czwartek, 29 września 2011

ZMIENIONY DEKALOG


Dekalog został zmieniony.
Wystarczy porównać biblijną wersję Dziesięciorga Przykazań, zapisaną w Piśmie Świętym w Księdze Wyjścia (2 Mjż 20,1-17) lub w Księdze Powtórzonego Prawa (5 Mjż 5,6-22), z wersją, którą zawierają katechizmy Kościoła katolickiego
Proste porównanie wykazuje, że w wersji katechizmowej:
(1) Brak jest Drugiego Przykazania Bożego, które zabrania czynienia i kultu jakichkolwiek obrazów i posągów;
(2) Boży nakaz święcenia rzeczywistego siódmego dnia tygodnia – Soboty (Szabatu) – został zastąpiony ogólnym nakazem „święcenia dnia świętego”;
(3) Dziesiąte Przykazanie Boże zostało rozdzielone na dwa osobne przykazania, skutkiem czego katechizmowe „dziesiąte” przykazanie zostało pozbawione sensu (Ani sługi, ani służebnicy, ani żadnej jego rzeczy.” – ?);
(4) Przykazania Trzecie, Czwarte i Piąte zostały poważnie okrojone w treści, przez co zaciera się ich prawdziwy sens i znaczenie;
(5) Zmieniona także została kolejność Przykazań (po usunięciu Drugiego Przykazania, wszystkie następne przesunęły się o jedno miejsce w górę, a z Dziesiątego utworzono „dziewiąte” i „dziesiąte”)!
Kto dokonał zaman w Dekalogu ?
Okazuje się, że nie trzeba szukać zbyt długo i daleko. W „Katolickim Katechiźmie Ludowym , stosownie do potrzeb czasu i pedagogicznie opracowanym przez ks. prof. Franciszka Spirago, zatwierdzonym przez biskupa przemyskiego, ks. Józefa Sebastyana (Imprimatur: Przemyśł, 13 marca 1906r.), w części drugiej, zatytułowanej „Nauka obyczajów”, na s. 10 czytamy najpierw:
„.Prawa wydane przez zastępców Boga, są tylko wtedy prawdziwemi prawami, jeśli nie stoją w sprzeczności ani z prawem Bożym naturalnem, ani z prawem Bożym objawionem. Nie ma przykazania przeciw przykazaniu Bożemu. Jeśli np. cesarz rozkazuje co innego, a jego namiestnik co innego, to przede wszystkiem słuchać trzeba cesarza. Podobnie jeśli namiestnicy Boga nakazują coś takiego, co Bóg zakazuje, wspomnieć trzeba na słowa Apostołów, że „więcej trzeba słuchać Boga, niż ludzi” (DzAp 5,29).- Pamiętali o tem trzej młodzieńcy w piecu gorejącym, także i bracia Machabejscy”
Bez wątpienia jest to trafna ocena i trzeźwy sąd w poruszonej sprawie. – Gdybyż było to stanowisko konsekwentnie utrzymane!
Niestety, ten sam autor, w tym samym dziele, na s. 65.66, z całkowitym spokojem i pełną osobistą aprobatą, informuje nas o faktach całkowicie sprzecznych z wcześniej wyrażonym stanowiskiem. Pisze:
„Nadane Żydom dziesięcioro przykazań Bożych, przekształcił Kościół katolicki w duchu chrześcijańskim. Dekalog żydowski pierwotny obejmował następujące przykazania: 1) Przykazanie oddawania czci tylko prawdziwemu Bogu. 2)Zakaz czczenia obrazów i posągów. 3)Zakaz znieważania imienia Bożego. 4)Nakaz święcenia sabatu. 5) Nakaz czci dla rodziców. 6) Zakaz zabijania, 7) cudzołóstwa, 8)kradzieży, 9)fałszywego świadectwa, 10) Zakaz pożądania rzeczy cudzych. (2 Mojż 20,1-17). – Nie naruszając istoty przykazania, poczynił w nich Kościół następujące zmiany formalne. Drugie przykazanie, dotyczące czci obrazów, złączył z pierwszem, natomiast dziesiąte przykazanie Boże rozdzielił na dwa osobne przykazania. (…) Nakaz święcenia sabatu przemienia Kościół na nakaz święcenia niedzieli…”
Jak zrozumieć ewidentną sprzeczność w stanowisku ks. Spirago: słuszną postawę jaką zajął na s. 10 swego dzieła, z aprobatą bezprawnej zmiany Dekalogu, dokonanej przez Kościół katolicki, o czym pisze na następnych stronicach? Niekonsekwencja teologa jest ewidentna i rażąca! Następną sprawą jest zaopiniowanie tych zmian jako formalnych, podczas gdy są to zmiany jak najbardziej merytoryczne! I jeszcze jedno rozminięcie się z prawdą: pisze ks. Spirago, że Kościół „Drugie przykazanie, dotyczące czci obrazów, złączył z pierwszem”. Jest to jawne kłamstwo. Kościół bowiem bezceremonialnie wyrzucił Drugie Przykazanie, a nie złączył je z pierwszym!
Dodać trzeba, że niekonsekwencji winien jest nie tylko ks. Spirago. Oto inny przykład tego typu. Ks W. Zaleski w dziele pt. „Nauka Boża. Dekalog”, na s. 5. i 9. pisze m. in.:
„…Dekalog – to dziesięć najważniejszych nakazów [...] moralnego prawa; ich szczególną wagę podkreśla fakt ich uroczystego ogłoszenia na górze Synaj. [...] Tylko prawa Synaju są zawsze świeże, życiodajne, oparte na najgłębszych tęsknotach i potrzebach natury ludzkiej. Na kamieniu wypisał je Bóg, bo jak skała są one niespożyte, wieczne. [...] Dekalog, to najświętszy kodeks, jaki kiedykolwiek oglądała ziemia. [...] Nakazy Dekalogu, zawarte w Księdze Wyjścia (20,3-17) są niepodważalne, dotyczą każdego człowieka. [...] Treścią Dekalogu są podstawowe, ogólne normy prawa przyrodzonego. W tym też leży największa siła Dekalogu i jego wieczysta aktualność i niezmienność…”
Słowa ważne i prawdziwe. Jednak dalej, na s. 13 czytamy:
„Nakaz święcenia sabatu Kościół zmienił na ogólna nakaz dnia świętego.”
Komentując tę oczywistą sprzeczność w stanowisku ks. Zaleskiego, autor „Kościoła dogmatów i tradycji”, Jan Grodzicki, stawia oczywiste pytania:
„Jak można zmieniać prawa Boże, które są „niespożyte”, „wieczne”, „powszechne”, dotyczą „całej ludzkości”, których cechą jest „wieczysta aktualność i niezmienność? Co należy o tym sądzić?” (s.247).
Między Biblią a subordynacją
Wyjaśnienie jest stosunkowo proste.
W rzadkich momentach, gdy teolodzy katoliccy trzymają się Pisma Świętego, wyciągają właściwe, biblijne wnioski. Tak postępują jednak tylko do pewnej granicy, którą jest obowiązek subordynacji wobec Kościoła. Wszak nie mogą sobie bezkarnie pozwolić na kwestionowanie nauk, podawanych przez „Urząd Nauczycielski Kościoła”! W tym momencie bez żenady przechodzą na pozycje ustalone przez swych duchownych zwierzchników, i prezentują niebiblijne, oparte na ludzkich tradycjach stanowisko. Przy tej okazji uwidacznia się ich rzeczywisty stosunek, i do Boga – którego w tym momencie obrażają i lekceważą – i do wiernych, którymi beztrosko manipulują i chyba nimi gardzą. Wyraźnie są przekonani, że do tego stopnia ich już zdominowali, iż ci będą ich ślepo słuchać!
Dla pewności obrazu jeszcze dwa cytaty z dzieł innych jeszcze teologów katolickich:
1. W „Katechiźmie Katolickim kard. Piotra Gasparriego, wydanym z polecenia Jego Eminencji X. Dr Augusta Kardynała Hionda, Prymasa Polski, na str.78 czytamy:
„Pytanie 205: Dlaczego w Nowym testamencie nie święci się soboty?
Odpowiedź: W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją, jako świętem, niedzielą…”
2. Jeszcze dobitniej ujął sprawę Stephen Keenan w „A Doctrinal Catechism, na str.174:
„Pytanie: Czy można udowodnić, że Kościół posiada władzę ustanawiania świąt?
Odpowiedź: Gdyby nie miał takiej władzy, nie mógłby ustanowić niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, w miejsce soboty, siódmego dnia tygodnia, a więc dokonać zmiany nie posiadającej uzasadnienia w Piśmie św.”
Dokonana przez cesarza Konstatyna Wielkiego i kolejnych cesarzy oraz Kościół katolicki bezprawna zmiana w Dekalogu wyzwoliły reakcje tych chrześcijan, którzy chcieli pozostać wierni Bogu ale wkrótce rozpoczęły się represje i biblijni chrześcijanie, prześladowani przez chrześcijan z imienia , musieli przez wieki płacić wysoką, cene za trzymanie się Biblii . W miarę upływu czasu zmieniony, okaleczony „dekalog”, podawany wiernym jako prawdziwy, zaczął uchodzić za taki. . W efekcie, kiedy po wiekach różni wierni Biblii duchowni oraz chrześcijanie znów zwrócili uwagę na biblijny Dekalog i wezwali do jego przestrzegania, zostali uznani za heretyków i długo muszą przekonywać innych chrześcijan na podstawie Pisma Świętego, że bronią autentycznej, biblijnej wersji Bożego Dekalogu.


Ps : Zapraszam na blog www.zdrowinacodzien.blogspot.com     jest tam sporo przepisow wegetarianskich na zjeciach i video i zapraszam tez na strone
www.odkrycia.org    gdzie jest zamieszczonych 6 Adwentowych programow telewizyjnych (4 w jezyku angielskim, jedna po rosyjsku i jedna po polsku), Jest tam muzyka, kazania, wyklady ewangelizacyjne, kreacjonistyczne, filmy kreacjonistyczne i ewangelizacyjne
pastor Andrzej Majewski
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz