czwartek, 10 kwietnia 2014

KOŚĆIÓŁ OSTATKÓW

I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie” (Ap 12, 17)
Czasy końca to jeden z tych tematów, które wywołują najwięcej emocji wśród chrześcijan. Kiedy nastąpi powtórne przyjście Jezusa Chrystusa i jak będzie ono wyglądało? W jaki sposób najlepiej przygotować się do tego wydarzenia, aby znaleźć się po właściwej stronie i zostać zbawionym? Pytań związanych z najbliższą przyszłością jest bardzo dużo ale niewątpliwie o wiele więcej jest odpowiedzi. Okazuje się, że zaczynając od tych samych danych można dojść do różnych wyników, czasem wzajemnie wykluczających się. Jak to jest możliwe? Jezus pewnego razu powiedział: „U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe” (Mt 19, 26). W tym zdaniu, dotyczącym zbawienia, ukryta jest podstawowa zasada której należy przestrzegać podczas studiowania Słowa Bożego: tylko oparcie się na Bogu poprzez poddanie się działaniu Ducha Świętego pozwala właściwie interpretować Biblię. Przykładanie ludzkich reguł do tego, co mówi Bóg, zawsze prowadzi do błędów. Druga zasada została przedstawiona przez apostoła Piotra: „Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym” (2 P 1, 20-21). Nie można w Piśmie Świętym szukać potwierdzenia własnych poglądów. Czytanie Słowa powinno być poprzedzone prośbą, wyrażoną podczas modlitwy, o wytłumaczenie, wyjaśnienie lub odpowiedź. Ostatnią zasadę można znaleźć w opisie pobytu apostoła Pawła w Berei. Tamtejsi Żydzi „którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli … Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają” (Dz 17, 11). Każdy wniosek wyciągnięty podczas poznawania Biblii musi zostać przez tę Biblie potwierdzony, inaczej mówiąc prawda odkryta w jednym miejscu musi być potwierdzona innymi fragmentami Pisma, a przede wszystkim zgodna z całą Biblią. Tylko przestrzeganie tych reguł może zagwarantować, że nie został popełniony błąd.
Jakie obrazy końca świata zawiera Biblia? „Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy, które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się. I wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą” (Łk 21, 26-27). „Ale w owe dni, które nastaną po tej udręce, zaćmi się słońce i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem. I gwiazdy spasać będą z nieba i moce niebieskie będą poruszone. A wtedy ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą” (Mk 13, 24-26). „A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy  spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą” (Mt 24, 29-30). „Bo oto Pan przyjdzie w ogniu, a jego wozy jak huragan, aby dać upust swojemu gniewowi i spełnić swoją groźbę w płomieniach ognia” (Iz 66, 15). Nie ulega wątpliwości, że powtórne przyjście Jezusa na ziemię będzie przeciwieństwem pierwszego. Wydarzenia na globalną, wręcz kosmiczną skalę, których nie będzie można nie zauważyć i przyjście Syna Człowieczego pełnego mocy i chwały, które będzie widoczne dla wszystkich mieszkańców ziemi.
Wśród tych wszystkich opisów brakuje informacji o tym kiedy nastąpi koniec świata. Chociaż wielu ludzi próbowało odszukać tę datę, to próby te były z góry skazane na niepowodzenie. Jezus powiedział, że „o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec” (Mt 24, 36), przedstawił natomiast sekwencję wydarzeń bezpośrednio poprzedzających jego powrót. „Potem usłyszycie o wojnach i wieści wojenne … Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi. Ale to wszystko dopiero początek boleści. Wtedy wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego” (Mt 24, 6-9). Wojny, i to nie tylko w postaci lokalnych konfliktów, ale pomiędzy całymi państwami; głód i choroby oraz trzęsienia ziemi – brzmi to bardzo znajomo, prawie jak wiadomości podawane przez różne stacje telewizyjne . Tak już dzisiaj wygląda życie na ziemi. Kolejny etap, który już się rozpoczął, to prześladowania na tle religijnym. W wielu krajach chrześcijanie są prześladowani już dziś, a zgodnie ze słowami Jezusa dojdzie do tego na całym świecie. „Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie. A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni” (Mt 24, 21-22). Słowa te brzmią bardzo groźnie, ponieważ zapowiadają represje przewyższające swoją skalą te z okresu średniowiecza i inkwizycji. Będzie to wielka próba dla wszystkich wierzących, i niestety, zgodnie z zapowiedzią Jezusa, nie wszyscy ją przejdą: „wówczas wielu się zgorszy i nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić. I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu. A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie. A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24, 10-13).
Jak to możliwe, że w naszych czasach dojdzie do masowych prześladowań chrześcijan i kto za tym stoi? Tak jak poprzednio, tak i tym razem odpowiedź znajduje się w Biblii: „I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie” (Ap 12, 17). Wszystkie te wydarzenia są kulminacją najdłuższego konfliktu w historii świata, zapoczątkowanego buntem Lucyfera. To właśnie on jest tym smokiem: „i zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie” (Ap 12, 9). Reszta potomstwa to chrześcijanie, co wynika z tego, że strzegą przykazań i trwają przy świadectwie o Jezusie. Porównanie opisu niewiasty w Apokalipsie: „I dano niewieście dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce swoje, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pół czasu, z dala od węża”” (Ap 12, 14) z opisem dotyczącym działania małego rogu w księdze Daniela: „będzie męczył Świętych Najwyższego … i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów i pół czasu” (Dn 7, 25), wskazuje jednoznacznie, że niewiasta to inaczej Święci Najwyższego, czyli Kościół Chrystusowy. Resztka potomstwa to ci chrześcijanie, którzy pomimo różnych represji zachowają do końca swoją wiarę poprzez przestrzeganie wszystkich przykazań (ponieważ „kto zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego” – Jk 2, 10) oraz trwanie przy świadectwie o Jezusie.
Tragiczne jest to, że ta resztka będzie prawdopodobnie tylko niewielką częścią Kościoła Chrystusowego, ponieważ wielu zostanie zwiedzionych, oraz „miłość wielu oziębnie”. Biorąc pod uwagę ilość ostrzeżeń przekazanych przez Boga poprzez proroków, i rad wypowiedzianych przez Jezusa, trudno pogodzić się ze wstrząsającą wymową jednego z najbardziej znanych fragmentu Biblii: „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios” (Mt 7, 21). Jak to możliwe, że pomimo tylu różnych działań podejmowanych przez Boga, większość ludzi nie zostanie zbawiona? Okazuje się, że w całej historii najczęściej większość ludzi odchodziła od Pana, a tylko nieliczni byli mu wierni. Pierwszy przykład to potop, z całej populacji istniejącej wtedy na całej ziemi ocalało ośmioro ludzi. Drugi przykład to wyjście Izraela z Egiptu. Z ponad sześciuset tysięcy mężczyzn, którzy opuścili Królestwo faraona, do Kanaanu dotarło tylko dwóch. Kolejnym potwierdzeniem tej smutnej reguły są czasy króla Achaba i proroka Eliasza, kiedy Bóg zapowiedział, „Zachowam w Izraelu jako resztkę siedem tysięcy, tych wszystkich, których kolana nie ugięły się przed Baalem, i tych wszystkich, których usta go nie całowały” (1 Krl 19, 18). Wykorzystane tu zostały zwroty analogiczne  do tych, których Jan użył w Apokalipsie: „resztkę siedmiu tysięcy” – „reszta jej potomstwa”; oraz „których kolana nie ugięły się przed Baalem” – „oddali pokłon smokowi … a także zwierzęciu oddali pokłon” (Ap 13, 4). Wreszcie najtragiczniejsze wydarzenie w dziejach ludzkości, skazanie na śmierć Syna Bożego. Piłat gotów był uwolnić Jezusa, wykorzystując do tego zwyczaj uwalniania jednego więźnia z okazji święta, „rzecze im [zebranemu tłumowi] Piłat: cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego zowią Chrystusem? Na to wszyscy: Niech będzie ukrzyżowany!” (Mt 27, 22).
W chwili, kiedy zapadła decyzja o śmierci Jezusa, zdecydowały się jednocześnie losy świata. Śmierć Chrystusa otworzyła ludziom drogę do Królestwa Niebios. Oprócz tego, zgodnie z zapowiedzią Jezusa, po trzech dniach od jego śmierci została odbudowana Świątynia, ale nie ta, o której myśleli Żydzi, tylko Świątynia Ciała Chrystusa, czyli jego Kościół. Powstał pierwszy zbór w Jerozolimie, później powstawały następne. Wraz z rozwojem zaczęły się pojawiać, zapowiedziane przez Jezusa odstępstwa a później doszło do reformacji. Chrześcijaństwo zaczęło się dzielić, powstały różne kościoły i dzisiaj jest tyle, że trudno je policzyć. Czy biorąc to pod uwagę, można wspomnianą na początku „resztkę” przypisać do jednego z istniejących dzisiaj kościołów i stwierdzić, że jest on kontynuacją Kościoła Apostolskiego? Biblia nie daje żadnych podstaw do takiego twierdzenia. Niewiasta w Apokalipsie jest symbolem Kościoła, który jest zbiorem ludzi wierzących, którzy „przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa” (Ap 14, 12) i to jest wyznacznikiem określającym przynależność do Kościoła Ostatków. Bóg jest Sędzią, który „ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. Wtedy powie ..: pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata” (Mt 25, 33-34). Kościół będący ludzką organizacją nie ma takich uprawnień , nie może oceniać ludzi i stwierdzać czy zostaną zbawieni, czy też nie. Tym bardziej nie może o tym decydować przynależność do kościoła. Kościoły organizowane i kierowane przez ludzi (także tych, którzy działają pod natchnieniem Ducha Świętego) mają inne zadanie. „Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem” (Mt 28, 19-20). „Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mr 16, 15-16). Apokalipsa zawiera specjalne zadanie na czasy końca: „I widziałem innego anioła, lecącego przez środek nieba, który miał ewangelie wieczną, aby ja zwiastować mieszkańcom ziemi i wszystkim narodom, i plemionom, i językom, i ludom, który mówił donośnym głosem: Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód… A trzeci anioł szedł za nimi, mówiąc donośnym głosem: Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swoje czoło lub na swoja rękę, to i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu i będzie męczony w ogniu i w siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka” (Ap 14, 6-10). Jak wielu ludziom grozi picie tego wina?
Autor . Lech Kujawa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz