piątek, 26 marca 2021

 

Odnowienie naszej planety Księga Izajasza część XIII

Felieton pastora Janka Polloka

Jakie są główne różnice między wizją Izajasza dotyczącą Nowej Ziemi, a tą która jest przedstawiona w księdze Apokalipsy?

Prawdopodobnie najbardziej znacząca różnica między wizją Izajasza dotyczącą Nowej Ziemi, a wizją przedstawioną w Apokalipsie 21-22, polega na tym, że Izajasz przedstawia stopniowy koniec zła, natomiast Jan w Apokalipsie przedstawia nagły koniec.

Dlaczego w świecie chrześcijańskim jest tyle różnych opinii na temat eschatologii (nauka o rzeczach ostatecznych)? Większość ludzi, którzy zajmują się eschatologią, rozpoczyna badania od przyjęcia wcześniej pewnych założeń, które z kolei wpływają na ich interpretację przekazów biblijnych. Możemy wyróżnić cztery główne perspektywy dotyczące eschatologii. Najczęściej lubimy powiedzieć, „My idziemy za tym, co mówi Biblia!” Sęk w tym, że zwolennicy każdej z tych perspektyw powołują się na Biblię. W związku z tym powstaje pytanie, W jaki sposób idziemy za tym, co mówi Biblia? W zależności od wybranej perspektywy, wnioski dotyczące wydarzeń eschatologicznych stają się przewidywalne! Poniżej przedstawiam cztery główne poglądy na temat eschatologii.

  1. Przeszłość

Oficjalnie perspektywa ta jest nazywana perspektywą preterystyczną. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa praeteritus, co znaczy dosłownie „ten lub to, co było wcześniej”. Zwolennicy tego poglądu uważają, że materiał przedstawiony w Apokalipsie jest przesłaniem zaadresowanym do określonej publiczności żyjącej w I n.e. Na przykład listy do siedmiu kościołów w Apokalipsie zostały skierowane do ludzi żyjących w trudnym okresie prześladowań ze strony imperium rzymskiego. „Źli ludzie” to Imperium rzymskie, a także Żydzi, którzy prześladowali chrześcijan. Oczywiście „Dobrzy ludzie” to chrześcijanie. Trudności, które zostały w nich opisane mogą odnosić się do upadku Jerozolimy w 70 n.e. lub przyszłych prześladowań, które miały nastąpić wkrótce po napisaniu Apokalipsy. Według tej perspektywy literatura apokaliptyczna nie ma dla nas większego znaczenia, ponieważ nie została ona napisana dla nas. Możemy jedynie na jej podstawie prześledzić, jak wyglądała działalność Boga w przeszłości. Wydarzenia „czasu końca” wcale nie są przepowiedniami, ale zostały zbudowane na wydarzeniach z czasów ich autora. Zwolennikami takiej perspektywy są najczęściej teologowie „liberalni”, którzy zaprzeczają istnieniu elementu przepowiedni w proroctwie, lub w ogóle istnieniu jakiegokolwiek „rzeczywistego” czasu końca.

  1. Przyszłość

Oficjalnie ta perspektywa jest nazywana „futurystyczną” szkołą interpretacji proroctw apokaliptycznych. Zwolennicy tej szkoły uważają, że po opisie siedmiu kościołów który kończy się w 3 rozdziale księgi Objawienia, pozostała część księgi opisuje w formie symbolicznej, co będzie miało miejsce w przyszłości. Punktem wyjścia dla tej interpretacji jest tzw. tajemnicze porwanie, w czasie którego Jezus zabierze swoich wiernych naśladowców do nieba, a pozostali na ziemi ludzie rozpoczną siedmioletni okres, aż Jezus w sposób widzialny powróci na ziemię. Niektórzy zwolennicy tej szkoły nazywają cały ten siedmioletni okres „czasem ucisku”, inni z kolei dzielą siedem lat na połowę i nazywają okresem ucisku tylko część tego czasu. Ta koncepcja jest czasami nazywana teologią dyspensacjonalistyczną i stała się powszechną doktryną eschatologiczną dla wielu konserwatywnych wyznań ewangelikalnych w ciągu ostatnich stu lat. Ponieważ w tej perspektywie interpretacyjnej, wszystko dzieje się w przyszłości, obfituje ona w wiele różnych interpretacji. Ponieważ czasy końca są wciąż w przyszłości nie ma pewności która interpretacja jest prawdziwa. Często najnowsze wiadomości polityczne lub klęski żywiołowe otwierają przed futurystami nowe możliwości interpretacyjne, które z kolei są zamieniane w miarę upływu czasu na nowsze wersje wydarzeń.

Pogląd ten spopularyzował Hal Lindsay w książce „Late Great Planet Earth” w latach 70. W drugiej połowie lat 90 Tim LaHaye oraz Jerry Jenkins opublikowali serię powieści chrześcijańskich „Left Behind” które nawiązują do futurystycznej szkoły interpretacji proroctw apokaliptycznych. W roku 2014 wyprodukowano film, pod tym samym tytułem, który jest ekranizacją tych powieści.

W czystej postaci pogląd ten zaprzecza proroctwom warunkowym. Według tej szkoły interpretacyjnej niespełnione proroctwa biblijne (zwłaszcza ze Starego Testamentu) zostaną zrealizowane w pewnym momencie w przyszłości w historii Izraela, który zostanie przywrócony do dawnej świetności. Świątynia w Jerozolimie zostanie odbudowana i Żydzi odegrają rolę misjonarzy świata. Najbardziej znaną współczesną formą futuryzmu jest dyspensacjonalizm, który został rozwinięty w formie siedmiu dyspensacji w Scofield Bible. Zwróć uwagę na siedmioczęściowy podział historii:

1. Niewinność: przed Upadkiem

2. Sumienie: przed Potopem

3. Ludzki rząd: przed Abrahamem

4. Obietnica: przed Synajem

5. Prawo: przed Krzyżem

6. Łaska: przed Drugim Adwentem

7. Królestwo: 7 lat po „tajemniczym porwaniu” i „millenium”

Siedmioletni okres przypada między tajemniczym przyjściem Chrystusa (tzw. „porwanie” [parousia]) a „publicznym” przyjściem [epifaneia]; zbawieni ludzie przeżyją następne 1000 lat na ziemi, podczas których zostaną zrealizowane wszystkie zapowiedziane w Starym Testamencie proroctwa.

  1. Historycyzm

Oficjalnie perspektywa ta jest nazywana „historycystyczną” szkołą interpretacji. Według tej szkoły interpretacji proroctwa biblijne są postrzegane jako „mapa drogowa wszech czasów”. Mapa ta prowadzi przez całą historię aż do wydarzeń „czasów końca”.

Księga Objawienia opisuje, co wydarzyło się w tym okresie podczas wielkiego konfliktu między dobrem, a złem - między Chrystusem, a Szatanem. Różne kraje, królestwa, wojny i wydarzenia są przebłyskiem tego konfliktu, a Apokalipsa identyfikuje wiele z nich.

Marcin Luter i wielu innych reformatorów poszło za tą szkołą interpretacji. Dominującą siłą, która negatywnie wpłynęła na Reformatorów, był przede wszystkim kościół katolicki. Nic dziwnego, że w odpowiedzi na taką interpretację, kościół katolicki położył nacisk na dwie wspomniane wcześniej szkoły interpretacji, futurystyczną i preterystyczną, co miało na celu odwrócić uwagę od teraźniejszości, w której działał Kościół. Taka jest również tradycyjna perspektywa, którą przyjął kościół adwentystów. Ta perspektywa jest zbudoana na interpretacji księgi Daniela 2 i 7 oraz na interpretacjach wielkich Reformatorów. Obecnie bardzo niewiele wyznań posługuje się historycystyczną perspektywą interpretacji, chociaż nadal pozostaje ona jedną z uznanych szkół interpretacji proroctw biblijnych.

  1. Dzisiaj

Czasami ta perspektywa jest nazywana szkołą „symboliczną”, „idealistyczną” lub „historycyzmem stosowanym”. Według tej perspektywy główne zastosowania historycyzmu do „czasów końca” są utrzymane, ale są ponownie zastosowane w nowych sytuacjach. Z perspektywy adwentystycznej takie podejście sugeruje, że w historii ludzkości było kilka momentów, w których Chrystus mógł przyjść. Takie zrozumienie jest zbudowane na koncepcji warunkowej interpretacji proroctw biblijnych. Warto zwrócić uwagę na sposób w jaki autorzy adwenstystycznego Komentarza Biblijnego podsumowują istnienie „pierwotnego” planu Boga dla Izraela, SDABC tom 4: 25-38:

1. Ewangelizacja na miejscu. Świat miał być zapoznany z Bogiem przez świadczenie i dobrobyt Izraelitów. Wielu ludzi miałoby stać się częścią Izraela.

2. Zbawienie przez Mesjasza. Pomazaniec Boży (mesjasz) miałby przyjść, umrzeć i zmartwychwstać, ale także miałby zostać przyjęty przez swój lud.

3. Jerozolima jako siedziba misyjna. Miasto Jerozolima miałoby stać się ośrodkiem docierania do całego świata.

4. Ostateczna konfrontacja i stopniowe eliminowanie skutków zła. Ostateczna konfrontacja pomiędzy siłami dobra i zła miałaby dojść do skutku, zostałoby przywrócone Boże panowanie, a skutki zła zostałyby stopniowo eliminowane.

Wyrażenie „historycyzm stosowany” może być rozumiane jako pomost między tradycyjnym historycyzmem, który był rozumiany jako precyzyjna „mapa drogowa wszech czasów”, a możliwością zastosowania proroctw biblijnych wielokrotnie. Właśnie ta metoda pozwala na zrozumienie apokaliptycznych zapowiedzi które znajdują się w księdze Izajasza. Co ciekawe, takie podejście można odnaleźć w samej księdze Objawienia. Praktycznie wszyscy uczeni są zgodni co do tego, że nazwa „Babilon” w Apokalipsie jest kodem słownym na oznaczenie Rzymu. Pisanie na temat Rzymu w sposób otwarty było zbyt niebezpieczne, dlatego autor księgi posłużył się nazwą „Babilon”, która w starożytności określała potężne imperium, które dawno temu przeminęło jednak nazwa był użyteczna na określenie nowej „bestii” w innych czasach.

W teologii adwentystycznej wyrażenia, które moglibyśmy nazwać historycyzmem stosowanym były używane przez znanego polskiemu czytelnikowi teologa Morrisa Vendena, który w latach 70. w jednej ze swoich książek napisał: „Wszyscy obecnie wiemy kim jest ta bestia w historii. Spójrzmy jednak w lustro. Czy przypadkiem ty zachowujesz się jak bestia?"

Kolejne znane zastosowanie „historycyzmu stosowanego” w historii teologii adwentystycznej pojawia się w związku z siedmioma kościołami w Apokalipsie 2 i 3. Wszyscy uczeni zgadzają się z „preterystyczną” interpretacją tego fragmentu, to znaczy, że siedem kościołów, które są wspomniane w Ap 2-3 to rzeczywiste, literalne kościoły, które istniały w I wieku n.e.. Adwentystyczni teolodzy, wykorzystując histrycystyczny wzorzec przypisali każdemu kościołowi wymienionemu w Ap 2-3 różne epoki historyczne. Można jednak spojrzeć na ten tekst z perspektywy historycyzmu stosowanego na poziomie osobistym, gdzie każda osoba może zdecydować, czy jest bardziej podobna do Efezu, Smyrny czy Tiatyry. Czy kościół, do którego należę przypomina jeden lub kilka kościołów przedstawionych w Ap 2-3? Takie pytanie wydaje się być usprawiedliwione faktem, że autor Apokalipsy wymienia tylko siedem kościołów, a przecież było ich w tamtym terenie znacznie więcej. Warto pamiętać, że liczby w apokaliptycznej księdze Objawienia nie tyle dotyczą wartości numerycznej, ile raczej wartości jakościowej i w tym przypadku oprócz preterystycznej interpretacji możemy zastosować formułę historycyzmu stosowanego, według której siedem kościołów reprezentuje kościół w ujęciu globalnym. Co ciekawe, początkowo adwentyści postrzegali siebie jako członków kościoła w Filadelfii, uważając, że inni nominalni adwentyście stanowili Laodyceę. Nagle, w połowie lat pięćdziesiątych XIX wieku, James White zaproponował inne spojrzenie na symbolikę siedmiu kościołów i powiedział, że adwentyści są w proroczej wizji reprezentowani przez kościół w Laodycei!

Niestety nie znam żadnej próby interpretacji siedmiu kościołów z Ap 2-3 z perspektywy szkoły futurystycznej, która te rozdziały interpretuje tylko preterystycznie.

Wróćmy jednak do refleksji nad tekstem Izajasza. Iz 65,17-25 stanowi punkt kulminacyjny księgi. Wersety opisują nowe rzeczy, które obiecał prorok Izajasz w 42,9 i 48,6. Jednak opis nowych niebios i nowej ziemi w wersetach 20–23 nie jest dokładnie taki sam, jak ten podany w Ap 21 z różnych powodów.

Po pierwsze, śmierć nie zostanie zniesiona, ale opóźniona. Ap 21 mówi o zakończeniu śmierci (Ap 21,4). Autor tekstu Iz 65,20 wskazuje, że w tym odnowionym świecie wciąż jeszcze będzie istnieć śmierć, mówi jednak, że nie będzie tam śmierci przedwczesnej. „Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą.

Po drugie, w wizji Izajasza mieszkańcy nadal będą się żenić i urodzą się im dzieci (Iz 65:23). Jednak w Nowym Testamencie mieszkańcy nowych niebios i nowej ziemi „ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą” (Łk 20,35).

Kolejną różnicą są ślady grzechu, które wciąż są widoczne po odnowieniu/stworzeniu nowej ziemi. Mówią o tym ostatnie trzy wersety księgi.

Iz 66, 22-44

22 Bo jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja stworzę, ostaną się przede mną - mówi Pan - tak ostoi się wasze potomstwo i wasze imię. 23 I będzie tak, że w każdy nów i w każdy sabat przychodzić będzie każdy człowiek, aby mi oddać pokłon - mówi Pan. 24 Gdy wyjdą, będą oglądać trupy ludzi, którzy odstąpili ode mnie; bo robak ich nie zginie, a ogień ich nie zgaśnie i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała.

Jedynym wyraźnym punktem wspólnym, który wyróżnia się w porównaniu tekstu Izajasza z Apokalipsą, jest przywrócenie ziemi do pierwotnego stanu. Jest to podobne do koncepcji wegetariańskiego królestwa z księgi Izajasza 11,6-9 o czym już mówiliśmy przy innej okazji.

6 I będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia, cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi. 7 Krowa będzie się pasła z niedźwiedzicą, ich młode będą leżeć razem, a lew będzie karmił się słomą jak wół. 8 Niemowlę bawić się będzie nad jamą żmii, a do nory węża wyciągnie dziecię swoją rączkę. 9 Nie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana jakby wód, które wypełniają morze.

Wreszcie warto zacytować jeden z przepięknych fragmentów z pism Ellen White, który stanowi zakończenie książki „Wielki Bój”. Fragment ten bardzo dobrze pasuje do zakończenia naszych studiów nad księgą Izajasza.

Lata wieczności przyniosą zbawionym coraz pełniejsze i wspanialsze objawienia Boga i Chrystusa. Wraz ze wzrostem wiedzy, wzrastać będą także miłość, uwielbienie i szczęście. Im bardziej odkupieni będą poznawać Boga, tym bardziej będą podziwiać Jego charakter. Gdy Chrystus ukaże im bogactwo zbawienia i zadziwiające zwycięstwa w wielkim boju z Szatanem, ich serca napełni gorętsza miłość i oddanie się Bogu. Z większym zachwytem będą grać na swych złotych harfach, a niezliczone głosy zaśpiewają chórem potężną pieśń uwielbienia.

I słyszałem, jak wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, mówiło: Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków” (Ap 5,13).

Wielki bój skończył się. Nie ma już grzechu ani grzeszników. Wszechświat jest nieskalany, panują w nim pokój i radość. Od Tego, który wszystko stworzył, wypływa życie, światło i szczęście na całą nieograniczoną przestrzeń. Od najmniejszego atomu do największego ciała we wszechświecie, wszystkie żywe istoty i martwe rzeczy głoszą w swej niezmąconej piękności i pełnej radości: Bóg jest miłością. (Wielki Bój, 412)



DO PRZEMYŚLENIA

Jakie konkretne elementy z opisu odnowienia/stworzenia nowej ziemi w księdze Izajasza są inne niż te przedstawione w Nowym Testamencie? Jak można wyjaśnić różnice?



























Przygotował Janek Pollok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz