piątek, 9 grudnia 2022

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Zawiedzenia czasu końca

Felieton do Szkoły Sobotniej na 10 grudnia 2022

Jeśli nie lubimy być oszukiwani, dlaczego Bóg nie chce zdemaskować natychmiast wszystkich oszustw Szatana? Dlaczego Bóg nie zapobiega zwiedzeniu bardziej aktywnie? A może jest to złe pytanie?

Myślę, że nie jest to złe pytanie. Moim zdaniem pozbycie się oszustwa, to pozbycie się potrzeby wyboru między dobrem a złem, co moim zdaniem niszczy ludzką wolę lub powoduje, że nie jest ona rzeczywista. Nawiasem mówiąc, ludzka wola jest konieczna, aby zaistniała miłość.

W tym tygodniu zajmowaliśmy kilkoma zwiedzeniami, które nie są wyraźnie zidentyfikowane w Piśmie Świętym. Najpierw jednak wymienimy te, które są wyraźnie zidentyfikowane w Biblii. Musimy również podkreślić, że wielki Zwodziciel nieustannie prześladuje nasz świat.

Kiedy jest mowa o wielkim Zwodzicielu, jakie wydarzenie przychodzi ci na myśl? Czy jest coś bardziej wyrazistego niż jego zachowanie w ogrodzie Eden?

Autor listu Jakuba 4,7 wymienia następującą procedurę: „… poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.” Jakiego rodzaju wolność daje nam „ucieczka” przed diabłem?

Gdy przysłuchuję się rozmowom niektórych wierzących ludzi mam wrażenie, że w ich umysłach diabeł jest większy niż Bóg. Każde niepowodzenie, każde nieszczęście jest przez nich przypisywane diabłu. Chociaż diabeł jest opisany w Biblii jako ryczący lew to jednak jest to stary lew, który stracił swoje uzębienie. Po wydarzeniach, które miały miejsce na Golgocie, diabeł wie, że przegrał. Dlaczego więc przeznaczać tyle czasu na myślenie o nim i analizowanie jego planów? Czy nie lepiej po prostu odrzucić go i skupić uwagę na Bogu i Chrystusie co spowoduje, że będzie on trzymać się od nas z daleka? Ponieważ kiedy widzimy go działającego przez każdą osobę, która jest do nas wrogo nastawiona, w każdej okoliczności, czy w każdym systemie religijnym, to taka postawa bardzo wyczerpuje nasze życie.

Zauważyłem, że ludzie, którzy tak bardzo skupiają swoją uwagę na diable, zawsze bardzo się boją. Boją się, że mogą zrobić coś, co spowoduje, że diabeł ich wciągnie i będą zgubieni. Warto pamiętać, że ewangelia jest o wiele silniejsza niż diabeł. Owoc Ducha, który jest wymieniony w Nowym Testamencie: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość, stanowi solidny przewodnik po życiu. Jeżeli skupimy naszą uwagę na tym to nie musimy się zbytnio martwić intrygami Szatana.

Autor lekcji zwrócił uwagę na następujące zwiedzenia:

Mistycyzm

Przeżycia z pogranicza śmierci

Reinkarnacja

Nekromancja i kult przodków.

(Demoniczne) personifikacje i duchy zmarłych.

Wspólną cechą powyższych przekonań jest przeświadczenie, że dostarczają one „dowodów”, które są subiektywnie interpretowane. W jaki sposób „mistycyzm” otwiera drzwi potencjalnemu zwiedzeniu w czasach końca? (2 Kor 11,14-15; Ap 13,8)

Jeżeli powiem, że powyższe zjawiska nie są dla mnie zagrożeniem, czy oznacza to, że znajduję się w grupie ryzyka? Czy grozi mi zwiedzenie?

Jakie praktyczne kroki lub procedury trzeba zastosować, abyśmy nie ulegali kulturowym i religijnym opiniom, które kształtują naszą teologiczną świadomość i powodują, że wierzymy w to, co chcemy wierzyć zarówno indywidualnie jak i zbiorowo? (Ef 6,10-18: W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego. 11 Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. 12 Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. 13 Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się. 14 Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości 15 i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, 16 a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego; 17 weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże. 18 W każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły w Duchu i tak czuwajcie z całą wytrwałością i błaganiem za wszystkich świętych.)

Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa przewodnictwo Ducha Świętego i społeczność z osobami o otwartych umysłach? Musimy słuchać i prowadzić dialog z innymi ludźmi. W większej grupie łatwiej utrzymać pewien poziom bezpieczeństwa (w przeciwieństwie do indywidualnych przekonań). Jeśli jednak społeczność nie ma zdrowych procedur weryfikacyjnych to bardzo łatwo może to doprowadzić do zbiorowego zwiedzenia tak jak było to w przypadku Jim’a Jones’a, masakry w Jonestown czy Waco. Jeżeli przesadnie kładziemy nacisk na nasze subiektywne, indywidualne zrozumienie („Ja tak rozumiem ten problem i Jezus się ze mną zgadza!”), łatwo możemy rozwinąć arogancką postawę i poczucie niezdrowej wyższości (Ap 3,17).

W naszej lekcji zostało omówione tylko jedno z wymienionych powyżej zwiedzeń. Jest to epizod „nekromancji” Saula u wróżki w Endor. Jest to stosunkowo długa historia. Jestem przekonany, że powinniśmy ją dokładnie przemyśleć i zapytać, czy ta historia jest prawdziwa? Jeżeli jest prawdziwa to co to oznacza?

1 Sm 28:3-25: „Samuel już umarł i cały lud izraelski odbył po nim żałobę, i pochowali go w Ramie, rodzinnym jego mieście. Saul zaś usunął z kraju wywołujących duchy i wróżbitów. 4 Zebrali się tedy Filistyńczycy i wkroczywszy rozłożyli się obozem w Szunem. Także Saul zebrał wszystkich Izraelitów i rozłożył się obozem w Gilboa. 5 A gdy Saul zobaczył obóz Filistyńczyków, zląkł się i serce jego bardzo się zatrwożyło. 6 I pytał się Saul Pana, ale Pan nie dał mu odpowiedzi ani przez sny, ani przez święte losy, ani przez proroków. 7 Wtedy rzekł Saul do swoich sług: Poszukajcie mi kobiety wywołującej duchy, a pójdę do niej i zapytam się jej. I odpowiedzieli mu jego słudzy: Jest oto kobieta wywołująca duchy w En-Dor. 8 Przybrał więc Saul inny wygląd, przywdział inne szaty i wybrał się z dwoma wojownikami. A gdy w nocy przyszli do tej kobiety, rzekli: Powróż mi przez ducha zmarłego, a wywołaj mi tego, kogo ci wymienię. 9 Lecz ta kobieta rzekła do niego: Wiesz przecie, co uczynił Saul, że wytępił wywołujących duchy i wróżbitów w kraju. Dlaczego ty nastajesz na moje życie i chcesz, abym zginęła? 10 I przysiągł jej Saul na Pana, mówiąc: Jako żyje Pan, że nie ściągniesz na siebie przez to żadnej winy. 11 Rzekła kobieta: Kogo mam ci wywołać? I rzekł: Samuela mi wywołaj. 12 Gdy ta kobieta ujrzała Samuela, krzyknęła wielkim głosem i rzekła do Saula: Dlaczego mnie oszukałeś? Wszak ty jesteś Saul! 13 I rzekł do niej król: Nie bój się. Lecz co widzisz? Kobieta odrzekła Saulowi: Widzę nadludzką istotę wychodzącą z ziemi. 14 I rzekł do niej: Jaki wygląd jej? I rzekła: Starzec to, który wychodzi otulony w płaszcz. I poznał Saul, że to Samuel, i pochylił się twarzą ku ziemi, i oddał pokłon. 15 Samuel zaś rzekł do Saula: Czemu mnie niepokoisz, każąc mi przyjść? A Saul rzekł: Jestem w ciężkiej niedoli, Filistyńczycy wojują ze mną, a Bóg odstąpił ode mnie i już nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sny; przywołałem więc ciebie, abyś mi oznajmił, co mam czynić. 16 I rzekł Samuel: Dlaczego tedy pytasz mnie, skoro Pan odstąpił od ciebie i stał się twoim wrogiem? 17 Pan uczynił ci, jak zapowiedział przeze mnie: Pan wydarł władzę królewską z twojej ręki i dał ją innemu, Dawidowi. 18 Ponieważ nie usłuchałeś głosu Pańskiego i nie wywarłeś zapalczywego gniewu Pana na Amaleku, dlatego uczynił ci to Pan w dniu dzisiejszym. 19 Nadto wyda Pan Izraela wraz z tobą w ręce Filistyńczyków i jutro będziesz ty i twoi synowie ze mną. Również i obóz izraelski wyda Pan w ręce Filistyńczyków. 20 I zaraz padł Saul jak długi na ziemię, gdyż przeraził się bardzo z powodu słów Samuela; opadł też zupełnie z sił, gdyż już cały dzień i całą noc nic nie jadł. 21 A gdy ta kobieta przystąpiła do Saula i ujrzała, że jest bardzo wstrząśnięty, rzekła do niego: Oto twoja służebnica usłuchała twojego głosu; naraziłam swoje życie i usłuchałam twoich słów, które powiedziałeś do mnie, 22 teraz więc i ty usłuchaj głosu twojej służebnicy; położę przed tobą kromkę chleba, jedz, abyś miał siłę, gdy wyruszysz w drogę. 23 Nie chciał jednak, mówiąc: Nie będę jadł. Lecz gdy napierali nań jego słudzy, a także ta kobieta, usłuchał ich, wstał z ziemi i usiadł na posłaniu. 24 A owa kobieta miała w domu karmne cielę; szybko je więc zarżnęła i wziąwszy mąki zarobiła ciasto i upiekła z niego placki. 25 Potem przyniosła to przed Saula i przed jego sługi; a gdy się posilili, wstali i jeszcze tej samej nocy wyruszyli.

Powyższy epizod dotyczy nekromancji czyli formy przywoływania rzekomych duchów zmarłych w celu uzyskania niedostępnej wiedzy, często dotyczącej przyszłych wydarzeń. Co sprawia, że taka praktyka jest tak bardzo niebezpieczna? Dlaczego ludzie wydają się mieć niezaspokojone pragnienie posiadania „ezoterycznej wiedzy”? W jaki sposób można sprawdzić wiedzę, którą czerpiemy z różnych źródeł? W jaki sposób zdecydować, którym źródłom i interpretacjom można zaufać?

Ile z tej historii wydarzyło się naprawdę? Czy rzeczywiście Saul spotkał Samuela? Prawdopodobnie będziemy wyjaśniać, że to Szatan podszył się pod osobę Samuela? Czy nie tak interpretujemy zazwyczaj tę historię? Wróżka z Endor przywołała zjawę. Jeśli mówimy, że opisana scena się nie wydarzyła, czy zaprzeczamy rzeczywistości istnienia diabła?

Szatan może robić różne rzeczy, aby przedstawić rzeczywistość po fałszywej stronie. Nie wiem, ile posiada on mocy, aby czynić dobro. Z pewnością może on wyrządzić wiele zła.

Skupiliśmy naszą uwagę na biblijnym opisie zwiedzenia Saula przez wróżkę z Endor. Często niezręcznie jest potwierdzić prawdziwość tego zwiedzenia bez potwierdzania mocy Szatana. Doświadczenie Saula było prawdziwe. Został on naprawdę oszukany.

DO PRZEMYŚLENIA

Biorąc pod uwagę nasze postrzeganie rzeczywistości oraz doświadczenia związane z naszą kulturą i miejscem geograficznym, co twoim zdaniem jest najniebezpieczniejszym trendem w świecie religijnym? W jaki sposób możemy się upewnić, że nie klasyfikujemy tego, czego nie lubimy lub nie popieramy, jako dzieła Szatana?



2 Kor 11,14-15 „I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. 15 Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości; lecz kres ich taki, jakie są ich uczynki.” Jakie znaczenie mają powyższe wersety w lokalnym kontekście kościoła w Koryncie? Dlaczego Paweł czekał aż do 11. rozdziału drugiego listu (lub potencjalnie trzeciego lub czwartego listu), aby to powiedzieć? Co nam to mówi o zbyt wczesnym lub zbyt łatwym stawianiu poważnych zarzutów innym ludziom? Czy nie jest to sposób w jaki Szatan działał wtedy i jak będzie działał w czasach końca? Dlaczego to jest ważne?



Dlaczego demoniczne personifikacje i duchy zmarłych mają tak wielki wpływ na tak wielu ludzi? W jaki sposób można ocenić te zjawiska w świetle teologii biblijnej oraz współczesnej nauki? Które z tych zjawisk można wytłumaczyć procesami psycho-chemicznymi, a które są po prostu szatańskim zwiedzeniem lub jednym i drugim?



Autor naszej lekcji zwrócił uwagę na znaczenie kultu przodków – czyli oddawania czci zmarłym przodkom, którzy w niektórych kulturach nadal są uważani za część rodziny. Według ludzi żyjących w takiej kulturze, osoby zmarłe mogą mieć wpływ na bieżące losy rodziny. Co można zrobić w miejscach, gdzie taka kultura panuje? W jaki sposób można okazać szacunek, równocześnie nie ulegając przesądom?



Reinkarnacja jest najpopularniejszym na świecie przekonaniem dotyczącym życia po śmierci. W jaki sposób można prowadzić dialog dotyczący takiego przekonania na podstawie teologii biblijnej? W jaki sposób wiara w reinkarnację niszczy biblijny model zbawienia?



W jaki sposób można zachować równowagę między postawą izolacji i ślepym podążaniem za tłumem?



















Przygotował Jan Pollok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz