi to wyzwanie i jest ciekawym tematem do dyskusji jak daleko można się posunąć, aby nawiązać kontakty z lokalnym społeczeństwem. W niektórych kulturach nie potrafimy zbliżyć się do ludzi, jeśli odmówimy spożywania z nimi posiłków. W niektórych kulturach o wiele bardziej niż w kulturze zachodniej, którą znamy najlepiej, wspólne jedzenie posiada głębokie niemal religijne znaczenie. Jedzenie łączy ludzi razem i zawiera przesłanie. Dzielenie się jedzeniem nie jest więc drobnostką czy marginalnym elementem. Fakt, iż Bóg jadł razem z Abrahamem cielęcinę, twaróg chleb i mleko jest piękną ilustracją która zawiera głębokie przesłanie.


A jednak spożywanie posiłków może być czynnikiem dzielącym. Dobry przykładem jest tutaj Dz 10 gdzie został opisany dylemat Piotra w kontekście historii Korneliusza. W Dz 15 zostały sformułowane tzw. klauzule Jakuba, dotyczące relacji pomiędzy Żydami i poganami, które zawierały przepisy związane między innymi z jedzeniem.

Możemy zauważyć napięcie jakie pojawia się w naszym środowisku kościelny w sprawach dotyczących jedzenia. Nie ma wątpliwości jak wartościowe są przepisy dotyczące zdrowia, które pielęgnujemy w naszej tradycji religijnej. Z drugiej strony, jeśli nasze przesłanie zdrowotne stanie się czymś, co oddziela nas od społeczności z innymi ludźmi, to myślę, że musimy głębiej przemyśleć naszą strategię. Musimy przemyśleć i przedyskutować nasze metody. trochę więcej przemyśleć więcej mówić.

Co można powiedzieć ludziom, którzy twierdzą, że nie spożywając pewnych pokarmów jesteśmy lepszymi świadkami przesłania dotyczącego promocji zdrowia.

Kiedy Bóg w końcu wyjaśnił powód swojej misji - osądzenie Sodomy i Gomory, Abraham wstawił się z ludźmi żyjącymi w Sodomie. Abraham najwyraźniej troszczył się o nich i kochał ich pomimo ich niegodziwości.

Czym różni się prośba Abrahama o miłosierdzie dla Sodomy od naszych reakcji w stosunku do niegodziwych i agresywnych ludzi? Czy kiedykolwiek prosiliśmy Boga, aby zniszczył złych ludzi?

Warto zauważyć, że Abraham nie tylko chciał, aby oszczędzono sprawiedliwych, ale pragnął, aby wszystkim mieszkańcom miasta zostało okazane miłosierdzie. W jaki sposób postawa Abrahama różni się od naszej?

Jeśli naprawdę kochamy tych, którzy różnią się od nas, czy kiedykolwiek będziemy chcieli, aby zostali zniszczeni?

Autor naszego podręcznika przedstawia rozmowę Boga z Abrahamem jako przykład modlitwy wstawienniczej.

Czego z tej historii dowiadujemy się na temat modlitwy wstawienniczej? Czy wstawiennicza modlitwa Abrahama za mieszkańcami miasta była skuteczna? Czy wstawiennicza modlitwa Abrahama zmieniła Boga?

Być może Abraham nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo zależało Bogu na zbawieniu ludzi w Sodomie. Bóg dokładnie wiedział jaki jest prawdziwy obraz Sodomy. Jednak wstawiennictwo Abrahama w pewnym sensie pokazuje współpracę Abrahama z Bogiem w realizowaniu Bożej woli wobec miasta. Bóg jest „osaczony”, nie chce zniszczyć tych miast, chce je ocalić, a jednak wie, że w tym momencie surowe osądzenie tych miast jest jedyną opcją, jaka mu pozostała. Jednak Abraham jeszcze tego nie wie, być może dowie się tego dopiero później. Wstawiennictwo pokazuje nam jedynie perspektywę Abrahama.

W jaki sposób rozpocząć rozmowę z Bogiem na temat tego co jest najlepsze dla świata w danym momencie? W jaki sposób poruszyć Jego serce, aby okazał współczucie? „Panie, Boże, jeżeli będzie tam 50, 40, 30? Przecież Ty w ogóle nie chcesz ich zniszczyć! A jeżeli jest ich tam tylko 10.?” „Nie!, Jeśli będzie tam tylko 10., nie zniszczę tego miasta!” Dzięki wstawiennictwu, w tym dialogu z Bogiem Abraham uzyskuje lepszy i dokładniejszy obraz Boga. Zaczyna lepiej Go rozumieć.

Czy dzisiaj, kiedy mamy do czynienia z agresywnymi i niegodziwymi ludźmi, należy się im przeciwstawić i pracować na rzecz reform i sprawiedliwości? Czy modlitwa wstawiennicza i proszenie Boga, aby ich oszczędził jest najlepszą metodą?

Jaką rolę odgrywa modlitwa wstawiennicza we współczesnej misji? Jeżeli modlitwa za innych jest tak skuteczna, dlaczego musimy również fizycznie wychodzić do świata?

Modlitwa to bardzo trudny temat. Nie jest to próba przekonania Boga o czymś. Ogólnie istnieje wiele aspektów modlitwy, które są trudne do zrozumienia. Dlaczego się modlimy? Komu potrzebna jest modlitwa? Jaka jest jej funkcja? Zwłaszcza modlitwa wstawiennicza jest intrygująca. Wydaje mi się, że kiedy ludzie modlą się, prosząc o innych, Bóg ma bardziej znaczącą podstawę, na której może działać. Właśnie wtedy Bóg posiada większe, okazjonalne uzasadnienie swojego działania. Czasami zastanawiam się, czy modlitwa nie jest przede wszystkim dla naszego dobra i jest nam potrzebna, a nie Bogu. To prawda, modlitwa jest tajemnicą. Jezus powiedział abyśmy się modlili. Wiemy, że modlitwa ma znaczenie i może zmienić bieg rzeczy.

DO PRZEMYŚLENIA


Rdz 18,1-15. Z pierwszego wersetu dowiadujemy się, że Jahwe ukazał się Abrahamowi. Kim jest ten „Jahwe”? Jak Abraham reaguje na trzech gości, którzy przechodzą obok jego namiotu? Czego Lot nauczył się od Abrahama podczas ich wspólnego pobytu? Jaki związek możemy dostrzec pomiędzy gościnnością okazywaną przez Abrahama a misją? Jaki ton głosu mógł mieć Jahwe gdy powiedział do Sary: „Dlaczego się roześmiałaś”? Czy śmiech Sary mógł być wyrazem wątpliwości?


Ellen White napisała: „Gdziekolwiek (Abraham) szedł, znaczył drogę ołtarzami ofiarnymi. Odchodząc zwijał namioty, a pozostawiał ołtarze. Wielu wędrownych Kananejczyków, których Abraham, sługa Boży, nauczył poznawać Pana, zatrzymywało się w swych wędrówkach przy tych ołtarzach, by złożyć ofiarę Jahwe. (Wychowanie, 131). Jaki mógłby być współczesny odpowiednik ołtarza Abrahama?


Rdz 18,16-33. Dlaczego Jahwe nawiązał kontakt z Abrahamem przed pójściem do Sodomy (w.17-19)? Na czym właściwie polegał „grzech Sodomy”? Na jakiej podstawie Abraham nalegał, aby Pan oszczędził Sodomę (w.23-25)? Aby zachować czystość swojej rodziny, Abraham żył z dala od Sodomy. Przynajmniej w dwóch przypadkach podjął jednak działania, aby ocalić Sodomę przed konsekwencjami decyzji, które podejmowali mieszkańcy tego miasta. W jaki sposób można zachować równowagę pomiędzy zachowaniem wiary (metafora twierdzy) a misją (metafora soli)?


Autor podręcznika sugeruje, że forma interakcji pomiędzy Abrahamem i Panem w drodze do Sodomy, była formą modlitwy wstawienniczej. Jaka jest funkcja modlitwy wstawienniczej w kontekście ostatecznych planów Boga? W jaki sposób modlitwa za kogoś kto mieszka bardzo daleko lub nawet za osobę, która znajduje się w sąsiedztwie, może coś zmienić? Jeśli wstawiennictwo Jezusa nie jest w pewnym momencie potrzebne (Jn 16,25-27), jaką rolę może odegrać modlitwa wstawiennicza w kosmicznym konflikcie? Jak znaleźć równowagę pomiędzy wytrwałością w modlitwie (przykład Abrahama, modlitwa w „noc i dzień”) a „pustymi powtórzeniami” (Mt 6,7).


Rdz 19,1-4. Na początku tego rozdziału Lot zachowywał się podobnie jak Abraham. Rdz 19,18-22. W jaki sposób ta część historii przypomina wstawiennictwo Abrahama za Sodomą?

Rdz 19,22-24. Dlaczego aniołowie tak bardzo się spieszyli?

Rdz 19,29 Czy wstawiennictwo Abrahama za Sodomą zakończyło się niepowodzeniem?


Autor podręcznika sugeruje, że współczesne miasta mogą być szczególnie trudnym miejscem do dzielenia się ewangelią. Skuteczna praca na rzecz miast wymaga wielu modlitw wstawienniczych. Jakie jest twoja opinia na temat na powyższych stwierdzeń?


Rdz 19,30-36. Co ta historia mówi na temat charakteru Lota i jego rodziny? W czym tkwi przyczyna takiego postępowania?





Przygotował Jan Pollok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz