środa, 5 stycznia 2011

JAK ZWYCIĘŻAĆ W TRUDACH ŻYCIA " DUCHOWY MARATON "

Każdy człowiek, czy jest tego świadom, czy też nie-posiada system wartości, który zdecydowanie wpływa na wybory jakie podejmuje w swoim życiu. Z dużym prawdopodobieństwem  można przyjąć, że ten hierarchiczny system  podlega zmianom  rozwojowym: Niektóre osoby mogą  w młodości preferować inne wartości, aniżeli w wieku średnim, czy w tak zwanym" złotym wieku". Efektem takich zmian  będzie życiorys z wyraźnymi wirażami. O ile efektywniejsze może być życie, w którym naczelne wartości są stałe. Powstaje więc pytanie  jakie wartości mogą pretendować  do tych naczelnych,  stałych i istotnych  w każdym wieku życia? W mojej ocenie  taką wartością może być tylko Bóg. Jeżeli człowiek od najmłodszych lat  uzna Boga  jako swoją najwyższą wartość i taka postawa umysłowa  będzie go cechowała  przez całe życie, to może on osiągnąć  najwyższe prospołeczne cele, cele związane z dobrem człowieka i społeczeństwa. Bowiem uczczenie Boga, dokonuje się poprzez troskę o potrzebującego człowieka. Nie dla własnej chwały, ale w imię Boże. Dążąc do zarekomendowania  wartości wiary, warto odwołać się do pewnej wczesnochrześcijańskiej myśli. Bardzo trudno żyć na ziemi  bez uwzględnienia istnienia Boga w wymiarze całego naszego życia . Święty Augustyn  powiedział, że istnieje w nas taka pustka, która będzie nas ciągle niepokoić, jeżeli jej nie wypełnimy Bogiem. Jeżeli  nie zaakceptujemy Boga jako centralnej osoby naszego życia, jako naszego stwórcy, jako naszego przyjaciela - będziemy odczuwać ciągle niedosyt. Jeżeli Boga umieścimy  jako naczelną postać  i naczelną wartość życia, wówczas nawet dramatyczne, bolesne przeżycia, będziemy w stanie przezwyciężyć. Z całego serca wszystkich gorąco zachęcam do złożenia swojej ufności w Bogu i do lektury Pisma Świętego, które nam umożliwi zrozumienia sensu i celu życia.
Jestem pewien, że Bóg jest wielce miłosierny i możemy w każdej chwili zwrócić się do Niego  z naszymi problemami. Nie sugerujmy Mu naszych rozwiązań. Najodpowiedniejszą modlitwą jest ta: " Bądź wola Twoja ". Wierzę, że On opiekuje się naszym życiem, Jeżeli jesteśmy spolegliwi i trwamy przy Nim. Wierzę, że przy naszym aktywnym zaangażowaniu  w to, o co prosimy, Bóg wyznacza czas i miejsce spełnienia modlitwy. Każdy kto składa swój los w ręce Boga, powinien liczyć się z tym, że w życiu mogą mieć miejsce dziwne i zaskakujące zdarzenia. Dlatego przychodząc do Boga, składamy swój los w jego wszechmocne ręce, z całkowitym zaufaniem, że nawet nasze ewidentne błędne działania, Bóg potrafi przekształcić, dając im pozytywny finał.
( Opracowano na podstawie  książki " Żar Wątpliwości  Teodycea" Autor Zdzisław Ples )
turreligie.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz