Jak będzie wyglądało życie tych, którzy zostaną zbawieni? Co będą robić przebywając w obecności Boga? Czy będą się zajmować i czym interesować, o czym będą rozmawiać i myśleć? Uświadomienie sobie różnic między naszym życiem tu, na ziemi, a przyszłym, wiecznym życiem w niebie, jest niezbędne do właściwej oceny naszego przygotowania na powrót naszego Pana. Właściwe przygotowanie to nie tylko przyjęcie biblijnych doktryn, to nie tylko przestrzeganie Bożych przykazań, ale przede wszystkim zmiana charakteru, zmiana naszego wnętrza, polegająca na odrzuceniu tego, na co nie ma miejsca w niebie. Jeżeli w naszym życiu znajdujemy coś, co nie jest zgodne z charakterem Jezusa, jeżeli robimy coś, czego On nigdy by nie zrobił, jeżeli wypowiadamy słowa, których On nigdy by nie wypowiedział, to świadczy to o naszych wadach, których nie pozwoliliśmy Bogu usunąć z naszego serca, a które uniemożliwią nam wejście do Królestwa Niebios. Nasze życie ma być odbiciem Bożej chwały a obserwujący nas ludzie mają widzieć w nas prawdziwy obraz Boga. To nie nasze deklaracje są potwierdzeniem naszego chrześcijaństwa, ale owoce naszego życia. Tak jak "łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje", tak samo nasze wady skutecznie zniweczą skuteczność naszego wpływu na ludzi. To dlatego Jezus powiedział "Nie ma bowiem drzewa dobrego, które by rodziło owoc zły, ani też drzewa złego, które by rodziło owoc dobry" (Łk 6,43). Dobre drzewo daje tylko dobre owoce, obecność choćby jednego złego owocu świadczy o tym, że całe drzewo jest złe. Można się łudzić, że jest inaczej, ale Biblia nie pozostawia tu miejsca na wątpliwości. Dlatego tak ważne jest, aby nie oszukiwać samego siebie i mając świadomość swojej słabości, ustawicznie prosić Boga o pomoc. Tylko On może usunąć nasze wady, ale nigdy tego nie zrobi wbrew naszej woli. Zrobi to tylko wtedy, gdy całkowicie oddamy się w Jego ręce. I tylko wtedy będziemy gotowi na spotkanie z Panem.
"Chrystus wkrótce przyjdzie na obłokach niebios, a my musimy być przygotowani na spotkanie z Nim, nie mając zmazy lub skazy lub czegoś w tym rodzaju. (...) Nawracająca moc Boża musi działać w naszych sercach. Musimy studiować życie Chrystusa i iść za boskim Wzorcem. Musimy rozmyślać o doskonałości Jego charakteru i zmieniać się na Jego podobieństwo. Nikt nie wejdzie do królestwa niebios, jeśli nie podda swojej woli Chrystusowi (...)
Rzekomi chrześcijanie trzymają się zbyt blisko ziemi. Ich oczy nawykły widzieć tylko sprawy pospolite i przyziemne, a ich umysły zajmują się tylko tym, co można zobaczyć oczyma. Ich religijne doświadczenie często jest płytkie i niedostateczne, a ich słowa błahe i bezwartościowe. Jakże tacy ludzie mogą odzwierciedlać podobieństwo do Chrystusa? Jakże mogą odbijać jasne promienie Słońca Sprawiedliwości? (...)
W niebiosach nie istnieje grzech, skażenie czy nieczystość, a jeśli chcemy żyć w niebiańskiej atmosferze i oglądać chwałę Chrystusa, musimy mieć czyste serca i doskonałość charakteru dzięki Jego łasce i sprawiedliwości. Nie wolno nam oddawać się niecnym przyjemnościom i rozrywkom, ale mamy być gotowi zamieszkać w chwalebnych mieszkaniach, które Chrystus przygotował dla nas. (...)
Chrystus wkrótce powróci w chwale, a gdy objawi się Jego majestat, świat zapragnie posiąść Jego przychylność. W tym czasie wszyscy będziemy chcieli zamieszkać w niebie, ale ci, którzy teraz nie wyznają Chrystusa w słowach, życiu i charakterze, nie mogą oczekiwać, że On wyzna ich przed Ojcem i świętymi aniołami. (...)
Ach, jakże szczęśliwi będą ci, którzy przygotowali się na małżeńską ucztę Baranka i są odziani sprawiedliwością Chrystusa oraz odzwierciedlają Jego cudowne podobieństwo! Przywdzieją oni czysty, biały bisior, którym są sprawiedliwe uczynki świętych, a Chrystus poprowadzi ich nad żywe wody; Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu, a oni będą żyć z Bogiem na wieki" — Ellen White, The Review and Herald, 5 grudzień 1912.
Rzekomi chrześcijanie trzymają się zbyt blisko ziemi. Ich oczy nawykły widzieć tylko sprawy pospolite i przyziemne, a ich umysły zajmują się tylko tym, co można zobaczyć oczyma. Ich religijne doświadczenie często jest płytkie i niedostateczne, a ich słowa błahe i bezwartościowe. Jakże tacy ludzie mogą odzwierciedlać podobieństwo do Chrystusa? Jakże mogą odbijać jasne promienie Słońca Sprawiedliwości? (...)
W niebiosach nie istnieje grzech, skażenie czy nieczystość, a jeśli chcemy żyć w niebiańskiej atmosferze i oglądać chwałę Chrystusa, musimy mieć czyste serca i doskonałość charakteru dzięki Jego łasce i sprawiedliwości. Nie wolno nam oddawać się niecnym przyjemnościom i rozrywkom, ale mamy być gotowi zamieszkać w chwalebnych mieszkaniach, które Chrystus przygotował dla nas. (...)
Chrystus wkrótce powróci w chwale, a gdy objawi się Jego majestat, świat zapragnie posiąść Jego przychylność. W tym czasie wszyscy będziemy chcieli zamieszkać w niebie, ale ci, którzy teraz nie wyznają Chrystusa w słowach, życiu i charakterze, nie mogą oczekiwać, że On wyzna ich przed Ojcem i świętymi aniołami. (...)
Ach, jakże szczęśliwi będą ci, którzy przygotowali się na małżeńską ucztę Baranka i są odziani sprawiedliwością Chrystusa oraz odzwierciedlają Jego cudowne podobieństwo! Przywdzieją oni czysty, biały bisior, którym są sprawiedliwe uczynki świętych, a Chrystus poprowadzi ich nad żywe wody; Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu, a oni będą żyć z Bogiem na wieki" — Ellen White, The Review and Herald, 5 grudzień 1912.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz