czwartek, 1 grudnia 2011

RELIGIA A ZDROWIE


Co to jest zdrowie? Najbardziej znaną i najczęściej stosowaną definicję zdrowia sformułowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w preambule do swojego statutu z roku 1940: „Zdrowie jest stanem fizycznej, psychicznej i społecznej równowagi”. Twórcy WHO rozumieli, że w przyszłości zabezpieczenie trwałego pokoju będzie w dużej mierze zależało od poprawy zdrowia narodów.
definicji tej wyraźnie wynika, że troska o zdrowie to coś więcej niż unikanie chorób, obejmuje
również sferę samopoczucia i funkcjonowania pod względem fizycznym, psychicznym i społecznym. W tej definicji brakuje jednak elementu duchowego. Być może założyciele WHO obawiali się, że niektóre narody mogą zgłosić zastrzeżenie przeciw podkreślaniu elementu duchowego.
Co obejmuje zdrowie fizyczne? Zdrowie fizyczne określa się zazwyczaj jako brak choroby czy niepełnosprawności, a także posiadanie wystarczającej energii i witalności, aby spełniać codzienne obowiązki i aktywnie uczestniczyć w zajęciach rekreacyjnych bez nadmiernego zmęczenia.
Zdrowie społeczne to przede wszystkim umiejętność nawiązywania więzi z ludźmi i życia w społeczeństwie. Istnieją dowody na to, że ludzie posiadający dobre relacje społeczne mniej chorują.
Zdrowie psychiczne czy umysłowe odnosi się do braku nieprawidłowości psychicznych, jak również umiejętności i sprawności codziennych wyzwań i funkcjonowania w środowisku społecznym bez doświadczenia psychicznych, emocjonalnych i behawioralnych problemów. Dobre psychiczne samopoczucie ma ogromny wpływ na zdrowie fizyczne. Niestety, wielu wybitnych lekarzy nadal podtrzymuje pogląd, że mózg nie wywiera znaczącego wpływu na organizm. Wielu naukowców nie wyraża chęci prowadzenia badań w tym kierunku, uważając, że większość badań nad związkiem mózgu z zresztą organizmu jest niespójna.
     
Zdrowie duchowe

Na jeszcze większą niechęć napotykają próby podkreślenia zdrowia duchowego oraz łączenia spraw duchowych ze zdrowiem fizycznym. Jak dotychczas niewiele naukowych artykułów opublikowano na ten temat. Wpływa na to kilka czynników. Po pierwsze, główną przeszkodą jest fakt, że duchowe czynniki są trudne do zbadania, a nauka jest przede wszystkim zainteresowana badaniem sprawdzalnych czynników; niełatwo jest przykładać racjonalną miarę do spraw duchowych. Ponadto nikt jak dotąd nie ustalił, jakie czynniki należałoby wziąć pod uwagę i jak je precyzyjnie zdefiniować i zmierzyć. Po drugie, sprawy duchowe zaliczane są do sfery osobistej. Niektórzy naukowcy nie chcą brać pod uwagę czynników duchowych w obawie, że badani będą czuć się urażeni albo nabiorą uprzedzeń do tego typu badań. Kolejnym powodem braku zainteresowania zdrowiem duchowym jest to, że współczesna zsekularyzowana kultura jest zdominowana przez materializm i traktuje sprawy duchowe marginalnie.
Mimo to obserwujemy coraz większe zainteresowanie tego typu badaniami. Przykładem jest grupa naukowców z Jerozolimy. Dr Jechiel Friendlander z Hadasah University Hospital opublikował wyniki badań poświęconych związkowi między praktykowaniem religii a chorobą wieńcową wśród mieszkańców Jerozolimy. Wynika z nich, że Żydzi zeświecczeni częściej chorują na serce i mają bardziej typowe czynniki ryzyka niż Żydzi ortodoksyjni. Im większe religijne zaangażowanie badanych, tym mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania na choroby serca.
Z nielicznych eksperymentalnych badań na uwagę zasługuje to przeprowadzone przez doktora Melvina Pollnera z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Opublikował on kilka artykułów na temat zdrowia duchowego. „Optymalne zdrowie duchowe” zostało zdefiniowane jako „zdolność odkrywania i wyrażania podstawowych celów życia oraz dążenie do nich, uczenie się dawania i przyjmowania miłości, radości, pokoju, prowadzenia pełnego życia, działania dla poprawy duchowego życia innych”. Redaktorzy pisma, w którym ukazały się wyniki badań, stoją zdecydowanie na stanowisku, że człowiek posiada także wymiar duchowy, którego pracownicy służby zdrowia nie powinni lekceważyć w kontaktach z pacjentami. Podkreślono, że „przez wykluczenie elementu duchowego można ograniczyć możliwości człowieka”1.

Zdrowie
a system wierzeń

Interesujące jest, dokąd naukowe badania zaprowadzą nas w przyszłości. Czy dojdą do wniosku, iż wiara w jakiekolwiek bóstwo czy przyjęcie jakiejkolwiek religii może prowadzić do podobnych korzyści zdrowotnych? Inaczej mówiąc, nie liczy się to, w co wierzysz, ale sam proces wierzenia. Jak zareagowałbyś na takie odkrycia? Wszystko wskazuje, że nie jest to obojętne, w jakiego Boga czy bóstwo wierzymy. Czy jest to Bóg Stwórca? Tak jak napisano w Piśmie Świętym: „I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył ich. Jako mężczyznę i kobietę stworzył ich”2. Zostało to również potwierdzone w czwartym przykazaniu biblijnego dekalogu: „Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go”3. Nie tylko nas stworzył, ale wziął za nas pełną odpowiedzialność. „Ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone. On też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane”4; „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny”5.
Choć jako chrześcijanie jesteśmy na tej ziemi pielgrzymami, jest wiele rad zdrowotnych, które przyjmujemy, aby uczynić nasze życie nieco łatwiejszym, bardziej efektywnym i mniej uciążliwym. Począwszy od wyboru odżywiania aż po wybór Boga, któremu ufamy, wszystko jest ważne.
Bóg nie może uczynić tak, aby ci, którzy nie przyjmują Jego rad, zmierzają w przeciwnym kierunku, nie trzymając się właściwych zasad życia, także cieszyli się dobrym zdrowiem. Chrystus wyraźnie oświadczył, że poznanie Go jest jedynym sposobem, w jaki ludzie mogą doświadczyć trwałego pokoju i radości, a także w przyszłości życia wiecznego.
Abraham Lincoln napisał, że „zostaliśmy stworzeni przez Boga tak, aby Mu ufać”. Innymi słowy, jedynie wtedy gdy postępujemy zgodnie z tym, jak zostaliśmy stworzeni przez Boga, i jeśli polegamy na Nim, możemy doświadczyć pełnego zdrowia i zadowolenia z życia. Życie bez więzi z Bogiem nie daje pełnego zdrowia i zadowolenia, gdyż człowiek nie spełnia funkcji, do której został stworzony. Tak jak fizycznie możemy zachować dobre samopoczucie i zdrowie oraz uchronić się przed wieloma chorobami, tak samo dotyczy to naszej duchowej natury. Zdrowie nie jest czymś, co się posiada, ale czymś, do czego się dąży. Nie jest czymś, co się zdobywa, ale raczej sposobem życia. Człowiek nigdy nie może powiedzieć: jestem zdrowy; zamiast tego zawsze powinien być zaangażowany w proces dążenia do celu, które się nigdy nie kończy.
Porównanie do duchowego życia jest uderzające. Nigdy nie będziemy w stanie powiedzieć, że osiągnęliśmy cel duchowego życia, póki Chrystus w czasie swego powtórnego przyjścia nie zabierze nas do swego wiecznego domu. Chrystus jest naszym Stwórcą i Odkupicielem. Kroczenie przez życie bez Niego jest nieskuteczne.

Zdrowie według Biblii

Warto także pomyśleć, co Pismo Święte mówi na temat zdrowia. Kiedy Jezus poprosił Mateusza, poborcę podatków, by „poszedł za Nim”, ten w dowód radości urządził przyjęcie dla przyjaciół, na którym honorowymi gośćmi byli Jezus i Jego uczniowie. Kiedy pełni uprzedzeń faryzeusze krytykowali Jezusa, że zasiada przy jednym stole z „grzesznikami”, jak nazywali poborców podatków, Jezus powiedział: „Nie potrzebują zdrowi [grec. hygieino] lekarza, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wzywać do upamiętnia sprawiedliwych, ale grzesznych”6. Greckie słowo hygieino pochodzi od słowa hygies — ‘zdrowie’. Apostoł Paweł wielokrotnie używa tego samego słowa na określenie „zdrowej nauki”7, „zdrowych zasad”8, „zdrowej wiary”9.
Najczęściej stosowanym biblijnym przykładem użycia tego słowa jest drugi wiersz Trzeciego Listu Jana: „Umiłowany! Modlę się o to, aby ci się we wszystkim dobrze powodziło i abyś był zdrów tak, jak dobrze się ma dusza twoja”.
W Piśmie Świętym zdrowie jest nierozłączne z dobrym samopoczuciem fizycznym i psychicznym. Na przykład w Psalmie 6, powstałym jako wyraz żalu Dawida po śmierci syna Absaloma, czytamy: „Uzdrów mnie, Panie, bo strwożyły się kości moje, a dusza moja bardzo się zatrwożyła”10. Podobne myśli znajdziemy w Psalmie 22 oraz 31: „Zmiłuj się nade mną, Panie, bom jest uciśniony! Zmętniało od zgryzoty oko moje, dusza i wnętrzności moje. Bo życie moje upływa w boleści, a lata moje w westchnieniach, siła moja słabnie z powodu winy mojej, a kości moje usychają”11.
W Przypowieściach Salomona raz po raz podkreślane są korzyści dla zdrowia wypływające z poznania Boga. „Synu mój! Nie zapominaj mojej nauki, a twoje serce niech nie zapomina moich przykazań, bo one przedłużą ci dni i lata życia oraz zapewnią ci pokój (...). Nie uważaj się za mądrego, bój się Pana, unikaj złego! To wyjdzie na zdrowie twojemu ciału i odświeży twoje kości”12. „Synu mój zwróć uwagę na moje słowa — nakłoń ucha do moich mów! Nie spuszczaj ich z oczu, zachowaj je w głębi serca, bo one są życiem dla tych, którzy je znajdują, i lekarstwem dla całego ich ciała”13. „Bojaźń Pana jest krynicą życia (...). Umysł spokojny zapewnia ciału życie, lecz namiętność toczy członki jak rak”14.
Podobnie wypowiada się dziewiętnastowieczna chrześcijańska reformatorka Ellen G. White w klasycznej pozycji poświęconej zagadnieniu zdrowia pt. Śladami Wielkiego Lekarza. Przede wszystkim mocno akcentuje związek istniejący pomiędzy zdrowiem fizycznym, psychicznym i duchowym. „Wszystko, co szkodzi zdrowiu, pomniejsza nie tylko siły cielesne, ale osłabia siły duchowe i moralne”15. „Związek, jaki istnieje pomiędzy umysłem a ciałem, jest bardzo ścisły. Gdy jedno choruje, drugie to odczuwa (...). Odwaga, nadzieja, wiara, ufność podtrzymują zdrowie i przedłużają życie”16.
Jest bardzo ważne, by poznać — zarówno z biblijnej, jak i naukowej perspektywy — czym jest zdrowie i co się na nie składa.                       
Oprac. Władysław Polok

[Opracowano na podstawie książki dr. Davida C. Niemana pt. Adwentystyczny styl zdrowego życia, Warszawa 1992].

1 „Journal of Health and Social Behaviour” 30/1989, s. 92-104. 2 Rdz 1,27. 3 Wj 20,11.
4
 Kol 1,16-17. 5 J 3,16. 6 Łk 5,31. 7 1 Tm 1,10. 8 2 Tm 1,13 Biblia Tysiąclecia. 9 Tyt 1,13 Biblia Tysiąclecia. 10 Ps 6,3-4. 11 Ps 31,10-11. 12 Prz 33,1-2.7-8. 13 Prz 4,20-22. 14 Prz 14,17-30. 15 Warszawa 2009, s. 11. 16 Tamże, s. 81.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz