piątek, 2 sierpnia 2024

Komentarz do lekcji szkoły sobotniej pastora Janka Polloka

 

Cuda wokoło jeziora

Felieton do Szkoły Sobotniej na 3 sierpnia 2024

Kto bardziej potrzebuje natychmiastowej opieki lekarskiej: osoba przeziębiona czy ktoś, kto doznał udaru serca?

Marek w kilku „scenach z łodzią” pokazuje nieporozumienia jakie miały miejsce wśród uczniów i przedstawił Jezusa, który naucza i strofuje. Pierwsza „scena z łodzią” znajduje się pod koniec rozdziału czwartego. W rozdziale piątym Marek kontynuuje opowieści o egzorcyzmach oraz przestawia kolejną „historią warstwową” o dwóch córkach, które zostały uzdrowione przez Jezusa oraz o kolejnym przypadku „uciszania”. Rozdział szósty zawiera następną „historię warstwową”, w której została opowiedziana historia śmierci Jana Chrzciciela.

Marek 4,35-41

Jezus uspokaja burzę na Jeziorze Galilejskim. Kluczowym aspektem tej historii jest nie tylko ukazanie boskiej mocy Jezusa, ale także wezwanie jakie skierował Jezus do uczniów przed uciszeniem burzy: „Przeprawmy się na drugą stronę” (4,35). Wydaje mi się, że bez zwrócenia uwagi na to wezwanie ta historia traci swoje znaczenie.

Wiemy, że wielu uczniów dorastało nad jeziorem, byli rybakami, którzy potrafili czytać znaki atmosferyczne. Ta burza musiała być dla nich naprawdę przerażająca, skoro martwili się o swoje życie. W miarę postępu burzy uczniowie słabli. Wyobrażam sobie dorosłych mężczyzn, którzy desperacko wiosłowali, próbując opanować sytuację. Być może błysnęła błyskawica, niemal jak w filmie, przypominając grupie żeglarzy, że Jezus spał w łodzi. Zastanawiam się jakie myśli pojawiały się w ich głowach.

Pomimo sztormowych warunków, Jezus spał w całkowitym spokoju. Wierzę, że był niewzruszony w swojej wierze, że szczęśliwie dotrą na drugą stronę. Kiedy Jezus się obudził, wstał i rozkazał burzy: „Ucisz się!”, wiatr i fale posłuchały. Uczniowie dziwili się, mówiąc: „Kim jest ten człowiek, że nawet wiatr i fale są Mu posłuszne?” Faktycznie, moc Jezusa nie była większa, gdy uciszał burzę niż wtedy, gdy powiedział do uczniów aby przeprawili się na drugą stronę Jeziora. Bardzo często mamy tendencję do tego, aby dostrzegać moc Jezusa tylko przez wielkie gesty.

Czytając tę historię w tym tygodniu, zwróciłem uwagę, że bycie wezwanym na drugą stronę nie jest ścieżką pozbawioną przeszkód. Jest to jednak ścieżka pewności. Czy nie jest logicznie, aby bać się, gdy wydaje się, że nasze życie dobiega końca?

Jeśli Bóg mówi, że przeprawimy się przez jezioro, to na pewno damy radę. Jak ważne jest to, aby w przypadku sztormu naszym pierwszym instynktem nie była próba samodzielnego rozwiązania problemu, ale dopasowanie się do Bożego scenariusza. Jeśli Jezus nie przejmuje się burzą, ja również nie chcę się nią przejmować. Chcę przeżywać moje życie w zachwycie nad Bogiem nie z powodu tego, co robi, ale z powodu tego, kim On jest.

W jaki sposób zostaliśmy wezwani, aby przeprawić się na drugą stronę i jak wyglądała ta podróż w naszym przypadku?

Co spowodowało, że uczniowie zaczęli wołać do Jezusa? Dlaczego Jego upomnienie było tak bezpośrednie?

Czy w twoim życiu zdarzyło się, że miałeś/aś wrażenie, że kiedy najbardziej potrzebowałeś/aś, Boga – On spał lub był nieobecny? Jak radziliście sobie w tych chwilach? Czy postawiłeś/aś na wiarę czy wątpliwości?

Wierzę, że życie jest serią wezwań Boga do przejścia z jednego miejsca do drugiego. Czasami podróż jest spokojna. Innym razem wydaje się, że jest jak burzliwa noc, przez którą przeszli uczniowie. Bezradność, strach, oczekiwanie katastrofy powodują erozję zaufania i nadziei. Czasami wydaje się że podążanie za Bogiem wprowadza do naszego życia zamęt.

Marek 5,1-20

Historia uwolnienia od demonów zawiera kilka ciekawych elementów:

1. Jezus mógł „usłyszeć” wołanie mężczyzny o pomoc, mimo że to demony w środku krzyczały.

2. Demony wiedziały, kim był Jezus i jaką mocą dysponował.

3. W tej historii pojawiają się następujące elementy: nieczystość grobów, krwawienie, świnie, jednak Jezus nie zrażał się tymi elementami.

Jest to najważniejsza historia opisująca egzorcyzmy we wszystkich ewangeliach, zarówno pod względem dramatyzmu, jak i długości. Region po drugiej stronie Jeziora Galilejskiego graniczył z terytorium zwanym Dekapolis, czyli regionem 10 Miast. Był on w dużej mierze zamieszkany przez pogan, a jego wpływ można było odczuć nawet w żydowskich wioskach i regionach, po których przemieszczał się Jezus i uczniowie. Kiedy zauważamy mężczyznę, który wyszedł z grobu jesteśmy zaskoczeni niespójnością opisu. Mężczyzna biegnie w kierunku Jezusa, ale głos lub głosy wydobywające się z jego ust wydają się komunikować, że nie chce on mieć nic wspólnego z Jezusem. Taka jest rzeczywistość rozdwojonej osobowości, która jest rezultatem opętania przez demona. Wolność osobista zostaje zniewolona przez nieczystego ducha.

Dlaczego Jezus, po wypędzeniu demonów z mężczyzny, zabrania mu iść za sobą? Dlaczego Jezus „odrzuca” potencjalnego ucznia? Z jaką misją go wysyła?

Dlaczego mieszkańcy miasta błagają Jezusa, żeby odszedł? W jaki sposób ich reakcja na osobę Jezusa jest powiązana z poleceniem Jezusa skierowanym do uzdrowionego człowieka, aby pozostał w swoim środowisku?

Marek 5,21-23

Jest to fragment zawierający kolejną typową dla Marka „historię warstwową”. Pierwsza warstwa zawiera historię Jaira który przychodzi do Jezusa i prosi o pomoc dla swojej małej „córeczki”, która jest bliska śmierci. Jej stan był krytyczny i potrzebowała natychmiastowej pomocy. Jezus nie traci czasu i natychmiast udaje się do domu Jaira.

Dlaczego urzędnik synagogi prosi Jezusa, aby „włożył ręce” na jego małą córeczkę? Czy wiedział, że dotyk Jezusa jest uzdrawiający?

Jeśli jesteś rodzicem, czy kiedykolwiek modliłeś się za swoje dzieci w jakiś szczególny sposób? O co prosiłeś? Czy Bóg odpowiedział w podobny sposób, jak Jezus w tym przypadku, oferując swoją obecność, gdy razem idą do domu Jaira?

Marek 5,24-34

Historia z uzdrowieniem chorej córki Jaira zostaje przerwana przez kobietę, która dotknęła się szaty Jezusa.

Autor lekcji nie rozwija tematu choroby tej kobiety, mimo że w tekście Biblii możemy znaleźć wyjaśnienie na czym polegał jej problem. Zrozumienie problemu tej kobiety nadaje głębszego sensu tej historii. Kobieta miała problem z krwawieniem z pochwy co oznacza, że miesiączkowała i jej problem trwał przez 12 lat. Wiedząc o tym historia nabiera nowej dynamiki. Według Kpł 15,19-33 kobieta złamała ważne prawo, przebywając w zatłoczonym miejscu. Nic dziwnego, że nie chciała odpowiedzieć Jezusowi, gdy zapytał: „Kto mnie dotknął?” Każdy, kogo dotknęła, stawał się nieczysty.

To powodowało, że jej życie w jej najlepszych dniach było ogromnie niewygodne, a w najgorszych wyczerpujące i bolesne. Jeżeli miała męża prawdopodobnie była od niego odseparowana, ponieważ w takiej sytuacji, jej intymne życie było zabronione przez prawo żydowskie. Z Mk 5,26 dowiadujemy się, że „dużo wycierpiała od wielu lekarzy”, co sugeruje pewne nadużycia w procesie leczenia, a jednocześnie wydała wszystko, co miała, a jej stan tylko się pogarszał. Jej dotyk wyzwolił moc Jezusa! Mogła teraz opowiedzieć swoją historię. Pytanie Jezusa wyciąga ją z cienia, dając jej siłę do opowiedzenia swojej historii. W końcu była wolna!

Dlaczego Jezus z powodu tej kobiety zatrzymał tłum spiesząc się do domu Jaira? Jak Jezus nazywa tę kobietę po tym, jak pochwalił jej wiarę? W jaki sposób łączy się to określenie z pierwszą historią dotyczącą córeczki Jaira? Jezus powiedział do niej, że jej wiara ją „zbawiła”. Czy to nie oznacza czegoś więcej niż tylko uzdrowienia fizycznego?

Marek 5,35-43

W pewnym momencie, gdy Jezus rozmawiał z kobietą, która cierpiała na przewlekłe schorzenie, Jair otrzymuje smutną nowinę, że jego córka zmarła. Jezus zachęca go, aby nie tracił wiary. Powiedział, że jego córka tylko śpi!

Ile lat miała mała dziewczynka - „córka” Jaira? W jaki sposób obie części tej warstwowej historii są ze sobą powiązane? Jakie słowa, idee lub tematy je łączą?

Czy historia o tym, jak Jezus wzbudził z martwych córkę Jaira, daje ci nadzieję na przyszłość, że śmierć nie jest czymś trwałym dla tych, którzy wierzą? W tej historii Jair został zachęcony, aby zachował wiarę w Jezusa w kontekście wzbudzenia z martwych Jego córeczki; jeśli masz dzieci, czy ufasz Bogu w kontekście ich problemów? Czy należy zachować ich największy problem w tajemnicy?

Jezus troszczy się zarówno o przewlekłe, jak i ostre przypadki, na które cierpimy. Jeżeli ostry przypadek zakończy się śmiercią, On może to również naprawić. Jest to prawdziwy powód do radości!

Mamy dwie historie o tym, jak Jezus uzdrawia dwie kobiety: jedną z choroby i publicznej hańby, a drugą ze śmierci. Do jednej mówi: „twoja wiara cię uzdrowiła”, a do drugiej mówi: „powstań!”. W obu przypadkach Jezus wkracza w obszar nieczystości i uwalnia kobiety. Nie tylko to, ale daje im siłę, by opowiadały swoje historie i zmieniały świat.

Marek 6:1-6

Marek mówi nam, że ludzie w rodzinnym mieście Jezusa nie mogli zostać uzdrowieni (6:5).

Z czego wynikała ich niewiara? Jaką rolę odgrywa wiara w uzdrawianiu duchowym i fizycznym? Czy słuszne jest założenie, że jeśli nie jesteśmy uzdrowieni, to powodem jest zawsze brak wiary?

Marek 6,7-33

W tym fragmencie Marek umieszcza kolejną historię warstwową. W historię opisującą wysłanie i powrót z misji dwunastu uczniów została wprowadzona historia śmierci Jana Chrzciciela. Jest ona w rzeczywistości retrospekcją, ponieważ śmierć Jana została już wcześniej umieszczona w ewangelicznej narracji. Marek czeka jednak z jej opowiedzeniem aż do teraz, ponieważ Herodowi wydawało się, że Jan zmartwychwstał.

Często stawiane jest pytanie, dlaczego Jezus nie zrobił nic w sprawie Jana, gdy został on uwięziony i nie zapobiegł śmierci Jana? Jednak głębsze spojrzenie na tę historię zmusza nas do postawienia kilka ważniejszych pytań: w jaki sposób śmierć Jana jest ostrzeżeniem i zachętą dla uczniów Jezusa w ich własnej misji? W jaki sposób Jan jest prekursorem samego Jezusa oraz śmierci Jezusa z bardzo podobnych powodów?

Trudno sobie wyobrazić, co znaczyło być uczniem w tamtych czasach, wiedząc, że podąża się za człowiekiem, który zostawił swojego kuzyna w więzieniu, co doprowadziło do upokarzającej śmierci. Jak człowiek, który ucisza burze, mógł nie uratować swojego kuzyna? Zastanawiam się czy uczniowie martwili się o swoją przyszłość? Nie byłoby przesadą wyobrazić sobie, że wątpili nawet w charakter Boga.

Po zakończeniu historii na temat śmierci Jana Chrzciciela, Marek wraca do historii o uczniach, którzy powrócili ze swojej misji. W ten sposób kończy się kolejna historia warstwowa. Jezus poprosił teraz uczniów, aby odpoczęli chwilę.

Marek 6,34-52

Ten fragment zawiera dwa kolejne cuda: nakarmienie 5000 osób oraz opis kolejnego wydarzenia w łodzi. Cud nakarmienia 5000 ludzi był dla uczniów dowodem, że Jezus osiągnął ziemską władzę. Być może biorąc pod uwagę relację o Janie Chrzcicielu, wydawało się im, że przejęcie władzy przez Jezusa byłoby logicznym ruchem i w ten sposób oni uniknęliby represji. Jednak Jezus ponownie nie spełnił ich oczekiwań i wzywał ich, aby przeprawili się na drugą stronę Jeziora.

Przeżywają w łodzi kolejną burzę, ale tym razem Jezusa w niej nie ma. Zamiast tego Jezus spotyka ich, krocząc po wodzie. Tym razem zamiast uciszyć burzę, Jezus sprzeciwia się prawom fizyki i idzie po wodzie. Kiedy myślę o tym spotkaniu na jeziorze, zadziwia mnie fakt, że Jezus zdecydował się udzielić uczniom kolejnej lekcji na temat czym jest prawdziwa moc. Fakt, że Jezus pozwolił Piotrowi iść po wodzie świadczył o tym, że mieli oni dostęp do tej samej mocy. Wydaje się, jak gdyby przesłanie Jezusa do Jego uczniów brzmiało, każdy człowiek może być królem, ale tylko Bóg ma moc chodzenia po wodzie.

Kiedy Jezus wracał do łodzi, idąc po wodzie, uczniowie myśleli, że widzą ducha. Mimo że Jezus miał postać fizyczną, był jednak ponad prawami fizyki. Nie musiał łamać praw natury; jest również Bogiem i mógł wykorzystać prawa fizyki dla własnych celów. Nawet jeśli Jezus nie używał swojej boskości, pozwalał swojemu Ojcu to robić, a wynik tego był taki sam!

Cuda które Jezus dokonał wokół Jeziora Galilejskiego z jednej strony prowadziły do większej wiary w Jezusa jako czyniącego cuda Syna Bożego. Z drugiej strony są one również zapowiedzią odrzucenia a nawet śmierci jak w przypadku Jana.



DO PRZEMYŚLENIA

W tej serii dramatycznych opowieści Jezus uspokaja morze, uzdrawia opętanego, uzdrawia kobietę, która dotyka Jego szat, wzbudza z martwych dziewczynkę, głosi kazania w swoim rodzinnym mieście, wysyła swoich uczniów na misję, karmi 5000 osób kilkoma bochenkami chleba i rybami oraz chodzi po wodzie. Jaki jest twoim zdaniem główny punkt, który Marek próbuje przekazać w tym zbiorze opowieści? Dlaczego tak trudno było religijnym ludziom tamtych czasów zrozumieć, kim naprawdę jest Jezus?

W historiach które zostały przedstawione w Mk 5-6 możemy dostrzec intrygujące paralele. Wydaje się, że burza, której uczniowie doświadczyli na Jeziorze Galilejskim, była zewnętrznym ucieleśnieniem wewnętrznej burzy, której doświadczył opętany. Na łodzi Jezus powiedział światu naturalnemu, aby się uspokoił. Kiedy spotkał demona, powiedział siłom nadprzyrodzonym, aby się uspokoiły.

Autor naszej lekcji zwracał uwagę na kontakt Jezusa z tym co było uznane za nieczyste: najpierw z opętanym człowiekiem, potem z martwą dziewczynką oraz krwawiącą kobietą. Chrystus nie był „duchowym germofobem”. Pragnął być blisko każdego, bez względu na to, gdzie dana osoba się znajdowała psychicznie lub fizycznie.

Mk 5,1-20. W opisie spotkania opętanego przez demony człowieka z Jezusem, Marek mówi o tym, że człowiek ten upadł przed Jezusem i używa greckiego słowa oznaczającego oddawanie czci. Kto w tym momencie czcił Jezusa, człowiek czy demon? Dlaczego Jezus pozwolił demonom zrobić to, co chciały (zabić grupę zwierząt)? Czego możemy się dowiedzieć o kosmicznym konflikcie i mocy Jezusa z tej dramatycznej opowieści?

Mk 5:26. Co sądzisz o sposobie, w jaki Marek potraktował zawód lekarza w tej historii? Czy Łukasz przedstawiłby tę historię inaczej? Skoro Jezus tak konsekwentnie starał się zachować swoje cuda w tajemnicy, dlaczego zatrzymał się i ujawnił swój czyn w tej sytuacji? Marka 5,35-43. Co zachowanie Jezusa w tej sytuacji mówi nam o Bogu?

Mk 6:1-6. Dlaczego mieszkańcy Nazaretu odrzucili Jezusa? Dlaczego ludzie, którzy znali Jezusa najlepiej - w tym Jego rodzina, mieli największe trudności ze zrozumieniem, kim On naprawdę był? Łk 4,23 pomaga nam zrozumieć przyczynę odrzucenia Jezusa przez mieszkańców rodzinnego miasta. Dlaczego Jezus nie był w stanie zademonstrować swojej boskości w Nazarecie? Co mówi nam to o Bogu? Dlaczego Bóg uzależnia swoje działanie od naszej wiary?

Mk 6,7-30. W jaki sposób misja uczniów kontrastuje z opisem egzekucji Jana Chrzciciela? Co sądzisz o instrukcjach przekazanych przez Jezusa w wersetach 7-11? Czy dzisiaj mamy władzę nad złymi duchami? Co sądzisz o Herodzie i jego reakcji w stosunku do Jana Chrzciciela? Dlaczego historia na temat śmierci Jana Chrzciciela została umieszczona w Ewangelii? Dlaczego Bóg pozwala, aby tak dobry człowiek jak Jan Chrzciciel został osadzony w więzieniu i stracony?

Czy kiedykolwiek zostałeś odrzucony tak jak Jezus i Jan Chrzciciel? Czego nauczyłeś się z tego doświadczenia?



Przygotował Jan Pollok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz